Wg ostatniego raportu wartość księgowa GK Bomi to -150m. Posumowałem emisje i wyszlo mi, ze to tej pory zainwestowano w tę firmę jakieś 100m ( bez uwzglednienia fuzji z rabatem i rastem ). Sumaryczne straty za ostatnie lata (pomijając zapisy na pozycji "wartość firmy" ) to dużo więcej niż 250m. Założmy jednak, że się zgadza.
Żeby ograniczyć Bomi do franczyzy potrzeba pewnie jeszcze 50-100 mln. Zobowiązania Bomi teraz to 450m. Plus przyszłe straty to jakieś 550 mln. Zakłądając, że układ przejdzie z redukcją o 50% to nadal będzie prawie 300m zobowiązań przy przy obecnych aktywach 300m, czyli WK ~0.
Po emisji 50m będzie WK = 50m. Zakładając emisję po 0.40 groszy ( kolejne naciągane założenie ) dojdzie 120m akcji. Do tego obecne 70m. Wierzyciele również dostaną akcję, założmy, że za 50% darowanej kwoty po kursie 1zł, co daje dodatkowe 150m akcji.
Sumarycznie WK = 50m, akcji 350m akcji. Obecnie spółki z segmentu spożywczego wyceniane są mniej więcej na C/WK = 0.3 ( np. Duda, Graal ). Idąc tym tropem cena akcji po zatwierdzeniu układu:
c * (50m / 350m ) = 0.3
c = 0.04 groszy
Brzmi strasznie. Osobiście posiadam już dużo ( jak dla mnie) akcji Bomi ze średnią kupna 0.50 groszy i pewnie poczekam z dalszymi transakcjami na ewentualne zatwierdzenie i realizację układu.
W każdym razie powyższe wyliczenie zrobiłem dopiero teraz i z chęcią bym się pocieszył, gdyby ktoś przedstawił argumenty za wyższą ceną docelową. To tak celem poprawienia własnego poczucia :-)