Jak zawsze szeroki rynek mnie nie zawiódł i pokazał ile jest wart. Czyli mniej niż 0. Potrafię rozumieć realizację zysków w USA po "Historycznych wzrostach od wielkiego kryzysu", ale czym pochwalił się WIG wczoraj i co dzisiaj realizują? Dziękuje rządowi za szybką reakcję, Morawiecki jak zawsze pokazał klasę i dał podłoże do wzrostów. Nie zdziwię się jeżeli stany zamkną się dzisiaj i jutro na zielono, a GPW dopiero po fakcie obudzi się ze swojego mokrego snu.
PS. Ghost, wiem Psychika, ale nie zdzierżę ... normalnie.