To było forum Autopartnera, napisałem było, ponieważ teraz jest moje.
Ostatnio pisaliście wyłącznie o tym, że mówiąc o korekcie i spadku, jestem delikatnie chory na umyśle.
Ten piątkowy popis jaki zrobiło tu kilku facetów, straszenie mnie prokuraturą za to, że wyrażam na forum swoje zdanie, było niezmiernie ciekawym doświadczeniem psychologicznym. Na dodatek umiejętnie podlewał sosem danie mój dobry znajomy, wypisując o mnie takie brednie, tak realistycznie, że sam prawie w to uwierzyłem.
Skutek jest taki, że wielu z was podekscytowanych wypowiedziami dwóch znamienitych kolegów, z dużym stażem i doświadczeniem,
po czarnym Marubozu, rzuciło się do kupowania.
A co jeśli dzisiaj skończy się to No Demand ?
Wtedy możecie od nich domagać się zwrotu kasy. Przyznam szczerze, że tym razem nie tylko było strzyżenie, ale nawet kilku mój szanowny kolega ogolił.
Dzięki ci więc za współpracę i do zobaczenia.
Na szczęście jak to się mówi ,,głupich nie sieją, sami się rodzą,,
kolorowy wiatr