z doręczeniami niby przez spółkę to jest dokładnie taki sam bałagan jak ten, który opisywali na forach internetowych w odniesieniu do innego operatora niepublicznego. Teraz tylko patrzeć jak za Wrocławiem polecą kolejne wypowiedzenia i upadłość tuż, tuż ale oczywiście prezio zwali wszystko na wykonawców, których ..... przecież sam wybrał. A może podwykonawcy spółkę zwyczajnie olali, pozostawili bo ta im nie płaciła? Po raporcie za Q2 bylo widać, że pieniędzy nie ma. Zdaje się, że ten ostatni fundusz wyczuł pismo nosem i dobrze wiedział o co chodzi. Po wynikach za Q3 może już być ciężko wyrzucić śmiecia powyżej 50 groszy. Z całą pewnością wypowiedzenie umowy to zły prognostyk na przyszłość.