ZAKONEK: Spółka ma wciąż 8,8 mln zł środków pieniężnych (to głównie wpływy z emisji akcji) i nie rezygnuje z planów przejęcia hydraulicznej części giełdowego Ponaru. NWZA Ponaru do 27 listopada przerwało obrady w sprawie wydzielenia zakładu ze spółki matki. – W negocjacjach mamy wyraźny postęp, do ustalenia zostają szczegóły i oczywiście cena. Kolejną rundę rozmów mamy po weekendzie. Myślę, że do 27 listopada będziemy już znali odpowiedź, czy transakcja dojdzie do skutku – mówi Zakonek.
Dopowiedzenie JT: I oczywiście cena, która musi być bardzo niska. W innym przypadku nie ma sensu wchodzić w materię zagrożoną upadłością.
GODŁOWSKI: Trwają jeszcze ostatnie uzgodnienia szczegółów. Jest to dość skomplikowana transakcja, więc wymaga zachowania należytej staranności - komentuje Jan Godłowski, prezes Ponaru.
Dopowiedzenie JT: Jest dość skomplikowana, bo i skomplikowana jest nasza obecna sytuacja. Staramy się wydrzeć od Polnej jak najwięcej, ale musimy uważać aby nie przeciągnąć struny. Stąd bardzo ważna jest staranność w negocjacjach.