Wiemy, że szefem KNF jest absolwent Wydziału Prawa na UW.
Jest to osoba, która zapewne nie posiada żadnych akcji spółek publicznych.
Jedynie co możemy się domyślać, to to że nie ma ona kompletnie świadomości i wiedzy na temat funkcjonowania rynku kapitałowego i jako taka może podlegać manipulacji.