Ja jestem świadom wszystkiego, że jest hossa i bessa, że są spółki, czy też branże na daną chwilę modne, że jest grupa spółek, która startuje pierwsza/ostatnia w czasie hossy itd., ale nie toleruję jednego, gry w znaczone karty. A tu ewidentnie mamy do czynienia z takim przypadkiem. Z tego też względu będę popierał wszelkimi dostępnymi metodami wszystkich tych, którzy stawią opór takim praktykom. Ja też trochę pomagam choć nie mam akcji, sam wysłałem w weekend do kilku redakcji ogólnopolskich (tych pisanych i tych mówionych) temat TF1, aby zainteresowali się tematem. Zobaczymy co z tego wyniknie.