1.Czy napisałeś zazalenie do sądu w trakcie rozprawy,że sąd z urzędu nie zgłosił podejrzenie przestępstwa?
2. j.w. lecz czy osobiście dokonałeś zgłoszenia w prokuraturze?
3. j.w. lecz czy w terminie 7 dni od otrzymania wyroku napisałes zazalenie do Sądu Apelacyjnego,że sąd z urzędu nie zgłaszając podejrzenia przestepstwa do prokuratora uniemożliwił Tobie obronę w postaci skorzystania z pomocy prokuratora w sprawie?
Wygląda na to że znów obywatele zostali zrobieni na szaro. Co to za prawo w tym j..nym kraju że legalnie oszukuje się ludzi. ZUS ścieminia przez ileś czasu że jest zawieszenie (dodajmy że tę formę przecież doradzają jego urzędnicy) po czym teraz postanowił zedrzeć kasę. Ja miałem ryczałt z VAT, a że np. wakacje to zero pracy (często i dłużej) to teraz z założenia mogę się spodziewać. A przecież gdybym płacił to np. korzystałbym z lekarza, urlopu, chorobowego - oczywiście teraz już tego nie cofnę i za prywatne wizyty nikt mi nie zwróci. Jak ktoś nie chcę płacić to widzę tylko jedno wyjście. WYjeżdzać z tego p..nego kraju, ustawić sie gdzie i zrzec obywatelstwa bez informowania co i gdzie polski. Jest szansa że nie ścigną :)
KAŻDEMU CHĘTNEMU DO ZAŁOŻENIA DZIAŁALNOŚCI MOŻNA POWIEDZIEĆ JEDNO - JESTŚ GŁUPI JEŚLI O TYM MYŚLISZ. JESTEŚ SKOŃOCZNYM DEBILEM, IDŹ DO PSYCHIATRY - TO TAŃSZE.
Gadałem z ZUSem, "uznaniowo" kontrola może potwierdzić czy działalność była czy nie prowadzona. Uhahha, "uznaniowo" ! Wiadomo jak to wygląda w Polsce.
Witam wszystkich. Mój problem jest taki że w od października tego roku otwarłam działalność gospodarczą handel ciuchami na targowiskach. Musze przyznać że okazało się to totalnym niewypałem i chciałabym zawiesić ją na parę miesięcy a przynajmniej na styczeń luty bo to martwy sezon nie zarobię nawet na zus nie mówiąc już o opacie miesięcznej straganu. Problem w tym że nie wiem czy zawiesić czy całkiem zlikwidować bo jestem przerażona tym co tu piszę bo wynika z tego że nie opłaca się zawieszać bo mogę wpędzić się w jeszcze większe kłopoty. Dodam że jestem ryczałtowcem. Proszę bardzo o pomoc. I dziękuję za wszystkie podpowiedzi.I naprawdę proszę o Wasze opinie na ten temat.
Mam jeszcze jedno pytanie mój mąż też prowadził przez wiele lat działalność gospodarczą transport ciężki i w tym czasie prowadzenia działalność była zawieszona na 2 lata ostatnio w tym roku została całkowicie zlikwidowana. W czasie prowadzienia tej całej działalności był przyjęty w innej firmie na umowę o pracę i płacił tylko zdrowotne reszte opłacała mu jego firma. Czy w takim przypadku Zus też może sie doczepić i mogą być problemy? Proszę o pomoc.
i tym sposobem powstało bardzo interesujące zdanie :)
bo prowadzenie działalności gospodarczej już obowiązkiem nie jest.
Dołóżmy do tego prawny problem. Kto to jest prowadzący działaność oraz co znaczy prowadzenie działalności ?
Chyba nie istnieje taka definicja. Co w takim razie oznaczają wpisywane kody: zaprzestanie prowadzenia DG ?
"Kto to jest prowadzący działaność oraz co znaczy prowadzenie działalności ?
Chyba nie istnieje taka definicja."
