Ad.Marsh
To nie jest mój temat, to jest temat dotyczący wszystkich tych, którzy
szukają pomocy na wszystkich forach i nie tylko.
Mówisz że się z tym nie zgadzasz, nie zgadzasz się z tym co jest napisane w ustawie o sus, to dlaczego zgadzasz się z tym czego w ustawie nie ma i musisz tak postępować.
Ja tego nie wyssałem z palca, to na co zwracam uwagę znajduje się w ustawie. Uważam, że koronnym argumentem w walce z ZUS jest udowodnienie na podstawie ustawy, że źródłem finansowania składek jest dochód z działalności. Ten dowód to Art.16 , który dokładnie to określa, reszta znajduje się w Art.18 ust.8
ZUS atakuje tych, którym wiedzie się nienajlepiej, dlatego uważam że trzeba zaatakować ZUS.
Twierdzę że ZUS na przestrzeni lat 1999-2006 wymusił niezgodnie z prawem składki od osób prowadzących działalność gospodarczą i osiągających dochód na poziomie nie większym niż 60% przeciętnego wynagrodzenia. To wynika z ustawy o SUS.
Ogłosiłam upadłość firmy w pazdzierniku 2005, a w grudniu urodziłam dziecko. Od sierpnia byłam na świadczeniu rehabilitacyjnym,składkę do Zusu płaciłam do dnia ogłoszenia upadłości. W tej chwili Zus odmówił mi zapłacenia macierzyńskiego, oraz od ostatniej wypłaty tj 12 lisopad nie zainteresował sie czy mam za co życ.Za tydzien mam sprawe w sadzie, jak mam sie bronic? W ust jest wyraznie napisane ze macierzynski mi sie nalezy. Pozdr magussia
ad.Kas552.Mój kolega wygrał sprawę w sądze zusowskim.Był sporo czasu za granicą.Jedynym argumenem "zusowca"którego bronił do upadu był fakt braku likwidacji firmy.Zus odwołał się od wyroku. wyroku. ad.Marsch.To nie mecz,to igrzyska w których przydzielono nam role gladiatorów/niestety naiwnych amatorów/
nie wiem czy to dobry pomysł, że zeskanowałam dokumenty ale zapewne najszybszy,? ( jak wiecie czsu mam niewiele)
mam nadzieje że w ten sposób nie"zaśmiecę" za bardzo tego forum.
czekam na wszelkie uwagi i sugestie.
Czytamy ustawę i szukamy. Ale Twojej tezy nie odczytaliśmy z zapisów ustawy. Dokonałeś tego Ty, zatem to Twój temat.
Odpowiedz mi zatem na takie oto pytania:
Nawet jeżeli art. 16 pkt 4 stwierdza:
4. Składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe:
1) osób prowadzących pozarolniczą działalność,
2) osób, o których mowa w art. 7 i 10,
finansują w całości, z własnych środków, sami ubezpieczeni.
( finansowane w całości-czyli opłacanie składki nie jest podzielone tak jak w przypadku zatrudnionych
oraz opłacają je sami ubezpieczeni czyli będący zarazem płatnikami.
Tu przydałaby się Gossi. Mianowicie co to są własne środki ?
Czy te środki to tylko dochód z prowadzenia działalności ?
Czy własne środki to także inne pieniążki a także jakie są źródła ich pozyskiwania ? )
Z całości zapisu art. 18 z kolei wynika, że przychód jest podstawą tylko określonej grupy wymienionych w tym artykule, jak i świadczenie, zasiłek, uposarzenie, wynagrodzenie, stypendium. Ani słowa o dochodzie.
Skąd zatem Twoje twierdzenie, że jest to dochód ?
A w art. 18 pkt 8 jest napisane "kwota". Pomimo poświęcenia paru stron w tym temacie nie udało się stwierdzić, czego ta kwota dotyczy. Gdyby tam było napisane dochodu tak jak to napisałeś, to jeszcze nie mówiłoby to, że nieuzyskiwanie dochodu zwalniałoby z opłacenia składki, co najwyżej ZADEKLAROWANY DOCHÓD musiałby być nie mniejszy niż owe 60% przeciętnego wynagrodzenia. To Ty go DEKLARUJESZ i musi być NIE MNIEJSZY NIŻ. A ich to nie obchodzi czy go uzyskasz, czy zarobisz. Ty masz taki ZADEKLAROWAĆ.
Na domiar złego istnieje w ustawie wręcz nakaz opłacania składki co miesiąc ( art. 17 pkt 3 ), na czym się przejechałem w pewnej wypowiedzi i szybko musiałem prosić forumowiczów o łaskawe wykreślenie z pamięci mej głupoty.
Weź jeszce pod uwagę taki aspekt. Prowadzący działalność gospodarczą płacący podatek w formie karty podatkowej. Jak chcesz określić ten dochód, jego wysokość. Czy nie zgłaszając zawieszenia w US, możesz nie płacić tego podatku ? A dlaczego nie idziesz do US i nie zaproponujesz im, że nie osiągnąłeś dochodu minimalnego na podstawie którego określono wysokość tej karty, zatem nie zapłacisz im 202 zł a tylko 20 zł?
