Pojawiło się sporo informacji w prasie dzisiaj, że będzie źle. Delikatnie mówiąc, tak należy to czytać: http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/telforceone-mysli-o-wyjsciu-z-gieldy,92,0,2105692.html Uważny czytelnik domyśla się co się święci: NIE BĘDZIE ZYSKÓW. Co więc należy zrobić? Do tej pory oferta skupujących jako najwyższa ma swoja wartość. Ja robię tak: 1. Idę w PN na walne, 2. Oddaje wszystko w skupie po 3,10 do środy, odkupuje akcje za dwa - trzy miesiące po wynikach półrocznych, które na 100% będą słabe!! Założenie jest takie że spółce nie uda się "zniknąć" z giełdy bo by to była tragedia, ale szanse na to są nikłe.