Chyba odwrotnie :-)))
Definicji jest kilka w różnych ustawach. Problem w tym, że nie są one jednolite. Podawałem onegdaj przykład w nawiązaniu do ustawy o PTU (przewija się tam bardzo kontrowersyjne pojęcie zamiaru). Przypomnij też sobie dywagacje na temat działalność gospodarcza, a działalność wykonywana osobiście.
Obserwuję forum już od kilku miesięcy.Temat ten niestety też mnie dotyczy.Złożyłam wniosek o umożenie zaległych składek na Zus najpierw do oddziału w swoim mieście -odpowiedz negatywna ,złożyłam prośbę do prezesa ZUS o ponowne rozpotrzenie wniosku,też negatywnie .Złożyłam sprawę do sądu Administracyjnego w Warszawie i właśnie otrzymałam wyrok !Sąd stwierdził nieważność zaskarzonych decyzji i niezgodnośc ich z prawem,po tym następuje 5 str.prawniczych wywodów z których nic nie rozumiem.Co ja mam dalej zrobić, co dla mnie ten wyrok znaczy?Może ktoś z Państwa potrafi mi pomóc.Wyrok mogę udostępnić np.faksem!
Jeżeli możesz poświęcić troszkę czasu i chęci, to zeskanuj wyrok, usuń z niego wszelkie dane i numery, i wklej na forum. Możesz także przepisać ale to zapewne zajmie Ci sporo czasu. Wszystkim bardzo przyda się treść owego orzeczenia.
Dopiero po zapoznaniu się z treścią, będzie można cokolwiek powiedzieć.
Na razie z pewnością zyskałaś dużo czasu o ile nie więcej.
Ad. Casablanca
Nie jest ze mną tak dobrze jak piszesz. Na swój temat już parę razy zamieściłem opinię.
A jaka rada dla Ciebie ? Przeczytaj całe to forum, skopiuj interesujące Cię kwestie a odpowiedzi wyłonią się same :)
I jednak zapoznaj się z ustawą o ubezpieczeniach. Naprawdę nie jest tego dużo.
No to stańmy na troszkę twardszym gruncie. Mianowicie, zostawmy na boku ustawy podatkowe:
raz, dlatego, że ZUS na nich się nie opiera ( decyzje )
dwa, bo odcina się od nich jak od ognia ( nie robiłby rozgraniczeń form opodatkowania i musiałby zaakceptować stan zawieszenia )
Za podstawę prawną przyjmijmy tak jak chce tego ZUS UoDG i UoSUS.
Coś mi się wydaje, że przytoczone przeze mnie określenia zostały jednak wzięte z nieba.
W ustawie o DG nie figurują, a w ustawie o SUS jest "masło maślane" i niedość, nie można tego określenia dopasować do ustawy o DG.
Wiem, czepiam się. Ale 2x2 ma być 4 a nie 22 :)
Chciałbym by ktoś mi podał konkretnie, co to jest i jaki artykuł na to wskazuje.
Mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej nie mogą lub nie powinni odnieść do ustawy o DG. Pamiętając, że przepisy ( rozporządzenie ) dotyczące ZUS dopuszcza zaprzestanie prowadzenia działalności i nie określa pod jakimi warunkami.
Rozgraniczanie terminu przerwy (czasowego zaprzestania) i likwidacji nie interesują:
US, bo podatek naliczany jest w wielu formach opodatkowania od dochodu, a ci, którzy byliby poszkodowani takim rozwiązaniem, mogą zglosić do tego urzędu okres przerwy, za którą nie nalicza im sie podatku
EDG, ponieważ ewidencja to powołana do ewidencjonowania w celu łatwego namierzenia konkretnego przedsiębiorcy, w przeciwnym wypadku doczekalibyśmy się "dzikiego rynku"
Zainteresowany rozgraniczeniem terminu zaprzestania i likwidacji jest urząd statystyczny (cel gospodarczy i nie tylko), ale on ma zaznaczone w swojej ustawie, jakie zdarzenia mają być zgłaszane
ZUSu natomiast to zgodnie z ustawą nie interesuje. Wykonuje - płaci, nie wykonuje - nie płaci. Nie wykonuje bez wyrejestrowania w EDG - zgłasza wyrejestrowanie z ZUSu z kodem X, nie wykonuje, bo zlikwidował - wyrejestrowuje z kodem Y.
