A że mu systematycznie przeszkadzali a na koniec wbrew prawu przejeli bank - co on mógł na to poradzić?
W gruncie rzeczy wielka szkoda porządnego człowieka - jedyny czlowiek, który rozumiał ( jako były Prezes BFG ) do czego upadek IDei mógł doprowadzić i walczył w uczciwy i profesjonalny sposób do samego końca.
Czy Wiecie Pisowcy, że ja tego Wam nie zapomnę? Być może przebaczę, ale potrzebuję jeszcze kilku lat - nie przyzwyczaiłem się jeszcze do tego, że wbrew prawu instytucje pisowskie okradają mnie z dnia na dzień - wbrew prawu!
Jest jeszcze NSA - równomiernie ( na razie nie daję rady, za dużo spraw i zostawiam Ideę z boku ) będę chciał dotrzeć do członków KE od finansów i bankowości ( ale tu nie ma pośpiechu ) - Leszek niech robi swoje, moje działania tu nie zaszkodzą myślę -niech więdzą, że nie tylko Leszek jest poszkodowany!