Książkowy przykład jak zarżnąć spółkę w 2 lata

Gratuluje , Gratuluje , Gratuluje - wielki Prezes Kamiński jak wchodził po Hołdzie to takiego cwaniaka grał i mówił że wszystko jest do pupy i on to naprawi. Jedna z pierwszych decyzji do której pewnie chcieli też zmusić poprzedni Zarząd podżyrowanie 100 mln PLN dla PBG Po prostu brawo śmiać mi sie chce z tego nieudacznika. Udowodnił że jest Managerem jakich mało bo jak wytłumaczyć że ktoś wchodzi do spółki która ma zatrudnionych 1500 osób, dającą +/- jakieś zyski i w przeciągu 1,5 roku bo na tyle starczyło kontraktów zawartych przez poprzedni Zarząd doprowadza spółkę do upadłości. Ile kontraktów podpisał Pan Diduch i Kamiński nie licząc tych z PBG i Rafako na których i tak nie zarobią złotówki ?- to może z jeden :-) . Panowie odeszli z jednej przyczyny nie było już co sprzedawać są mistrzami w wyprzedaży majątku. Kiedyś ta spółka coś znaczyła teraz nie ma tam już czym zarządzać dlatego pewnie jedno osobowy Zarząd :-). Z drugiej strony rada nadzorcza długo miała pewnie ważniejsze rzeczy do roboty skoro udało im się prześlizgać na tych stanowiskach 2 lata - nie do wiary porost nie do wiary.