tym bardziej nie ryzykował topnienia nawet małego kapitału, a na takie topnienie wszystko wskazuje, bo nadzieje na jakieś zaskakujące zyski z kolekcji letniej można sobie mieć, ale poprzednie lata pokazywały, że w ciepłe kwartały cieniutko tu z zyskiem...
Poza tym konkurencja się rozwija, a Eurojarmark delikatnie mówiąc jest mało ekspansywny, że o braku jakichkolwiek kampanii reklamowych nie wspomnę (wiadomo - to kosztuje:)