Ostatni akapit ma się do sytuacji z ZUS-em jak pięść do nosa.Jeśli Karta Podatkowa jest dla mnie za droga - to przchodzę na KPR lub ryczałt i po problemie .A na co mam przejść w ZUS-ie?
Odpowiadam na twoje wątpliwości.
W kwestii Art.16 ust4 wyjaśnię to posługując się analogią. W ust.1 tegoż artykułu istnieje zapis mówiący, że składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe pracowników, osób wykonujących pracę nakładczą, członków spółdzielni, zleceniobiorców, posłów i senatorów, stypendystów sportowych itd. finansują Z WŁASNYCH ŚRODKÓW w równych częściach, ubezpieczeni i płatnicy składek.
Jak myślisz Marsh co w tym przypadku oznacza zwrot WŁASNE ŚRODKI ?
Te grupy społeczne zarabiają na sprzedaży swoich umiejętności i za to otrzymują wynagrodzenie czyli dochód. W tym przypadku WŁASNE ŚRODKI oznacza DOCHÓD. Zgodzisz się ze mną?
Zwrotu WŁASNE ŚRODKI użyto również w ust.2 - cyt."składki na ubezpieczenie chorobowe podlegających temu ubezpieczeniu osób wymienionych w ust.1 pkt1-4, 7 i 8 finansują w całości, z WŁASNYCH ŚRODKÓW, sami ubezpieczeni" koniec cytatu, i tu również ten zwrot oznacza wynagrodzenie czyli dochód.
Jeżeli więc w tych wszystkich przypadkach zwrot WŁASNE ŚRODKI oznacza DOCHÓD to dlaczego w przypadku DG ma oznaczać zupełnie co innego?
Porównaj jaka jest różnica pomiędzy zapisem ust.4 z zapisem ust.2 .
W kwestii Art.18 ust.8 cyt.Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe ubezpieczonych, o których mowa w art.6 ust.1 pkt5,(DG)stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale..."koniec cytatu.
Z Art.16 wiemy, że składki finansuje się ze "środków własnych" czyli z dochodu. Z art.17 wiemy, że muszą być one obliczone w systemie miesięcznym, ustalamy więc miesięczny dochód.
Zgodnie z Art.18 ust.8 ustalamy czy stanowi on podstawę wymiaru, jeśli tak to wyliczamy składki i przekazujemy do Zakładu jeśli nie to nie wyliczamy, a do zakładu przkazujemy tylko informację o wysokości dochodu.
Reasumując, z Art.18 ust.8 wynika, że zobowiązaniem do opłacania składek jest wysokość osiągniętego dochodu (wysokość "środków własnych") w danym miesiącu, osoba prowadząca działalność w przypadku gdy osiąga dochód mniejszy niż ustawowa podstawa wymiaru, może, ale nie musi opłacać składek, a osoba osiągająca równy i większy, musi opłacać składki. W przypadku pierwszym osoba niezobowiązana do opłacenia składek, ale chcąca je opłacić (np.z oszczędności) musi jednak zadeklarować jako podstawę kwotę nie mniejszą niż 60% przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku drugim osoba zobowiązana do opłacania składek ma prawo do deklarowania kwoty na poziomie nia mniejszym niż 60% przeciętnego wynagrodzenia bez względu na wysokość osiągniętego dochodu.
Tym samy wytłumaczyłem co oznacza zwrot "zadeklarowana kwota".
W kwestii Art.17 ust.3 cyt." Składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe ubezpieczeni nie wymienieni w ust.1(nie wymieniono DG)sami obliczają i przekazują co miesiąc do Zakładu" koniec cytatu.
Aby przekazać należy obliczyć czyli ustalić jaki jest dochód za dany miesiąc i czy stanowi podstawę wymiaru. Jeżeli stanowi to wyliczamy składki i przekazujemy do Zakładu, jeżeli nie stanowi to w deklaracji ZUS DRA wstawiamy w rubryce "podstawa wymiaru" wysokość dochodu, a w pozostałych rubrykach "0". Nie widzę tu żadnego problemu.
W kwestii karty podatkowej. Byłem kiedyś na karcie podatkowej. Ten system ma swoje dobre i złe strony, ale są inne systemy i jest demokracja.
Co nie zmienia faktu, że na karcie płacisz stałą kwotę podatku, tak jak ZUS i niezalęzne jest to od osiągania lub nie dochodu, a także od wysokości tego dochodu.
A co masz zrobić w ZUS-ie ?
Przeć wszystkimi sposobami do uzależnienia składki od dochodu, gdy podatek płacisz wg KPiR. Czyli dążyć do zmiany ustawy. Ale jest jeden problem. Gdy dochód Twój przekroczy 60% wysokości średniego wynagrodzenia, natychmiast takie obliczanie składki przestanie Ci się podobać. :)
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz. A tu jest konflikt interesów.
A kto powiedział, że to uzależnienie musi działać w obie strony? Można przecież zachować dobrowolność deklarowania 60% dla lepiej zarabiających. A zmniejszenie składek dla osób osiągających niskie dochody wcale nie będzie oznaczać zmniejszenia wpływów do ZUS-u, gdyż składki zacznie płacić wiele osób działających dotąd w szarej strefie (a te, które zlikwidowały działalność, zarejestrowałyby ją na nowo). Tylko trzeba działać (popieram Oleksandra), a nie roztrząsać po raz setny różnic między wykonywaniem a prowadzeniem.
