To już niewiele ma wspólnego z giełdą, zagrywki poniżej pasa. Skąd nagle kupujący wiedział, że na fix wystarczy mu raptem ok. 30k by podbić kurs na 1.29?!
Cały dzień nie potrafił się przebić przez 1.25 (nawet pakietem 70k!!), aż tu nagle rzucił na fix 30k i kurs wylądował na 1.29. Dla mnie to manipulacja kursem. Przestaje mi się podobać. Nie czuje żadnego rozgoryczenia, bo zostałem "wyleszczony", czy nie kupiłem akcji - nie, nie o tym pisze, nie takie emocje mną kierują.Kieruje mną jedynie los drobnego akcjonariusza, który jest zwykłą marionetką w rękach "spółdzielni". Zastanawiam się jedynie, czy nie złożyć wniosku do KNF o sprawdzenie dzisiejszych transakcji. Mam ku temu konkretne powody.
P.S.
Nadal mam akcje i pozdrawiam 'starych"