I nie ma tłumaczenia, że przedsiębiorca/prowadzący działalność musi ją non stop prowadzić. Definicja powstaje po to, by móc określić co jest daną rzeczą, czynnością, stanem, itd, a co nią nie jest. I dziwię się, że sądy ferrują wyrokami, typu nie mógł robić przerwy w wykonywaniu działalności, bo definicja na to nie pozwala. W jakim kraju my żyjemy?
Pozdrawiam - gośka
Dzisiejsza Rzepa donosi, że
Jest nowy, istotny dowód w sprawie pracowników Banku Handlowego, z którymi urzędy skarbowe walczą o opodatkowanie dochodów ze sprzedaży akcji pracowniczych. Jeżeli urzędy go nie obalą, to pracownicy nie będą musieli płacić podatku.
Chodzi o zaświadczenie, jakie wydał minister skarbu państwa jednemu z byłych pracowników Banku Handlowego z Lublina. Minister potwierdził w nim, iż pracownicy nabyli te akcje w ofercie publicznej. To powinno zakończyć trwający od kilku lat spór, i to na korzyść pracowników banku.
Dokument został wydany w trybie art. 217 § 2 kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. nr 98, poz. 1071) "(...) ze względu na swój interes prawny w urzędowym potwierdzeniu określonych faktów lub stanu prawnego".
- Każdy może zwrócić się o takie zaświadczenie i każdy je otrzyma - powiedziała "Rz" Magdalena Nienałtowska z Biura Prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa.
*****
To może i my powinniśmy udać się po zaświadczenie do Ministra Pracy i Polityki Socjalnej, że wyrejestrowywaliśmy się w ZUSie w okresach, kiedy nie wykonywaliśmy działalności, na podstawie wydanego przez niego rozporządzenia do ustawy o SUS.
W opisanej przez Rzepę sprawie poszkodowanych moglobyć 1403 osoby i jakie larum wokół niej!?
... i dalej Rzepa napisała:
Ważne jest jedynie, aby każdy pracownik osobiście wystąpił do organu administracji publicznej o jego wydanie. A wtedy urząd skarbowy będzie musiał udowodnić, że sytuacja wygląda inaczej, niż to zostało potwierdzone w tym urzędowym dokumencie.
Zdaniem Anny Bryńskiej, radcy prawnego w kancelarii prawniczej Lovells, urzędy skarbowe nie mogą odmówić uwzględnienia zaświadczenia jako dowodu w toczących się postępowaniach podatkowych (art. 180 § 1 ordynacji). Jest to dowód, który umożliwi wystąpienie z wnioskiem o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego, potwierdza bowiem urzędowo nabycie akcji w ofercie publicznej, a tym samym zwolnienie z podatku dochodów uzyskanych ze sprzedaży tych akcji.
Ci zaś, którzy otrzymali już w swojej sprawie prawomocną decyzję urzędu skarbowego, dysponując zaświadczeniem, mogą wystąpić o wznowienie postępowania, domagając się uchylenia decyzji nakazującej zapłatę podatku razem z odsetkami i umorzenia postępowania. Mogą też wystąpić o stwierdzenie nadpłaty, jeżeli wpłacili już pieniądze na konto urzędu.
W sprawie sporu pracowników BH ze skarbówką interweniują u ministra finansów nawet posłowie. Z interpelacją wystąpił poseł Stanisław Stec (SLD). Nawiasem mówiąc - były wiceminister finansów i generalny inspektor kontroli skarbowej.
P.S. Przepraszam, że tyle miejsca zajęłam niby nie na temat, ale mam przeczucie, że to nie są dwie odmienne sprawy.