Realisto, a co z tymi, którzy mają decyzję z nakazem zapłaty za okres niewykonywania dg na sumy 20.000-80.000 zł?
Wiesz jaka będzie wrzawa tych zarabiających dużo, że ci zarabiający mało płacą od niższej podstawy? Oni krzyczą glośniej (są zorganizowani),wiec teraz siedzą cicho, bo to dla nich baaaaardzo komfortowa sytuacja i wszelkimi siłami będą bojkotować wszystkie zmiany.
Pozdrawiam Ciebie
Licząc ilość tych co mają kłopot, chęć zmian w tej materii oraz pomysłów na rozwiązanie tego problemu, pobijesz wszystkie partie, będziesz miał większość i bez narażania się na pałowanie, zmienisz wszystko, co tylko Ci się zamarzy.
Zmiana ustawy, korzystna dla obywatela, może działać wstecz. Na razie o zaległościach decydują sądy, a wątpię, aby wielu sędziów dało się przekonać, że można zaprzestawać wykonywania dg. 104 razy w roku (jeśli ktoś pracuje w dwa rozdzielone dni w tygodniu). Oczywiście, w mniej kontrowersyjnych przypadkach może to się udać i życzę, rzecz jasna, powodzenia, jednak ta metoda zmniejszenia składek na ubezpieczenia społeczne nie ma przed sobą przyszłości. Co do wrzawy zarabiających dużo - jakoś nie słyszałem, aby ci, którzy płacą 40%-owy podatek dochodowy domagali się, aby podnieść próg podatkowy płacącym 19% albo nie obniżać go do 18%. A przede wszystkim, to dużo zarabiający płaciliby od niższej podstawy, a pozostali od rzeczywistej.
PS. Ataku Marsha na mnie nie rozumiem.
Emerytura z ZUS to dla większości jałmużna 08:30 23.03.2006
czwartek
ZUS to instytucja droga i marnie pomnażająca nasze składki. Okazuje się jednak, że na razie niezastąpiona (fot. Dziennik Zachodni)
Ministerstwo Pracy jest zasypywane listami wzywającymi do likwidacji obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, czyli - mówiąc w uproszczeniu - ZUS.
Obywatele mają sami decydować, jak oszczędzać na emeryturę.
Dostaliśmy od początku lutego już 200 listów z takim apelem - informuje Małgorzata Harasimiuk z Biura Prasowego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Dodaje, że "Apel do nowych władz Polski w sprawie ZUS", który trafił do resortu pracy, to powielanie tekstu znajdującego się na jednej ze stron internetowych.
Twórcy apelu postulują, żeby ograniczyć system obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i zastąpić go systemem ubezpieczeń dobrowolnych. Eksperci resortu pracy nie widzą jednak możliwości likwidacji ZUS-u.
Odstąpienie od obowiązku opłacania składek spowodowałoby, że znaczna cześć pracujących, zwłaszcza spośród osób młodych, nie przystąpiłaby do ubezpieczeń, myśląc - "jeszcze mam czas" - twierdzą. Ponadto warto pamiętać, że składki na ZUS nie obejmują tylko ubezpieczenia od ryzyka ubezpieczeniowego, jakim jest starość. Obejmują one również ubezpieczenie od utraty zdolności do pracy, inwalidztwa lub śmierci.
Niezależni eksperci przyznają rację Ministerstwu Pracy - nie da się z dnia na dzień zamknąć ZUS-u. Jednocześnie podkreślają, że ZUS kiepsko pomnaża nasze składki, w związku z czym wszystko, na co mogą liczyć dzisiejsi pracujący w ramach państwowego systemu emerytalnego to około... jednej trzeciej aktualnych zarobków.
Dla większości to za mało, by przeżyć - podkreśla Michał Ławiński, kierownik ds. produktów inwestycyjnych w Goldenegg. Trzeba więc samemu zadbać dodatkowo o emeryturę. Kto zdecyduje się odkładać przez 20 lat 300 zł miesięcznie, będzie miał w chwili przejścia na emeryturę do dyspozycji około 230 tys. zł - wylicza ekspert Goldenegg.
Problem w tym, że jesteśmy za biedni na takie oszczędzanie - aż 80 proc. Polaków deklaruje, że nie jest w stanie odłożyć ani złotówki. I dlatego ZUS był i jest.
Mariusz Urbanke
Dziennik Zachodni
Interesuje Cię ta tematyka? Masz pytania? Porozmawiaj na BiznesForum
Żeby wygrać następne wybory do Sejmu ,wystarczy skierować się na ludzi pokrzywdzonych przez ZUS.Wygrana stuprocentowa.Zus naruszył zasady współrzycia społecznego.
Od razu atak ? Broń Boże, przedstawiłem jeszcze inny sposób na załatwienie sprawy, a dotyczył fragmentu Twego postu na temat protestu. Nawet jeżeli odbedzie sie spokojnie w co wątpię, to i tak uwagę zwracać będzie tych, co maczali w tym wszystkim paluszki. Pogadają poobiecują a jak będzie to się zobaczy :)
Natomiast skorzystanie z norm i zasad demokracji, dołączając do tego działanie a nie protesty na pewno może doprowadzić do rozwiązania.
Mylisz pojęcia.
