Witam,
Trochę mnie nie było, i w sumie miałem już do końca roku nie pisać ale sporo się wydarzyło więc wszedłem na chwilę zobaczyć co słychać. A okazuje się że nikt nie zgadł. Najbliżej był Mistrz wskazując na możliwość wejścia Lacha (chyba Marcin ma na imię ten gość).
Kolejna rzecz z ogłoszeń parafialnych - wielu interesuje czy mam akcje? Tak mam akcje! Na bankierka nie zaglądam bo po prostu głupie wpisy nie pomagają w podejmowaniu decyzji tu: utrzymaniu akcji (to samo robię gdy z akcji zamierzam wychodzić - nie chce czytać wpisów ludzi w ekstazie bo ciężej wyjść). Obecnie trzeba przetrzymac te przewalania a Lukakuty i inne po prostu nie pomagają.
Po kolei:
1. Transakcja sprzedaży poza rynkiem miała chyba przyśpieszyc wpływ kasy do Spółki. W jednym z komunikatów jest że Fundacja Prezesa wpłaci kasę awansem do 7 dni od zgłoszenia i chyba o to w tej transakcji szło. Jak na minus przypisuje cenę transakcji/emisji, tak na niewielki plus że Prezes odbiera w tej samej cenie a nie niżej. Plusem jest też że już wszyscy powinni być nażarci tanimi akcjami.
2. Sprzedaż poszła do swoich więc nie sądzę żeby miały być jakiekolwiek trudności w podjęciu uchwał o emisji. Bo jaki interes miałby np. taki Pan Lach żeby wyzbyć Prezesa z kontroli nad Spółka? Jest taki etap że tylko On to może teraz podomykac.
3. Czy obejmujący będą sypać czy nie? Od stycznia przewaliło się 6mln szt akcji, a kurs bez większych zmian. Dodając sprzedaż od dr Steca do Prezesa i łącznie 1,64mln od Prezesa do innych to daje 8mln szt. To nie jest dystrybucja tylko przewalanie a akcje są wydzierane do gołej ziemi. Dowód - poziom zniszczenia psychicznego akcjonariatu jest maksymalny (tym się charakteryzują dołki) a jednak ktoś to dzisiaj w potężnych ilościach odebrał (a dziś sypała ulica). Poza tym jeszcze raz - na dołkach się nie dystrybuuje, nie grube i świadome ryby. To zawsze ulica w panice oddaje na dołku. Co do sypania przez obejmujących po 8zł to jeśli wszyscy dostali taką propozycję jak Nano (tu wątpię) to napewno poczekają z jakąkolwiek sprzedażą bo po co się maja spieszyć jak mają gwarancję ceny?
4. Wygląda na to że Prezes zagrał bardzo ostro, że zagrał va banque. Termin komercjalizacji CC jak widać jest rok i to mi się mniej więcej zgadza. Jak sprzeda to wszystkich pospłaca. Choć nie ukrywam że na te ruchy rzygać się chce, ale widać tu tak ma być i że chyba ma Prezes przekonanie że te 12 mcy mu tym razem rzeczywiście wystarczy (na kolejne plasowanie akcji nie ma już co liczyć).
5. Zostając przy ofercie dla Nano to nie pamiętam podobnej. Ale w związku z jej treścią powinien teraz startować festiwal dobrych newsów. Dziwna była to emisja bo przypominam że od lipca nie było żadnych komunikatów cenotworczych (pomijam LinkedIn ale ten nie ściągnie nowych inwestorów tylko pomoże obecnym utrzymać akcje). Powinno być odwrotnie (tak było w 2021r). Także bardzo dziwna sprawa.
6. Kolejna rzecz ciekawa a chyba nie poruszona (nie czytałem 99% wpisów i nie zamierzam) - chodzi o tą konferencje w Portugalii. Przede wszystkim dostać się tam to już samo w sobie jest wyróżnienie. Drugie - formuła jest taka że każdy prezentuje jedno wybrane urządzenie. Pewnie nie ma też za dużo czasu na prezentację swoich pomysłów bo chętnych zapewne wielu, natomiast rozmowy kuluarowe, rozmowy o sprzedaży urządzenia, na tego typu konferencji są standardem. A byli wszyscy istotnie gracze (trochę pogrzebałem po LinkedIn). Co z tego wyszło dowiemy się za jakiś czas.