Pozdrawiam - gośka
gossi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzisiejsza Rzepa donosi, że
> Jest nowy, istotny dowód w sprawie pracowników
> Banku Handlowego, z którymi urzędy skarbowe walczą
> o opodatkowanie dochodów ze sprzedaży akcji
> pracowniczych. Jeżeli urzędy go nie obalą, to
> pracownicy nie będą musieli płacić podatku.
>
> Chodzi o zaświadczenie, jakie wydał minister
> skarbu państwa jednemu z byłych pracowników Banku
> Handlowego z Lublina. Minister potwierdził w nim,
> iż pracownicy nabyli te akcje w ofercie
> publicznej. To powinno zakończyć trwający od kilku
> lat spór, i to na korzyść pracowników banku.
FINAŁ TEJ SPRAWY:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_051220/prawo/prawo_a_7.html Byli pracownicy Banku Handlowego nie będą płacić podatku od dochodu ze sprzedaży akcji pracowniczych razem z karnymi odsetkami. Ci, którzy są w trudnej sytuacji materialnej, będą mogli również ubiegać się o umorzenie zaległego podatku.
Tak zdecydowała minister finansów Teresa Lubińska, która zaleciła naczelnikom urzędów skarbowych pozytywne rozpatrzenie wniosków o umorzenie odsetek za zwłokę.
W opinii Ministerstwa Finansów należy uniemożliwić sytuację, "w której prospekt emisyjny wydany przez organ administracji może dezinformować podatników co do ich obowiązków podatkowych, narażając ich na konsekwencje w postaci odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych. W interesie publicznym jest budowanie zaufania obywateli do organów władzy". W tym konkretnym przypadku (obrotu akcjami pracowniczymi BH) interes publiczny, zdaniem resortu, stanowi przesłankę pozwalającą na umorzenie odsetek na wniosek podatnika.
Z informacji przekazanych "Rz" wynika też, że byli pracownicy Banku Handlowego znajdujący się w szczególnie trudnej sytuacji materialnej mogą ubiegać się o umorzenie zaległości podatkowej. W takich okolicznościach, jak przypomina MF, naczelnicy urzędów skarbowych mają prawo, na wniosek podatnika, umarzać należność.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy 1403 osób w całym kraju, które nabyły akcje banku pod koniec lat 90. w ramach tzw. transzy pracowniczej.
Grażyna J. Leśniak
Niedługo podzielę sią z Wami swoimi bojami w sprawie zawieszania działalności.
Ale teraz mam taką kwestię do poruszenia.
Jak niektórzy wiedzą nasz obecny minister spraw wewnętrznych i administracji miał swego czasu zgłoszoną działalność gospodarczą. I jak donosiły media nigdy tej działalności w rzeczywistości nie prowadził i nie odprowadzał jakichkolwiek składek na ZUS. Co istotne, nie dokonał także wyrejestrowania działalności z ewidencji gospodarczej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8126255,wiadomosc.html
ZUS, pewnie żeby nie zadzierać z ministrem nie wezwie go do zapłacenia zaległych składek zusowskich zasłaniając się, że nic oficjalnie nie wie o zaistniałej sytuacji.
Jest nas spora ilość osób poszkodowanych przez odmienną interpretację przez ZUS przepisów co do zawieszania działolności.
Dlatego też przyszło mi do głowy, aby spora grupa osób napisała (każdy z osobna) pimso do ZUS (może być mailem) powiadamiające, że taki to a taki obywatel (w tym przypadku Ludwik Dorn) miał faktycznie (formalnie)zarejestrowaną działalność gospodarczą, a nie odprowadzał należnych składek ubezpieczeniowych do ZUS. I zażądać, aby ZUS doprowadził do ściągnięcia od dłużnika należne składki.
A później jak nie beda reagować, należało by powiadomić inne organa państwowe, że ZUS nie reaguje na doniesienia obywateli.