Wytłumaczę ci jeszcze raz. DG rodzi obowiązek PODLEGANIA ubezpieczeniom społecznym.
ZOBOWIĄZANIEM DO OPŁACANIA SKŁADEK jest dochód z DG, ale tylko wówczas gdy jego wysokość wynosi co najmniej 60% przeciętnego wynagrodzenia.
Gdy jest niższy nie ma obowiązku opłacania składek, gdyż taki dochód nie stanowi podstawy wymiaru.
Sam wyrok był z reguły sprawą przesądzoną i prawie każdy proces Sądu Doraźnego skończył się niekorzystnym wyrokiem. Tak było w AUSCHWITZ. To były czasy okupacji hitlerowskiej. Czym to się różni od procesu przed Sądem Okręgowym?
Nasz Wielki Brat sam wie czego potrzebujemy. On w wielkiej trosce o nas wie po prostu lepiej. Zdajmy się na jego dalekowzroczność i pracę jego "Expertów" w pocie czoła mozolących się nad tym by innym się wiodło lepiej w drodze do świetlanej przyszłości. Bardzo dobrym jego Expertem jest Zakład pt. ZUS. On nie pozwoli by głupie 200 "manifestów" (patrz mój post z 28.03-10.02)
zburzyło świetlaną przyszłość milionów.Nasz Wielki Brat nie lubi powielanych manifestów wolałby by były inne najlepiej sprzeczne.Jego poczucie sprawiedliwości społecznej jest nieprzemijalne...i wieczne.
Odezwa do czasowo zaprzestających wykonywania działalności!
"Stanowisko MPiPS wobec „Apelu do nowych władz Polski w sprawie ZUS”
Do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej napływają drogą pocztą elektroniczną apele będące efektem powielania tekstu znajdującego się na jednej ze stron internetowych. Zawarty jest w nich postulat ograniczenia rozmiaru ubezpieczeń społecznych w Polsce.
W związku z tym Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podkreśla, że odrzuca pomysł uszczuplenia systemu obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, aby zastąpić go systemem ubezpieczeń dobrowolnych.
Za utopijne uważamy założenie, że wszyscy nasi obywatele mają w tym samym stopniu rozwiniętą przezorność własną. Odstąpienie od obowiązku opłacania składek spowodowałaby, że znaczna cześć pracujących, zwłaszcza spośród osób młodych, nie przystąpiłaby do ubezpieczeń, myśląc - „jeszcze mam czas”.
Ponadto warto pamiętać, że składki na ZUS nie obejmują tylko ubezpieczenia od ryzyka ubezpieczeniowego, jakim jest starość. Obejmują one również ubezpieczenie od utraty zdolności do pracy, inwalidztwa lub śmierci.
W związku z rosnącą grupą ryzyk w XIX wieku wykształciła się idea obowiązkowych ubezpieczeń społecznych. Idea ta jest realizowana nie tylko w Polsce, ale i w większości państw europejskich. Nasz repartycyjny system, oparty na zasadzie solidaryzmu międzypokoleniowego, podobnie jak i w innych krajach europejskich, pozwala na finansowanie bieżąco wypłacanych świadczeń z bieżąco pobieranych składek.
Realizacja postulatu zgłoszonego w „Apelu” oznaczałaby w istocie przejęcie przez budżet nie tylko finansowania dotychczas przyznanych emerytur i rent, ale i finansowanie z budżetu – w ramach systemu opieki społecznej - świadczeń dla tych, którzy nie pomyśleli że może ich dotknąć ryzyko starości, utraty zdolności do pracy lub śmierć żywiciela. Pomysł, że wszystko to można sfinansować z dochodów z prywatyzacji, jest całkowicie nierealny i mało perspektywiczny."
Niech żyje wieczna przezorność i perspektywa naszego Wielkiego Brata!
Gossi!! muszę Tobie powiedzieć, ze jest to moje ulubione pismo mojego oblubieńca
i nie mogę sobie odmówić by jeszcze raz nie zaprezentować jego krasy. Zwróć uwagę na autora besseleru.
"Zakład Ubezpieczeń Społecznych Warszawa, 14.11.2005r.
Ul.Czerniakowska 16
00-701 Warszawa
Pan
Lesław Nawacki
Dyrektor Zespołu Zabezpieczenia Społecznego
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich
Al. Solidarności 77
00-090 Warszawa
Nasz znak: FUu 400 – 384/05
W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 19.10.2005r. w sprawie obowiazku ubezpieczeń społecznych osób prowadzacych pozarolniczą działalność gospodarczą, departament Ubezpieczeń i Składek Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – uprzejmie wyjaśnia.
Zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą reguluje ustawa z dnia 13 pażdziernika 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych /Dz. U. Nr.137,poz. 887 ze zm./.W myśl art. 13 pkt 4 tej ustawy obowiązek ubezpieczeń osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą powstaje od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności, a ustaje z dniem zaprzestania jej wykonywania.
Fakt rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej osoba prowadząca tą działalność zgłasza do Zakładu Ubezpieczeń Spolecznych poprzez zgłoszenie płatnika składek i zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych, a fakt zaprzestania działalności – poprzez zgłoszenia wyrejestrowania z ubezpiecezeń spólecznych.
