28 czerwca wtorek Gdybym miał gitarę

Na początku mój warunek i to co z niego wynika

warunek:
Wig przebija poziom 41.700 punktów co najmniej o 3%. Wykres pozostaje poniżej tego poziomu co najmniej przez dwa dni.

Jeśli tak się stanie moja prognoza wygląda następująco:
Bessa zakończy się w przedziale - grudzień 2019 - kwiecień 2020.
Minimalny poziom spadku na wigu wyniesie 17.000 punktów, ze wskazaniem na niższe wartości.
W czasie tego spadku do poziomu docelowego, nastąpi co najmniej jedna mocno korekta w górę.

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał.
Tak się składa, że gitarę mam i na niej gram i w przenośni i naprawdę.
A co bym zagrał teraz ? Coś w A-dur, miłego wesołego i bardzo optymistycznego. A dlaczego ? A dlatego, że warto jeszcze w tym tygodniu rynek podciągnąć do góry, wszak jeśli ma nastąpić fala trzecia, to tam nie będzie już miejsca na nic więcej a jedynie na mocny spadek z niewielkimi korektami. Ba, dotychczasowe zachowanie rynku pozwala mi zakładać, że fala spadkowa impulsowa będzie wydłużona i pod koniec doprowadzi do paniki. Jest więc teraz czas i miejsce, aby przypodobać się owieczkom i dać im nadzieję na poprawę sytuacji, zamknięcie luki i oddać im co się jeszcze tylko da. Tak więc kupujcie, może skłonią was do tego wzrastające ceny miedzi, kupujcie, bo kolorowy wiatr jest frajerem i nie ma co go słuchać. I słusznie, każdy swój rozum ma, a ja wprost twierdzę, że słuchać mnie się nie powinno, ale zapewne, moje tu rozważania i dywagacje na temat rynku powinny być uczciwie przemyślane. A jak już będziecie kupować, to nie zapomnijcie wpaść do sklepu żeglarskiego.

kolorowy wiatr