Być może jak sprawa dotknie jakąś osobę wysoko postawiona w rządzie, to coś się ruszy i zaczną wyjasniać co jest na rzeczy. Być może zapadły by jakies rozwiązania, które były by wreszcie i dla nas korzystne.
Co Wy na to?
www.ksiegowosc.ngo.pl/x/23726
Działalność statutowa
Jest to podstawowe pojęcie związane z działalnością stowarzyszeń i fundacji. Działalność statutowa to realizacja celów, dla których powołane zostało stowarzyszenie czy fundacja. Ustawy o stowarzyszeniach i fundacjach nie definiują tej działalności. Definicję taką można natomiast wyprowadzić z: par. 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Finansów z 28 grudnia 1994 r. "w sprawie szczególnych zasad prowadzenia rachunkowości dla jednostek nieprowadzących działalności gospodarczej". Zapisano tam między innymi:
"ilekroć w rozporządzeniu mowa o [...] działalności statutowej - rozumie się przez to działalność: niemającą charakteru działalności gospodarczej określoną przepisami prawa i statutem danej jednostki"
Jest do więc taka działalność, która:
- nie spełnia przesłanek działalności gospodarczej opisanej niżej;
- podejmowana jest zgodnie z prawem;
- wypełnia zapisy statutu organizacji, który określa jej cele oraz sposoby ich realizacji.
Czyli wszelkie działania, niemające charakteru działalności gospodarczej, a podejmowane dla realizacji celów statutowych, zaliczane są do działalności statutowej.
Definicję działalności gospodarczej zawiera art. 2 ust. 1 prawa działalności gospodarczej ( Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. prawo działalności gospodarczej Dz.U. Nr 101, poz. 1178, z późn. zm.): "Działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy jest zarobkowa działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły"
[definicja nieaktualna, ale w stopniu nie zmieniającym sedna spraway ... powiedziałabym, że nawet jest to gorsza wersja, ponieważ w ustawie o SDG składnia wyraźnie wskazuje, że to dzaiłalność zawodowa, a nie działalność gospodarcza ma być wykonywana w sposób ciągły ... zaznaczałam już wcześniej ten fakt, ale i jego pomińmy w dalszych rozważaniach]
i dalej ze strony ngo
Czyli jest to działalność, która:
- jest zarobkowa - działalność, która ma przynieść w zamierzeniu zysk;
- jest zorganizowana - działalność zorganizowana oznacza, że prowadzona jest w sposób profesjonalny, zapewniający bezpieczeństwo i pewność obrotu;
- jest ciągła - działalnością gospodarczą jest działalność mająca stały charakter, powtarzalny.
Więcej na temat działalności gospodarczej prowadzonej w organizacji - w broszurze "Organizacja pozarządowa jako przedsiębiorca" w dziale Opracowania .
**************
Przeczytajcie również na potwierdzenie, rozbioru logicznego definicji działalności gopspodarczej dokonanej powyżej, wypowiedź doradcy podatkowego dr Wojciecha Maruchina
Autor jest doradcą podatkowym, współpracuje z firmą doradczą Haarmann Hemmelrath
" [...]Zapomniane prawo działalności gospodarczej
W konfrontacji przepisów polskich z przepisami europejskimi dziwi niesięgnięcie przez polskiego ustawodawcę – także w odniesieniu do koncepcji małego podatnika – do przepisów ustawy Prawo działalności gospodarczej, co dałoby podstawę do wykorzystania dla potrzeb VAT zawartej tam koncepcji działalności gospodarczej prowadzonej przez przedsiębiorcę. Zgodnie z art. 2 tej ustawy działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Z kolei przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna oraz niemająca osobowości prawnej spółka prawa handlowego, która zawodowo, we własnym imieniu, podejmuje i wykonuje działalność gospodarczą, a także wspólnicy spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej.