Zgodnie z definicją działalności gospodarczej podaną w art.2 ustawy z dnia 2 lipca 2004r o swobodzie działalności gospodarczej /Dz. U. Nr 173, poz. 1807 ze zm./ działalnością tą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.warunek ciągłego i zorganizowanego prowadzenia działalności obowiązywał również podrządami ustawy z dnia 19 listopada 1999r. Prawo działalności gospodarczej /Dz.U.nr 101,poz. 1178 ze zm./. Przedsiębiorca będący osobą fizyczną może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. W myśl obowiązującego do 31 grudnia 2006r art. 7e ustawy Prawo działalności gospodarczej wpis do ewidencji działalności gospodarczej podlega wykresleniu w przypadku m in. zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej.
Powyższe oznacza, że obowiązujące przepisy nie przewidują czasowych przerw w prowadzeniu działalności gospodarczej. W praktyce jednakże zdarzają się sytuacje, gdy osoba nie rozpoczyna prowadzenia pozarolniczej dzialalności gospodarczej od dnia oznaczonego w uprawnianiu, ani nie zawiadamia własciwego urzędu o zaprzestaniu prowadzenia tej działalności, a powinna to uczynić.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w takich sytuacjach prowadzi indywidualne postępowania wyjasniające w celu ustalenia daty rozpoczęcia działalności gospodarczej bądż daty jej zaprzestania. Przy ustalaniu obowiązku ubezpieczeń społecznych Zakład nie kieruje się tylko i wyłącznie datą wskazaną w uprawnieniu do prowadzenia działalności, czy data utraty tych uprawnień. Istotna jest tu faktyczna data rozpoczęcia i data zaprzestania prowadzenia działalności.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych jednakże obserwuje praktykę u wielu osób prowadzących dzialalność gospodarcza, która polega na dokonywaniu systematycznych i wielokrotnych zgłoszeń wyrejestrowań z ubezpieczen spolecznych, nawet na przestrzeni jednego miesiąca. Działania takie są nieprawidłowe i niezgodne z powołanymi przepisami.Należy zaznaczyć, że kwestionowane są przez Zakład przypadki dokonywania wyrejestrowań z ubezpieczeń społecznych, gdy jako przyczynę dokonania płatnik wskazuje brak albo w ogóle albo w dostatecznej wysokości przychodów pozwalających na opłacanie należnych składek.Okoliczność ta, wprawdzie istotna dla osoby prowadzącej dzialalność, nie może jednak stanowić jednej przyczyny dokonywania wyrejestrowywania z ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z ustawa o systemie ubezpieczen społóecznych brak przychodów z działalności nie stanowi przeslanki do wyłączenia z ubezpieczeń społeczntych.Przedsiębiorca bowiem prowadzi dzialaalność na własny rachunek i własne ryzyko dzialalności gospodarczej są okresy lepszej i gorszej koniunktury. Nie oznacza to jednak, że w okresach prowadzenia działalności i osiagania mniejszych lub braku przychodów dochodzi zaprzestania jej prowadzenia tj. niewykonywania żadnych czynności zmierzających do osiągnięcia tych przychodów.Należy także podkreślić, iż prowadzenie działalności gospodarczej występuje zarówno w okresach faktycznego wykonywania usług, jak też w okresach wykonywania innych czynności związanych z działalnością , np. czynnoścvi w zaqkresie reklamy, składania o ............,przygotowywania kosztorysów, zakupu materiałów, wystawiania rachunków czy księgowania przychodów i rozchodów. Pojecie dzialalności gospodarczej nie sprowadza się bowiem tylko do procesów technologicznych i zjawisk ekonomicznych zachodzących w toku działalności wytwórczej , budowlanej i usługowej prowadzonej w celach zaro9bkowych i na rachunek podmiotu obejmuje także czynności faktyczne i prawne np. z uzyskiwaniem czynników produkcji.
Nie są natomiast kwestionowane przez Zakład wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych które nie sa zgłaszane nagminnie, a wynikają z okresowego faktycznego zaprzestania prowadzenia sdziałalności gospodarczej związanego z sezonowością prowadzonej dzialalności, zdarzeniami losowymi, pod warunkiem, że i w tych przypadkach dzialalność nie jest prowadzona przez zatrudnionych pracowników, osoby współpracujące czy pełnomocników. Są jednakn przypadki kiedy pracodawca zaprzestaje prowadzenia dzialalności, ale nie dokonał wykreślenia z ewidencji dzialalności gospodarczej są wyjątkowe.
W sprawach spornych lub budzących wątpliwości Zakład przeprowadza postepowania wyjaśniające, a w razie konieczności kontrolę w celu stwierdzenia czy okresy prowadzenia działalności wynikające ze składanych przez płatnika dokumentów ubezpieczonych są zgodne z okresami faktycznego prowadzenia tej działalności. W postępowaniach tych Zakład wykorzystuje tak informacje składane do urzędu skarbowego, przy czym informacje te wykorzystywane są pomocniczo.Zgodnie bowiem z art. 34 ustawy z dnia 20 listopada 1998r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne ?Dz. U. Nr. 144, poz. 930 – ze zm./ przerwy zgłaszają jedynie osoby opłacające podatek w formie karty podatkowej. Przerwa ta skutkuje zmniejszeniem wysokości należnego podatku. Osoby prowadzące działalność gospodarczą, a opłacającwe podatek w innych formach nie informują urzędu skarbowego o przrwach w prowadzonej działalności.
