i Pinokio powinien mieć więcej taktu - niech już kłamie i manipuluje ( on zawsze to robi - mówiąc, że żaden bank państwowy nie jest zainteresowany przejęciem IDEI BANK też to robił ) ale niech nie obraża silniejszych Narodów od Polski!
Czy to tak trudno zachować się jak Premier Orban, który przynajmniej nikomu się nie naraża i zawsze po wygranej stronie!
Ech, Pinokio... Jeśli wygra USA jest ok, ale jeśli wygra Rosja i Chiny pewnie do Izraela lub USA Pinokio z rodziną uciekniesz?
POZA TYM - POLSKA NIE JEST W STANIE WOJNY Z NIKIM... NARAZIE.. PISOWCY NIEDŁUGO WCIĄGNĄ NAS W WOJNĘ - znacie Pisowcy ten wiersz Tuwima?
ulian Tuwim „Do prostego człowieka”
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić „historyczną racją”,
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę – bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab – kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”