W obecnym stanie prawnym koncepcja polskiego podatnika – niezdefiniowanego jako przedsiębiorca – nie jest zgodna z koncepcją europejską podatnika – przedsiębiorcy, tym samym polska koncepcja małego podatnika nie w pełni odpowiada europejskiej koncepcji drobnego przedsiębiorcy, gdyż obok podmiotów prowadzących zorganizowaną działalność gospodarczą obejmuje ona również podmioty nieprowadzące takiej działalności."
Jeżeli zainteresowaliście się tym zagadnieniem przeczytajcie całość jego wypowiedzi, która de facto dotyczy VATu. Wyraźnie bowiem wynika stąd, że definicja ma w ustawie rolę wskazującą na to kto jest, a kto nie jest przedsiębiorcą, kto prowadzi DG, a kto nie. Spełnia warunki prowadzi, nie spełnia nie prowadzi DG.
Pozdrawiam - gośka
W związku z poprzednim postem, pomyślałam sobie, czy zorganizowana działalność to czasami nie taka działalność, na którą mamy pozwolenie, na którą mamy środki, mamy potrzebne narzędzia i urządzenia, mamy szeroko rozumiane stanowisko pracy, mamy potencjał ludzki? Wtedy bowiem dopiero możemy wykonywać czynności gospodarcze, które doprowadzają do zdarzeń gospodarczych.
Nie wiem jak zatem ma się to do tłumaczeń ZUSu, że nie możemy zaprzestawać prowadzenia DG ze względu na brak przychodów, co w efekcie znaczy brak środków.
Pozdrawiam - gośka
Odziedziczyła gospodarstwo, ale go nie uprawiała
Rolniczka, która nie ujawniła, że ma udział w innym gospodarstwie, ale go nie prowadziła, nie musi zwracać KRUS wcześniejszej emerytury - orzekł 30 listopada 2005 r. Sąd Najwyższy (I UK 59/05).
Warunki wcześniejszej emerytury rolniczej określa art. 19 ust. 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wymaga się od rolnika spełnienia łącznie trzech warunków: odpowiedniego wieku (55 lat dla kobiety i 60 lat dla mężczyzny), podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu przez 120 kwartałów i zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej.
Powódka i jej mąż na tę emeryturę przeszła w 1993 r., przekazując gospodarstwo córkom. Po 10 latach KRUS dowiedział się, że przez te lata kobieta była współwłaścicielką innego gospodarstwa, które z siostrą odziedziczyła po matce, choć to drugie położone było 80 km od jej miejsca zamieszkania i nie miała żadnej możliwości na nim gospodarować. KRUS uznała jednak, że nie spełniała przesłanek do wcześniejszej emerytury i zażądała zwrotu za ostatnie 3 lata (reszta się przedawniała).
Sąd okręgowy uchylił decyzję KRUS: nie może decydować sam formalny tytuł własności gospodarstwa, liczy się rzeczywiste zaprzestanie działalności rolniczej. Natomiast sąd apelacyjny uznał, że ponieważ rolnicy nie podali całej prawdy, to emerytura się im nie należała. Sięgnął do art. 28 ust. 4 ustawy, który mówi, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa.
Sąd Najwyższy nie podzielił tego podejścia i przywrócił wyrok I instancji. Dał pierwszeństwo interpretacji akcentującej fakt, że rolniczka nie prowadziła gospodarstwa.
pozdrawiam - gośka
Mój meil ziolko25@wp.pl.Nie posiadam skanera ,mogę komuś kto posiada wysłać wyrok faksem a on go zeskanuje i wklei na forum.Sama potrzebuję pilnie rady dotyczącej tego wyroku,bo jak pisałam nic z tego nie rozumiem.Wynika z niego że odwoływać się w sprawie umożenia zaległych składek należy do ministra polityki społecznej???!!!mój telefon 0/601 575564
TYNA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wynika z niego że odwoływać się
> w sprawie umożenia zaległych składek należy do
> ministra polityki społecznej???!!!mój telefon
> 0/601 575564
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/2.html?numer=1506&dok=1506.2.3.2.18.4.0.1.htm
Nr 141 (1506) czwartek 21 lipca 2005 r.