Jeżeli w trakcie prowadzonego postępowania zostanie udowodnione, że działalność była prowadzona także w okresie zgłoszonym jako okres zaprzestania prowadzenia działalności, to osoba prowadząca tę działalność jest obejmowana ubezpieczeniami również w tym okresie.
Wówczas Zakład wydaje xdecyzje administracyjne. W przypadku wniesienia od niej odwołania, decyzja podlega ocenie w postępowaniu sądowym.
Prawomocny wyrok sądu jest wiążący dla stron, a więc i dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Nadmieniamy, że prawidlowość powyższego stanowiska Zakładu potwierdzają liczne orzeczenia sądów, np. wyrok SN z 11 stycznia 2005r. (sygn. Akt I UK 105/04, OSNP 2005/13/129 oraz pozyskana przez Zakład opinia Rady Legislacyjnej z 24.10.2005r. (kopia w załączeniu).
Ad.: "....Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności
Autor(ka): kas552 (...)
Wysłano: 28/03/2006 19:27...."
Tak - zrób to jak w poście z dnia 24.03.2006 ; 09:47 oraz 26/03/2006 22:05
Nie zapomnij odpisać protokółu z ostatniej rozprawy.Swoje nazwisko i dane zmień, reszta jak leci.
Kolego Walter, Ty mnie dobijasz i w końcu zabijesz. Nie wiem jaką już z kolei mam wersję ustawy ale wychodzi na to, że Pani z ZUS łże jak najęta:
"warunek ciągłego i zorganizowanego prowadzenia działalności obowiązywał również podrządami ustawy z dnia 19 listopada 1999r"
Wyprowadźcie mnie z błędu, albo wskażcie szybko na podstawie jakiego artykułu tamtej ustawy ( 1988 r ) można wyciągnąć taki wniosek ?
Bo jeśli tak jest to muszę szybko zmienić apelację.
"wpis do ewidencji działalności gospodarczej podlega wykresleniu w przypadku m in. zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej."
Art. 33.
1. Przedsiębiorca jest obowiązany złożyć wniosek o:
1) zmianę wpisu - w terminie 7 dni od dnia zmiany danych, o których mowa w art. 27 ust. 2, powstałej po dniu dokonania wpisu do ewidencji;
2) wykreślenie - w terminie 7 dni od dnia trwałego zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej.
Art. 37.
1. Dane zawarte w ewidencji nie mogą być z niej usunięte, chyba że ustawa stanowi inaczej.
2. Wpis do ewidencji podlega wykreśleniu z urzędu w przypadku:
1) gdy prawomocnie orzeczono zakaz wykonywania określonej we wpisie
działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę;
2) wpisania do rejestru przedsiębiorców spółki handlowej powstałej z
przekształcenia spółki cywilnej, w zakresie działalności wpisanej do rejestru przedsiębiorców;
3) stwierdzenia trwałego zaprzestania wykonywania przez przedsiębiorcę
działalności gospodarczej.
Toż ta Pani nie wie co pisze !!!
Zlituj się nade mną kol. Walter
A ma ktoś może tę opinię Rady Legislacyjnej z 25-10-2005 ?
Sorry kol. Walter, jest ok z ta ciągłością. Źle odczytałem o którą ustawę chodziło.
Ale przypomniał mi się taki serial czeski "Szpital na peryferiach"
i po przeczytaniu całości pisma stanęła mi przed uszami wypowiedź chirurga, coś o gołębicy.
Nie wiem doprawdy czy z tym można walczyć a co dopiero wygrać.
Mam tylko nadzieję, że RPO zaglądnie do mojej teczki i nie da sie na to nabrać. Z zawartości owej teczki, nie można wywnioskować, że pismo zawiera prawdziwe informacje. Na każdej kartce widnieje pieczęć i podpis urzędnika ZUS.
A jak się ma podawanie w deklaracjach podstawy (czyli dochodu) zawyzonego na polecenie ZUS-u.Toż na samym dole każdej deklaracji (dra) mamy formułkę "Oświadczam ,że dane zawarte w formularzu są zgodne ze stanem prawnym i FAKTYCZNYM .Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy"
Czyż ZUS nie zmusza nas do złożenia fałszywych danych i potwierdzenia tego podpisem? Czy to nie powinno być ścigane z urzędu?
A jesli chodzi o pomoc RPO to raczej bym na nią nie liczył - proponuję zapoznać sie z
http://podatki.pl/artykuly/16_65.htm
http://podatki.pl/artykuly/16_261.htm
temat b.podobny sprawa wydaje sie przejrzysta (orzeczenia SN na korzyśc podatników) a jakie stanowisko zajmuje RPO który powinien bronić obywateli przed zakusami urzędników?
My, tu w Europie stwierdzamy, że np. w Afganistanie ciągle jeszcze nie ma niezależnych, uczciwych sądów. A czy w Polsce sądy okręgowe faktycznie są bezstronne, a procesy uczciwe? Niestety, obywatelom zazwyczaj nie zapewnia się tu rzetelnego procesu sądowego. ZUS wygrywa większość spraw, mimo, iż nie przedstawia żadnych dowodów na poparcie swego stanowiska. Przedstawiciele ZUS-u rzadko kiedy proszeni są o to, by ustosunkowali się do argumentów drugiej strony. Prawo do rzetelnego wymiaru sprawiedliwości zajmuje tak ważne miejsce w demokratycznym społeczeństwie, iż nie można dawać pierwszeństwa szybkości i sprawności postępowania.
