Witajcie.
Coście się tak uparli na tego Inspektora ZUS?
Niech sobie żyje, jak każdy ma prawo wykonywać taką pracę, która daje mu satysfakcję, albo do której ma odpowiednie predyspozycje czy kompetencje.
Nic od niego nie uzyskacie, napisał tu parę zdań, może dla spokoju własnego sumienia, czy w imię zakładowych zasad.
Denerwując go tylko pogorszycie sytuację tych, których kontroluje. W ten sposób chłop poprawi sobie humor, a Wy nadal zostaniecie z niczym.
Życzę miłego weekendu.
Pozdr.
Piotr