NSA. UMORZENIA
Odmowę ZUS kontroluje minister
Osoby, którym Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił umorzenia zaległości z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, mogą odwołać się do ministra polityki społecznej.
Sprawami, które trafiły na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego wcześniej zajmował się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Skargi wniosły osoby, którym odmówiono umorzenia zaległości z tytułu składek. Rozpatrując sprawę sąd zwrócił uwagę na tryb postępowania. W ocenie sądu I instancji zaistniały podstawy do stwierdzenia nieważności zaskarżonych decyzji, bo decyzję podtrzymującą odmowę umorzenia zaległości wydał Prezes ZUS. W ocenie WSA właściwy w tej sprawie jest minister polityki społecznej.
Nowelizacją do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 1 lipca br. (czeka na podpis prezydenta) doprecyzowano, że od decyzji w sprawie o umorzenie należności z tytułu składek stronie przysługuje prawo wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy do Prezesa ZUS.
Z prawa do skargi kasacyjnej skorzystał ZUS. W ocenie autorów skargi w przypadku wniosków o ponowne rozpatrzenie sprawy dotyczących umorzenia zaległości w I instancji orzeka ZUS, a w II – Prezes ZUS. Z takim stanowiskiem NSA się jednak nie zgodził i oddalił wszystkie skargi. Sąd przypomniał, że ZUS jest państwową osobą prawną, a nie urzędem państwowym. W powyższych sprawach pomylono zatem organ państwowy z organem osoby prawnej. NSA zwrócił uwagę, że tryb z art. 127 par. 3 k. p. a. nie mógł być w tej sprawie zastosowany. Ten szczególny tryb odwoławczy odnosi się do takich sytuacji, gdy decyzję w I instancji podejmuje minister albo m. in. kierownicy urzędów państwowych, a w przedmiotowych sprawach decyzję wydał ZUS.
Dodatkowo w ocenie NSA wyłączenie odwołania od decyzji w sprawie umorzenia składek z art. 83 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. nr 137, poz. 887 z późn. zm.) dotyczy tylko postępowania przed sądem powszechnym. W takich sprawach możliwy jest zatem zwykły tryb administracyjny, czyli odwołanie do organu wyższego stopnia, którym jest minister polityki społecznej. Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt IIGSK 110-113/05.
Aleksandra Tarka
Czy mi sie wydaje czy dzis w nocy ZUS podmienil poradniki na stronach ?
A juz szczegolnie ten :
"Strony internetowej http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=do_druku
gdzie ten poradnik także jest eksponowany. "
Walter Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co to jest :"...że ZUS jest państwową osobą prawną..."
ZUS jest państwową jednostką organizacyjną posiadającą osobowość prawną, działającą na podstawie ustawy z dnia 13 października 1998 r o systemie ubezpieczeń społecznych oraz statutu. Instytucją tą kieruje Prezes. Posiada ona Zarząd i Radę Nadzorczą. Posiada osobowość prawną, a więc tym samym zdolność do czynności prawnych, w tym do nabywania praw i obowiązków, działa na własny rachunek oraz dysponuje swoim majątkiem.
Pozdrawiam - gośka
Nie dziś tylko tylko kilkanascie dni do tyłu.Czytaj forum!!!!!!Zajdż do ZUS-u najlepiej w nocy i z tyłu i rozglądając się w koło i szeptem poproś panienkę: czy ma stare wydanie : Poradnik.Ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne osób prowadzacych pozarolnicza działalność i osób z nimi współpracujących.
Jak Tobie się uda dostaniesz jeszcze z aktualizacją 1 stycznia 2005r.
Ja mam ten besseler.Był w internecie i zniknął na rzecz zmodyfikowanego
gdzie nie uświadczysz treści której bym chciał by stała się kanwą przyszłych procesów.