Ad.Zyga.
Nie wiem tylko jak wykorzystać twoją teorię.Moje wystąpienie w sądzie nie ma na celu tłumaczenia się dlaczego wyrejestrowałem czasowo prowadzenie działalności tylko że taki fakt zaistnił a ja zglosiłem go zusowi.Nikt z zusu wtedy nie kontrolował isthiejącej sytuacji-stąd też nie był w stanie stwierdzić że działalność była prowadzona lub nie.
ZUS świadomie albo nieświadomie w 99 roku popłnił błąd interpretacyjny ustawy o SUS w zakresie dotyczącym DG. Ten błąd polegał na tym, że tylko w DG podstawy wymiaru składek nie stanowi faktyczny dochód. Było dobrze jak było dobrze, nikt na to nie zwracał uwagi jak były pieniądze. Jak obroty w działalności zaczęły spadać to każdy zaczął odczuwać niewspółmierną wysokość składki w stosunku do zarobków i rozpoczęły się schody. Wówczas zaczęły się kombinacje z zawieszaniem i odwieszaniem. ZUS nie chce się przyznać do swojego błędu dlatego poprzez naginanie prawa i mataczenie, co w konsekwencji prowadzi do łamania prawa przez tą istytucję, próbuje odwrócić uwagę od tego palącego problemu w nadziei że nie ujrzy on światła dziennego.
Osaczony broni się poprzez atak naginając kolejne ustawy. Przykładem tego jest chociażby podpieranie się Art.2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej(Dz.U.173 poz.1807) z 2 lipca 2004r , przecież zapis "wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły" dotyczy tylko i wyłącznie działalności zawodowej. Co prawda nie wiem co kryje się pod działalnością zawodową, ( może lekarze, adwokaci ) ale taki jest zapis. Pozostałych typów działalności to zorganizowanie i ciągłość nie obejmuje, bo działalność prowadzi się dla zarobku, a nie dla zorganizowania, ciągłości i ZUS-u, jak próbują udowodnić to mało kompetentni pracownicy ZUS.
Może coś z tego ci się przyda.
Czaka oświeć mnie, czy ZUS ma do ciebie pretensję, że powiadomiłeś go o czasowym niewykonywaniu działalności?
Witam wszystkich, nurtuje mnie jedno pytanie. Czy sytuacja, o której mowa dotyczy wszystkich osób, które czasowo wyrejestrowywały się z ZUSu, czy tylko takich, które wyrejestrowawszy się z ZUSu jednocześnie w tym samym okresie wystawiały faktury lub wykazywały jakiekolwiek obroty. Jeśli ktoś może mi na to pytanie szczerze odpowiedzieć, będę wdzięczna.
Ad.Aurora
Z tego co wiem, decyzje dostają Ci którzy zgłaszają się do ZUS po zasiłek chorobowy, lub zaświadczenia o niezaleganiu lub podobne. Następuje wtedy tak zwana kontrol i w przypadku gdy były w latach od 1999 r. okresy wyrejestrowań otrzymuje się decyzję o tzw. objęciu obowiązowymi ubezpieczeniami. Nieważne czy w tych okresach działalność była wykonywana czy nie - ZUS zawsze twierdzi, że była [chociaż nie stwierdzi wystawiania faktur i kosztów] lub było się w gotowości do wykonywania działalności, a tak w ogóle,że nie ma "zawieszeń"[???]. Myślę,że możesz spać spokojnie, chyba że zachce Ci się chorować i zgłaszać po zasiłek chorobowy lub inne zaświadczenie.
Witajcie,
wzywam uczonych w prawie - powiedzcie mi, o co u czarta wnioskować mam przed sądem I instancji?
Ja zawnioskowałem o uchylenie decyzji ZUS i umożenie postępowania w sprawie. ZUS mi napisal, że uchylić decyzji sąd I instancji nie jest władny, natomiast umożyć postępowanie może tylko sam ZUS i to tylko wtedy, gdy ja wycofam odwołanie.
Kto ma rację??
Jaki wniosek złożyć mam na najbliższej rozprawie?
No właśnie.Mi Sąd powiedział, że tylko bada czy faktycznie nie działałem w czasie zaprzestań wykonywania działalności , a ewentualnymi niezgodnościami z prawem Decyzji ZUS-u ,może zająć się dopiero APELACJA.
O CO TU K>>>>A CHODZI ???
Drodzy Forumowicze pomóżcie.
Wdniu 13 marca na stronie 181 tegoo forum zamieściłem pisma zus i moje w sprawie zawieszenia mi przez ZUS wypłaty chorobowego.
Moim małym rozumkiem doszedłem do tego ,że ZUS wszczął postępowanie w sprawie mojego prawa do chorobowego tylko po to , aby mógł mnie go pozbawić. Krótko mówiąc zastosował wybieg prawny ,żeby mnie ukarać za to , że podałem go do Sądu za Decyzję w sprawie czsowych zaprzestań działalności.
