W tym tygodniu może rozstrzygnąć się zmiana średnio i długoterminowego trendu na akcjach Newagu.
Wszelkie okoliczności sprzyjają pozytywnemu przełamaniu. Nawet dokłada się do tego sprawa dywidendy. Wskaźniki krzyczą o zakończenie trendów spadkowych. (Jeśli ktoś kieruje się wskaźnikami).
Trzeba być super idiotą albo mieć inny niecny plan, aby mając akcje i realną szansę zarobku w terminie krótkim i długim zdławić taką okazję. Obecnie nie ma żadnego powodu, aby obniżać kurs, bo nie dzieje się nic złego. Wręcz przeciwnie, doniesienia z rynku są bardzo korzystne dla Newagu a za chwilę mogą stać się wysoce pieniężnymi faktami. Odnoszę wrażenie, że pierwszy raz w historii notowań Newagu na GPW, nie poczujemy odcięcia dywidendy, bo wzrost może być większy niż odcięcie.
Dlatego sugeruję obserwację każdej próby zasypywania popytu i składanie doniesień do KNF i prokuratury z wnioskami o sprawdzanie kont osób za to odpowiedzialnych. Mogą wyjść ciekawe obserwacje jakiegoś funduszu lub jego słupów grających na spadki.
Aha i jeśli teraz Zarząd znowu wywali jakiś pasztet zabijający wzrost będzie musiał liczyć się z formalnymi zarzutami o współudział w zaniżaniu kursu.
To jak będzie Panie "doradco", zaryzykujecie otwarty konflikt?