Forum Giełda +Dodaj wątek

Hurtimex artykul w parkiecie czytac!!!

Zgłoś do moderatora
NewConnect czeka wysyp odwrotnych przejęć
Błażej Dowgielski 29-12-2011, ostatnia aktualizacja 29-12-2011 14:28

Na alternatywnym rynku przybywa firm mocno rozczarowanych przygodą z małą giełdą. Problemy z pozyskaniem kapitału na rozwój, obojętność mediów, niemałe z punktu widzenia mniejszych podmiotów koszty związane z obecnością na giełdzie sprawiają, że wielu przedsiębiorców myśli o wyjściu z NC. Ale nie brakuje chętnych na przejęcie ich miejsc na giełdzie

Mówi się, że po rynku obecnie krąży mniej więcej dziesięć ofert sprzedaży miejsca na NewConnect, alternatywnym systemie obrotu warszawskiej giełdy. Fot. s. łaszewski
źródło: Archiwum
Mówi się, że po rynku obecnie krąży mniej więcej dziesięć ofert sprzedaży miejsca na NewConnect, alternatywnym systemie obrotu warszawskiej giełdy. Fot. s. łaszewski
Droższe wejście na NewConnect

Pod względem liczby debiutów NewConnect jest najszybciej rozwijającym się rynkiem akcji w Europie, a w skali świata polski alternatywny rynek ustępuje tylko chińskim parkietom. W mijającym roku na NC pojawiło się 169 firm, niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej. W opinii wielu NewConnect w 2011 r. padł jednak ofiarą własnego sukcesu.

Wysypowi debiutów nie towarzyszy bowiem chociażby porównywalny napływ nowych inwestorów. Obroty na małej giełdzie zamiast rosnąć, zauważalnie spadają. W przypadku zaledwie co trzeciej z notowanych na NC spółki średnia liczba transakcji na sesję przekracza dziesięć. W tej sytuacji dla większości firm przyciągnięcie nowych inwestorów czy zwrócenie się do obecnych po zastrzyk kapitału jest dziś mocno utrudnione. Przedsiębiorstwa zapomniane przez inwestorów z reguły nie mogą też liczyć na szczególne zainteresowanie mediów, dla wielu istotne w kontekście promocji biznesu.

Mała giełda nie dla wszystkich

– Odnoszę wrażenie, że wielu spółkom, które zadebiutowały do tej pory na alternatywnym rynku, uczyniono krzywdę, wysyłając je tam, nie przygotowawszy uprzednio odpowiedniej wizji rozwoju, wprowadzono w błąd, obiecując nieograniczony dostęp do kapitału i nie wyjaśniając realiów rynku NewConnect. Zdarza się, że trafiają tam ciekawe spółki, które nie są przygotowane do funkcjonowania w publicznym obiegu, nierozumieją filozofii rynków kapitałowych, nieczerpią korzyści z faktu bycia na NC uzasadniających koszty obecności na nim – mówi Marcin Duszyński, prezes Capital One Advisers.

Już dziś wielu rozczarowanych NewConnect przedsiębiorców myśli o wycofaniu swoich biznesów z małej giełdy. By przed opuszczeniem parkietu jeszcze zarobić lub odzyskać część zainwestowanych środków, decydują się na sprzedaż miejsca na alternatywnym rynku: odstępują kontrolny pakiet akcji w giełdowej spółce przy równoczesnym odkupieniu jej dotychczasowego biznesu. Do wyjścia z NewConnect szykuje się również wiele biznesów, które ze względu na skalę działalności czy ograniczone możliwości rozwoju po prostu nie pasują do małej giełdy.

– NewConnect opuszczać będą głównie ci emitenci, którzy przed debiutem nie pozyskali wystarczających środków na realizację swoich planów. Są to głównie małe podmioty o niewielkim zasięgu działania, pozbawione perspektyw szybkiego rozwoju. Im rynek publiczny będzie kojarzył się wyłącznie z poniesionymi kosztami i uciążliwymi obowiązkami informacyjnymi. W tej sytuacji zasadne wydaje się ustąpienie miejsca innym przedsięwzięciom – analizuje Paweł Sobkiewicz, wiceprezes DM Capital Partners, autoryzowanego doradcy NC.

Do opuszczenia NewConnect typowanych jest też kilka innowacyjnych biznesów, które nie odniosły dotąd zakładanego sukcesu. – Statystyki są nieubłagane i wskazują, że znaczna część takich spółek nie osiąga zakładanych rezultatów ekonomicznych. W takim przypadku szansą na odzyskanie choć części zainwestowanych środków może być odwrotne przejęcie – mówi Adam Osiński, prezes zarządu EBC Solicitors. Oddzielną kategorię stanowią spółki znajdujące się w finansowych tarapatach, dla których zmiana profilu działalności i właściciela jest jedyną alternatywą dla bankructwa. – Inicjatorem przejęcia takich spółek są często autoryzowani doradcy, dla których bankructwo klienta to nie tylko skaza na wizerunku, ale również kłopoty w relacjach z GPW – mówi jeden z doradców działających przy NC.

