j.w.
https://www.bankier.pl/forum/temat_300-000-akcji-jak-zapowiedz-nowego-porzadku,32836201.html
O ile od wtedy wzrosło?
To dlatego nie ufam ważniakom od negatywnych rekomendacji dla Newagu, i patrzę na to, co proponuje konkurencja na świecie, jakie ma wskaźniki. Nasza perełka nadal jest mocno niedoszacowana względem WSZYSTKICH głównych konkurentów, którzy mają np. C/Z na poziomie 13-15. Mierząc tylko tym wskaźnikiem akcje mogłyby kosztować... A sami sobie policzcie. Bo zysk netto za 2020 będzie moim zdaniem powyżej najbardziej optymistycznych wartości z konsensusu. Tymczasem GPW nie daje szansy na solidną wycenę przy porównywalnym wskaźniku C/Z, a nawet po wycenie nie pozwoli na solidny obrót zapewniający płynność akcjonariuszom. Cena kredytów jest bajecznie niska, a Newag ma dużo kapitałów własnych, to jaki jest sens pozyskiwania kapitału z GPW i ponoszenia kosztów pozostawania na bananowej GPW???
Nasze akcje są poupychane po "skarpetach" OFE i TFI aż miło :) Po aktualizacji większości danych o stanie posiadania akcji na dzień 30 grudnia 2020, w GJ + OFE + TFI zaparkowano już 96,18% akcji. FF jest śmiesznie mały, co widać w obrotach. Mimo to w 2020 r. jeszcze dokupiono od "ulicy".
Duszenie cytryny w zasadzie ustało, bo nie ma z czego wyciskać. Teraz mogą być tylko przerzucania między portfelami. Trwa wyczekiwanie na jakiś zasadniczy ruch, na genialne wyniki po 2020 i w konsekwencji najwyższą w historii dywidendę. Tylko po co się nią dzielić z ulicą? Obstawiam, że ten strategiczny ruch się wydarzy najpóźniej po wynikach 2020, a być może już wkrótce, bo w połowie lutego będą znane wyniki ostatniego wezwania do dematerializacji akcji.
Rok 2020 był bardzo korzystny dla akcjonariuszy Newagu. Rok 2021 w moim odczuciu będzie przełomowy. A czy nadal będziemy na GPW??? Czy nadal GJ będzie panowała nad ponad 50% akcji? Tego nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że do lipca/sierpnia 2021 to się rozstrzygnie.
Pozdrawia "analfabeta ekonomiczny i rynkowy"