Dlaczego WIG20 przed dużym wzrostem ku nowym rekordom powinien zniżyć swój lot do poziomu 1885 pkt to tego nie wiem. Ale musi skończyć to niemrawe człapanie pod górę i lekko cofnąć się jak to robią sportowcy, nabrać rozpędu dopiero i wtedy zaliczać rekordy. Spółka GPW to tak jak sędzia, nie będzie się cofał, ani też biegał jak opętany i spokojnym posuwistym krokiem, spacerkiem do przodu. Powodzenia na giełdzie i trochę majowo-czerwcowych ożywczych deszczy.