Może się mylę i ZUS tak postępuje zawsze , ale właśnie piszę skargę do Centrali ZUS i szukam pomysłu.
NIe przekonuje mnie argumentacja oddz. ZUS w Bydgoszczy bo , gdyby tak faktycznie było można robić jak oni to czynią to przy każdej sprawie która jest w Sądzie przeciwko ZUS zastosują ten paragraf KPA i przez kilka lat /tyle trwa spór w sądzie/mogą nie płacić chorobowego renty emerytury czy czegoś tam jeszcze.
Przecież to jest nacisk na stronę , aby się bezwolnie poddała.
Czy jakaś dobra dusza odpowie na moje pytanie? Jest to dla mnie ważne, ponieważ mój znajomy stwierdził, że jeśli nie wystawiaŁo się faktur w okresie wyrejestrowań z ZUSu, to można spać spokojnie. Ja jednak nie jestem tego pewna - stąd pytanie.
A na mój rozumek to jest tak. Oddalenie decyzji ZUS spowodowałoby uniemożliwienie dochodzenia przez ZUS jeszcze raz składek za te okresy.
Ale to mnie się tak wydaje. A jak jest naprawdę to nie wiem.
Ad. Desperat.
Nie mam pojęcie czy chcą Cię ukarać czy nie, i dlaczego. Mogą tak postąpić i już. Skargę pisz. Gdzieś tam coś w przepisach było o zbytniej uciążliwości itp. Papier wszystko przyjmie.
Ale oni są tak pewni swego, w sprawie zaprzestań, że już wiedzą, że to chorobowe Ci się nie należy. Ale pisz, pisz, pisz. Do pomocy społecznej także. Smutne i przykre.
Śpij spokojnie bo sen daje wypoczynek i zdrowie.
I odpowiadam. Nie ma to najmniejszego znaczenia. Wydawanie decyzji na podstawie kontroli to sporadyczne przypadki. Generalnie posiłkują się UoPDG i zawartej tam definicji.
Przykro mi ale Cię zasmucę. Nie wystawiałem rachunków, nie świadczyłem usług. Spałem pod namiotem, siedziałem przy ognisku, pływałem, grałem w brydża, remontowałem sobie mieszkanie ( sam ), no jeszcze parę innych rzeczy. A mimo to muszę składać apelację.
Ad.Desperat
Przeczytałam pisma ZUS, lecz nie wiem o co chodzi. Przypuszczam,że wystąpiłeś do ZUS o zasiłek chorobowy [L-4]i zamiast zasiłku otrzymałeś decyzję o objęciu ubezpieczeniami w okresach czasowego zaprzestania działalności, którą zaskarżyłeś do sądu. Po czym otrzymałeś postanowienie o zawieszeniu postępowania w sprawie zasiłku do czasu zakończenia postępowania sądowego.
Wszystko zależy czy w okresie 180 dni przed wystąpieniem choroby zgłaszałeś prerwy w d.g. Jeśli tak jest, to muszę Cię zasmucić, ale nic nie możesz zrobić. ZUS ma prawo zawiesić postępowanie o zasiłek do czasu wyroku sądu w sprawie objęcia ubezpieczeniami. Chodzi o tak zwaną ciągłość w ubezpieczeniu chorobowym. Zgodnie z ustawą o s.u.s. do okresów ubezpieczenia chorobowego zalicza się poprzednie okresy, jeśli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni. ZUS stara się, aby przerwy te nie zostały uznane i twierdzi, że z powodu nieopłacenia składek w okresie wyrejestrowania ustało ubezpieczenie chorobowe.
Prawo do zasiłku chorobowego nabywa się [jest to na Forum] w ciągu 180 dni. Jeśli przed wystąpieniem choroby przez 180 dni płaciłeś w terminie składki na ubezpieczenia, to należy Ci się zasiłek i można działać, bo postanowienie ZUS byłoby bezzasadne.
Jednak przypuszczam, że w tym okresie 180 dni zgłaszałeś przerwy w działalności i ZUS to wykorzystał do wydania zaskarżonej decyzji, chcąc pozbawić cię zasiłku. Jeśli przerwy w ciągu 180 dni przed wystąpieniem o zasiłek nie przekraczały 30 dni i wygrasz w sądzie, to otrzymasz zasiłek. Jeśli przegrasz i zapłacisz składki też możesz otrzymać zasiłek, bo znam taką sprawę gdzie osoba, która przegrała w sprawie o podleganie ubezpieczeniom uzyskała wyrokiem sądowym prawo do zasiłku chorobowego. Najczęściej decyzje o objęciu ubezpieczeniami dostają ci, którzy złożyli w ZUS L-4, a zawieszenie postępowania o zasiłek do czasu wyroku sądu świadczy moim zdaniem, o tym że ZUS nie jest pewny, że ma rację. Inaczej - już dawno miałbyś dwie decyzje, o objęciu ubezpieczeniem i o odmowie zasiłku. Szkoda,że nie podałeś dat i okresów wyrejestrowań. Na Twoim miejscu udałabym się do Biura Rz.P.O. i niestety do pomocy społecznej. Współczuję!.
I instancja może zmienić decyzję ZUS w całości lub części. II instancja może zmienić wyrok I instancji w całości lub części lub go uchylić i zwrócić sprawę do I instancji w celu ponownego rozpoznania.