Z racji tego, że ostatnio głównie poruszane są tematy związane z wojną, uznałem, że warto też wspomnieć o finansach spółki – to na ich podstawie utrzymywany jest relatywnie wysoki kurs, w porównaniu do reszty ukraińskich spółek. Mamy spadek o 16% od szczytów, podczas gdy reszta notuje około -40%. Wyniki już za tydzień, więc będzie okazja do dyskusji.
Jak można wywnioskować z tytułu – uważam, że w krótkim terminie należy raczej zakładać spadki.
Tak jak można wywnioskować z tytułu uważam, że w krótkim terminie trzeba raczej zakładać spadki.
1) Słabe zbiory w 2024
Plony spadły o 5–25% w zależności od sektora – prawdopodobnie tylko mleczarstwo uniknie strat. Spadki dotyczą całej Ukrainy, co może negatywnie odbić się na dostępności „surowców rolnych” potrzebnych do przetwórstwa.
2) Prawdopodobne dalsze spadki cen soi
Rekordowe zbiory w Brazylii (~170 mln ton, źródła różnie podają) przy 4–6 mln ton w Ukrainie. Wojna handlowa USA–Chiny może mocno obniżyć globalne ceny, bo USA to jeden z głównych eksporterów. Jeśli Astarcie nie uda się wejść na rynek chiński, będzie musiała konkurować globalnie przy zwiększonej podaży.
2a) Jeśli UE nie nałoży ceł na produkty rolne z USA, można spodziewać się spadków cen w całym sektorze.
3) W czerwcu koniec ATM - możliwe, że będą nałożone cła na produkty rolne takie jak zboże, kukurydza, olej. Uważam, że sektoru soi to nie dotknie, ponieważ EU produkuje 5% swojego zapotrzebowania. Cukier już jest objęty limitem 109,400 ton, a powyżej cła 418eur/ton ~ 80-90% efektywnie zamykając rynek na eksport ukraiński.
3) W czerwcu koniec działania ATM
Możliwe wprowadzenie ceł na produkty rolne (zboże, kukurydza, olej). Uważam, że sektor soi nie zostanie objęty, bo UE produkuje tylko 5% własnego zapotrzebowania. Cukier już jest objęty limitem 109 400 ton, a powyżej tej wartości obowiązuje cło 418 EUR/tonę – efektywnie zamykając rynek dla eksportu z Ukrainy.
3a) Jest nadzieja na zwiększenie eksportu do MENA i Azji, ale przy wyższych kosztach transportu (spowodowanych wojną) może to być trudne do zrealizowania.
Zakładam, że H1 2025 będzie nieco gorsze niż H1 2024, a w H2 „poleje się krew”.
Na podstawie trading update'u można prognozować spadek przychodów o 17% r/r w Q4 (w UAH), co w EUR oznacza nawet -25% ze względu na osłabienie waluty. Wiadomo, że to jeszcze nie jest pełen raport za Q4, ale trudno to odebrać jako pozytywny sygnał. Liczę na to, że Q4 zakończy się zyskiem netto – żeby dowieźć 75 mln EUR za cały 2024 rok, co byłoby bardzo solidnym wynikiem.
Jeśli wojna zakończy się w 2025 roku, to koszty transportu i energii znacznie spadną – to obecnie jedyny realny pozytywny impuls.
Mówię o wpływie na zarobki spółki, a nie na kurs, który na pewno dużo pozytywniej zareaguje na potencjalny koniec wojny.
W dłuższym terminie uważam, że spółka zmierza w dobrym kierunku – stawia na przetwórstwo, oparte w dużej mierze na własnych biogazowniach. Kupując surowiec tanio w Ukrainie i sprzedając drożej jako gotowy produkt w innych częściach świata, jednocześnie obniża koszty transportu – dzięki niższemu wolumenowi eksportowanego towaru.