papierami wartościowymi. Tego to nawet nie można nazwać delisting.
Ta sprawa powinna zostać zgłoszona do ZarządowiGPW, KNF, prokuratora i Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych jako przykład przejmowania spółki publicznej przez większościowego inwestora za pieniądze Spółki, czyli za pieniądze akcjonariuszy mniejszościowych.
Akcjonariusz większościowy kontrolujący ponad 50% kapitału zakładowego zgłasza następną (CZWARTĄ) propozycję Uchwały w spr. skupu i umorzenia pozostałe - wolne w obrocie 23,71 % kapitału zakładowego i to BEZ ZAANGAŻOWANIA ŚRODKÓW WŁASNYCH.
Jeżeli tak dalej spółki publiczne mają być przejmowane i zamieniane w spółki prywatne to może od razu lepiej zlikwidować GPW.
Rozpoczyna się ostatni akt dramatu akcjonariuszy mniejszościowych na POLNEJ.
Należy śledzić to co się dzieje na tej Spółce i wyciągać wnioski dla całej GPW bo to nie jest jednostkowy przypadek.