Tak tragicznie to jeszcze nie było, jestem przewoźnikiem w InPost od początku, i przyznaje że takich opóźnień nie było nigdy, na dzień dzisiejszy wypłacono nam jedynie po 35% należności za styczeń, jak tak jezeli nie bedzie dalszych wypłat to oddziały staną a przewoźnicy nie wyjada. Firma tonie wiec pomyślcie ludzie co robicie i przestańcie sie nakręcać bo niedługa wasze akcje bedą warte tyle co papier do wiecie czego, nie nakręcam nikogo na nic ale dramatycznie jest we wszystkich oddziałach a mam informacje z pierwszej ręki :(