Niedawno pisałem o tym, jak szybko przyrasta ilość aukcji myPhone na allegro. W ciągu niecałego miesiąca znowu przyrost o ok 10% i dobijamy do 800. Niestety trudno śledzić sprzedane ilości ale zakładam, że jednak korelacja jest:) Nie ma drugiej marki, która mogła by się pochwalić taką dynamiką a konkurencyjne B-Brandy pozostają daleko w tyle.
Mało tego myPhone coraz bardziej rozpycha się za granicą i w krajach w których jeszcze niedawno nie był obecny.
Czy to jest argument za wzrostem czy jeszcze większą obniżką kursu akcji?