Czemu tyle osob milczy i bierze udzial tylko garstka akcjonariuszy w ewentualnym pozwie? Co z reszta pogodzila sie na bezprawie. Mamy czas do 6grudnia bo wtedy moga wykluczyc akcje. A sa jakies szanse ze spolka by skupila stare w celu umorzenia??? Z ta dziwna sytuacja to nawet nie wiadomo jak sie odniesc, a grubsi gracze nabrali wody w usta. Moze oni cos wiedza czego my nie wiemy. Co bedzie jak po tym czasie np nie wykluczy zostaniemy z papierem na wieki i mozemy komus po za rynkiem sprzedac jak sie znajdzie? Czy jak?