Obecnie obroty i plynność jest znikoma, bo w obrocie jest raptem 1,6 mln akcji na ponad 23 mln wszystkich. Żeby przejść na rynek główny muszą zwiekszyć płynność, czyli wprowadzić inne emisje do obrotu. W krótkim terminie po dopuszczeniu tych akcji do obrotu zwiększona podaż na rynku jest realna, to minus, ale w dluższym jest z tego dużo więcej plusów. Główny jest taki, że na rynku głównym przy odpowiedniej płynności spółką powinny się zainteresować fundusze, bo wtedy bedzie to już spółka dywidendowa z odpowiednią płynnoscią. Warunek jest taki, że po przejsciu na rynek główny (plany są za jakieś dwa, trzy lata) powinni być juz na końcowym etapie procesu zdobywania 10% rynku pogrzebowego w Polsce i integracji przejmowanych spółek. Obecnie opuszczanie new connect nie ma sensu. Przy kapitalizacji ponad 150 mln mają po 3 kw. niecałe 1,5 mln zysku. To skromnie i sprawia, że spółka na dzisiaj przy takim zysku jest droga, a dywidenda 20% to bedą grosze. I wypłacone pod warunkiem rocznego zysku powyżej 2 mln zł. Po zakończeniu planu integracji w grupie około 20 spółek (obecnie jest ich 8), powinni mieć już roczny zysk na poziomie kilkudziesięciu milionow zł i nie mając już tak dużych potrzeb inwestycyjnych na dywidendę przeznaczać przynajmniej 50 % zysku. A to mogą być już procentowo wartości znaczące np. na poziomie jakie dzisiaj placi xtb. Podsumowując, dzisiaj to spółka do akumulacji, z planowaną realizacją zysku dopiero za kilka lat. Oczywiście jak realizacja strategii pójdzie bez zaskoczeń. A te zawsze mogą się pojawić. Jak chociażby zupełnie niewytlumaczalny ostatni spadek kursu z 12 zł. do 5 zł. Była to jednak super okazja inwestycyjna. Pozdr.