Ile miejsc na NewConnect już dziś przeznaczonych jest na sprzedaż? – Po rynku krąży dziś około dziesięciu mniej lub bardziej konkretnych ofert tego typu. Jestem przekonany, że w 2012 r. skala zjawiska będzie się nasilać – ocenia Marek Tomkiewicz, inwestor indywidualny, znany m.in. z zaangażowania w Veno czy Motoricus.com. – Nie mam cienia wątpliwości, że z licznego już grona spółek notowanych na NewConnect przynajmniej kilkanaście będzie przedmiotem odwrotnych przejęć w ciągu najbliższego roku – mówi Paweł Sobkiewicz. DM Capital Partners, w którego zarządzie zasiada, był zaangażowany w pierwszy projekt tego typu na NC, zrealizowaną w 2009 r. sprzedaż miejsca Fabryki Diet do Osiedla Poniatowskiego. – Niewykluczone, że już w najbliższym czasie będziemy uczestniczyć w kilku takich przedsięwzięciach – mówi Sobkiewicz.

Status spółki publicznej kusi

Adam Osiński przekonuje, że chętnych na miejsca na NC przybywa m.in. dzięki zainteresowaniu zagranicznych przedsiębiorców polską giełdą. Wielu z nich chce przy tym wejść na NC nie w celu pozyskania kapitału, ale dla uzyskania statusu spółki publicznej. – Dostrzegają oni, że polski NC jest jedną z najprostszych dróg do uzyskania statusu spółki publicznej, co w niektórych krajach ma istotne znaczenie dla codziennej działalności. NewConnect kusi nie tylko spółki ze Wschodu. Obecnie prowadzimy rozmowy o wejściu na NC ze spółką z Europy Zachodniej, zainteresowaną przejęciem miejsca na NC. Zagraniczne spółki widzą w odwrotnym przejęciu stosunkowo tani i co ważniejsze szybki sposób wejścia na NC – mówi prezes EBC Solicitors.

Ile kosztuje miejsce na NewConnect? – Od symbolicznej złotówki w przypadku ratowania upadającej spółki do ponad 0,5 mln zł dla klasycznej wydmuszki o czystym bilansie i małej liczbie akcji w wolnym obrocie – mówi Marek Tomkiewicz. Znawcy rynku zaznaczają jednak, że jest to kwota dość umowna. Nowy właściciel może kupić pakiet kontrolny akcji od dotychczasowego akcjonariusza za gotówkę, jak miało to miejsce w przypadku przejętego w obecnym roku Air Market, lub sprzedać spółce z NC swój biznes w zamian za nowe akcje.

Transakcję wiązaną zastosowano niedawno w E-Energo. Główny akcjonariusz, Dieninvest Investments, sprzedał 61,8 proc. akcji spółki, za 6,7 mln zł. Równocześnie Dieninvest kupiło od E-Energo za 6,7 mln zł gros jej majątku pod postacią firmy inwestycyjnej GEKKO Capital Management. Również 6,7 mln zł kosztował E-Energo pakiet 45 proc. akcji ukraińskiej firmy Trzeci Rzym, należącej najpewniej do nabywców kontrolnego pakietu akcji E-Energo.

Miejsce na NC tanio kupię?

Na pierwszy rzut oka widać, że kupno miejsca na NewConnect jest dużo bardziej kosztowne niż wejście na małą giełdę przednimi drzwiami. Dlaczego zatem spółki decydują się na ten sposób wejścia na NewConnect? W większości przypadków ze względu na szybkość przeprowadzenia takiej operacji. – Urodzaj spółek zmierzających na NewConnect sprawia, że np. proces konsultacji dokumentów informacyjnych z działem emitentów GPW znacząco się w 2011 r. wydłużył, nawet do kilku miesięcy w przypadku wątpliwości co do treści dokumentu. Wiele podmiotów woli zapłacić więcej, by zaoszczędzić na czasie – mówi jeden z autoryzowanych doradców.

Część firm nie chce z kolei, by giełda zbyt szczegółowo analizowała wprowadzane na NewConnect biznesy. – Jakiś czas temu GPW zaczęła kwestionować wyceny aktywów przedsiębiorstw sporządzane na potrzeby debiutu na NC, podejrzewając, często słusznie, że na życzenie spółki zostały one mocno podkręcone przez rzeczoznawcę – dodaje doradca. Dla innych wejście tylnymi drzwiami jest jedynym sposobem upublicznienia biznesu. Dlaczego? – Blokowanie debiutów spółek powiązanych z niektórymi autoryzowanymi doradcami czy grupami inwestorskimi okazuje się skutecznym sposobem karania co bardziej kontrowersyjnych, w oczach GPW, podmiotów – kończy nasz rozmówca.

Jak sprzedaż miejsca wpływa na kurs akcji spółki wydmuszki? Do tej pory odwrotne przejęcia spółek w większości przypadków spotykały się z życzliwą reakcją akcjonariuszy mniejszościowych, potencjalnie najbardziej poszkodowanych w takiej operacji, i owocowały zwyżką kursu. Procesowi zmiany profilu działalności Fabryki Diet towarzyszył ponad 400-proc. wzrost kursu akcji spółki. Zapowiedź przekształcenia założonej przez Piotra Tymochowicza spółki Infinity w firmę motoryzacyjną również wywołała zwyżkę kursu. Przetasowania w spółce są konsekwencją jej wcześniejszych problemów, które nie pozostawały bez wpływu na wycenę jej akcji. Rynek liczy, że zmiany pozwolą odrobić straty. Z reguły jednak kredyt zaufania wygasa dość szybko i w przypadku braku oszałamiających sukcesów przekształconej spółki jej kurs spada poniżej poziomu sprzed transformacji.


kto tak zbiera smiecia?wciaga wszystko po 20 i 19?
ten kto wie ...
cmok

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
HURTIMEX 0,81% 0,25 2025-11-03 16:46:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.