Ponieważ widzę pewne podobieństwa, opowiem skróconą historię tej spółki. Przed ogłoszeniem wezwania wycena spółki była utrzymywana na skandalicznie niskim poziomie. Z oczywistych powodów. Wezwanie ogłoszono w okolicach 5 zł/akcję, co odpowiadało wycenie ok. 1.5 c/z!!!
Po czym udało się wycofać spółkę z giełdy. Po zniesieniu dematerializacji spółka dalej kupowała swoje akcje po 5,99 zł. W międzyczasie wyszło na jaw że, główny udziałowiec posiada kilkanaście spółek na cyprze, bahamach itp, które mają udzialy w Yawalu. W bieżącym roku ogłoszono wykup przymusowy. Wycenę przeprowadził biegły i wycenił akcje na 21+ zł. Uważamy że ta cena jest jeszcze 50% za niska, ale już godziwa.
Podsumowując: w 2015 roku można było kupić dowolną ilość za 5-6 zł. w 2018 otrzymać 21 zł.
Mogą tu i na Borku dziać się dziwne rzeczy. Jest szansa na zarobek ale dużo trzeba odwagi.