7. Miałem dać w oddzielnym poście jako ciekawostkę nr 3 ale już mi się nie chciało po bombach Prezesa. A chodzi o poruszanego przeze mnie Edwardsa. Otóż Edwards Lifescence sprzedał swój produkt Critical Care (jakieś szpitale) za 4,2mld dolarów. Za cześć dokonał skupu akcji, część przeznacza na rozwój swojego produktu (uwaga! Kwestia bardzo ciekawa) oraz zarezerwował 1,2 mld na kupno dwóch urządzeń (też bardzo ważne i ciekawe! Czekają tylko na zgody monopolistyczne urzędu USA). Ale to nie jedyne transakcje. Generalnie kupuje i obejmuje sporo różnych rzeczy i udziałów. Mówiąc krótko - jest na zakupach. Pipelline wydaje się wpisywać w portfolio produktów Medinice. Niech każdy sobie sam rozczyta ale temat świeży bo kasa im wpłynęła we wrześniu (chociażby tu: Edwards Lifesciences finalizuje sprzedaż Critical Care firma BD za 4,2 miliarda USD
https://finance.yahoo.com/news/edwards-lifesciences-completes-4-2b-152858339.html)
8. Dzisiaj było coś w telewizji której nie oglądam więc mogę tylko odnieść do tego co doczytałem i co mi powiedzieli koledzy. Nie jest to pacjent z kliniki. Operacje robił prof Suwalski. Istotne jest że operacja została przeprowadzona na bijącym sercu przy użyciu CC (to hiper ważne). Oczywiście że pacjent żyje też jest ważne :)
9. Bo już wszyscy pewnie skreślili ale protesty do FEMA mają być rozstrzygane gdzieś do 1 tygodnia listopada. Z regulaminu jest do 45 dni a nie jak wcześniej podawałem - mój błąd, koryguje. Wciąż nie rozumiem czemu z przetargami w bazie konkurencyjności robili ArtiClamp pod Feme a nie bardziej atrakcyjnego fenga. Nielogiczne, ale pewnie jakieś wyjaśnienie jest. Nie znam odp. i nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć.
10. Jak ktoś się wybiera, a zakładam że dużo osób - i bardzo dobrze, na Walne, to prośba o zadanie pytania czy i co złożyli w ramach trwających do końca października nowych naborów.
11. Jeszcze sprostowania - Medtronic kupił nie jedno a dwa urządzenia które można traktować jako referencyjne względem CC (podawałem że jedno, sory). Drugie - transakcja o której mówiłem w tym kontekście była nie za 350mlm dolarów tylko 450mln dolarów. Wiem że zboczone to trochę, ale lubię być dokładny.
P.s. Lukakutu - nigdy nie podejrzewalem Cię że działasz na zlecenie funduszu (akurat trafiłem na twoje bzdury o takiej treści). Jesteś za cienki na to i masz inne wykształcenie. Mówiąc krótko - nie nadajesz się do tego a i fundy tak nie działają. Natomiast mniej lub bardziej świadomie powtarzasz jak papuga za AR, którego subskrybujesz. A to już jest element ekipy która kursami kręci (szkoda że nie potrafi się na swojej Spółce skupić)
Kończąc - Prezesa nie znam, nie było nigdy okazji i nigdy z nim nie rozmawiałem. Może kiedyś. A może nie. Ale mówię bo takie zarzuty też tu widziałem że na Jego zlecenie działam czy coś. A po ostatnich wydarzeniach mam wręcz nie najlepsze o Nim zdanie, niemniej urządzenia są i są faktycznie atrakcyjne, i mają swoje przewagi. I tu oficjalnie - jeśli Prezes dowiezie, już pal sześć w jak paskudnym stylu szczególnie względem drobnych akcjonariuszy, to co ma dowieźć, to najpierw zjem kaktus (albo dwa) a potem kupię pudełko bardzo dobrych cygar i jakiś bardzo dobry alkohol i osobiście pojadę Go przeprosić za zwątpienie a la niewierny Tomasz. Bo tak - Prezes dał radę mnie złamać. Baaa - już chyba nie ma nikogo komu psycha przy Nim nie siadła. Niestety ale wiara w tą Spółkę jest niemiłosiernie trudna, żeby nie powiedzieć niemożliwa.
Będzie dobrze. Pozdrawiam z pokładu!