Tak jak wspomniałem, nie jest to do końca prawda. Tak wojna odpowiada za ostatnie wzrosty, ale to fundamenty trzymają kurs wysoko, gdyby ich nie było to mielibyśmy zjazd jak ma innych spółkach. Możliwe, że naiwnie zakładam, że większość obecnego akcjonariatu patrzy na przyszłość spółki - kurs jest na poziomie z przed wojny, spekulacyjnie dużo wyżej nie pójdzie. Tylko przekonanie o tym, że zyski będą lepsze sprawia, że tutaj jest stabilnie. Dlatego też chciałem ruszyć dyskuje od strony, która ma na to wpływ - tak długo jak front się nie załamie to astarta będzie swoje zarabiać. W sytuacji gdy wyniki wyparują jak na IMC to możemy mieć duże spadki. Patrz IMC styczeń w zeszłym roku.