Próbowałem dwukrotnie bezskutecznie zamieścić w portalu Onet.pl kilka argumentów prawnych w obronie Wicepremiera Dorna, w związku z bezpodstawnymi oskarżeniami zamieszczonymi na łamach Trybuny. Zamieszczam je więc na tym, naprawdę wolnym forum.
Kluczowy dla tej sprawy jest art. 13, pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych, który stwierdza, że "obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności". Ta sama zasada dotyczy ubezpieczenia zdrowotnego. Wynika z niej, że jeśli ktoś nie wykonuje działalności gospodarczej, nie podlega żadnym obowiązkowym ubezpieczeniom.
"Zaprzestanie", o którym tu mowa, nie dotyczy jedynie wykreślenia z ewidencji, lecz także zaprzestania o charakterze czasowym. To wynika z dwóch kolejnych, wydanych na podstawie delegacji ustawowej rozporządzeń:
1) Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 4 grudnia 1998 r. w sprawie określenia wzorów zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, imiennych raportów miesięcznych i imiennych raportów miesięcznych korygujących, zgłoszeń płatnika, deklaracji rozliczeniowych i deklaracji rozliczeniowych korygujących oraz innych dokumentów. Załącznik nr 20 (Dz. U. z 1998 r. Nr 149, poz. 982; ost. zm. Dz. U. z 2004 r. Nr 101, poz. 1039). Obowiązywało od 01.01.1999 do 30.09.2003.
Wśród przyczyn wyrejestrowania płatnika z ubezpieczeń, obok decyzji o wykreśleniu z ewidencji, wymieniono tu m. in. także oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności.
111 - opłacająca składki wyłącznie za siebie - decyzja o wykreśleniu z ewidencji, rejestru lub skreślenie z listy,
113 - oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności,
2) Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 6 sierpnia 2003 r. Załącznik nr 13 (Dz. U. Nr 150, poz. 1457). Obowiązujące od 01.10.2003 do dziś. Także i tu jest mowa o możliwości zgłaszania czasowego zaprzestania działalności gospodarczej, bez jednoczesnego wykreślenia jej z ewidencji.
111 - zaprzestanie prowadzenia działalności
211 - wykreślenie z rejestru, ewidencji lub skreślenie z listy
Treść powyższych rozporządzeń jednoznacznie wskazuje na prawną możliwość zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej, bez jednoczesnego wykreślania jej z ewidencji. Nietrudno też zauważyć, że rozporządzenia te nic nie mówią o tym, jak często i w jakich odstępach czasu można zaprzestawać prowadzenia działalności. Żaden akt prawny nic nie mówi o tym, jakie mogą być przyczyny zaprzestania działalności, lub wykreślenia jej z ewidencji.
Urzędnicy i sędziowie, którzy stosują odgórne, wewnętrzne instrukcje w tej sprawie, zapominają o tym, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej". Nikogo nie powinien interesować powód zaprzestania działalności, ani to jak często z tego prawa ktoś korzystał. W przypadkach wątpliwych urząd, lub sąd powinien ustalić to, czy w okresach zgłaszanego zaprzestania nie kontynuowano wykonywania działalności gospodarczej. W przypadku Wicepremiera nie ma żadnych wątpliwości. Nie ma więc sprawy.
Także z treści ustawy Prawo działalności gospodarczej wynika, że sam wpis do ewidencji nie świadczy o wykonywaniu działalności gospodarczej. W rozdziale 2, dotyczącym podejmowania działalności gospodarczej, w art. 7, punkcie 2, czytamy: "Przedsiębiorca będący osobą fizyczną może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej".
Na powyższy argument powołał się Sąd Najwyższy w wyroku z 06.09.2000 (II UKN 692/99 OSNAP 2002/5/124), stwierdzając m.in.: "Wpis do ewidencji działalności gospodarczej nie jest też wystarczającą przesłanką dla przyjęcia faktu prowadzenia działalności, ani - w konsekwencji - dla powstania obowiązku ubezpieczenia społecznego".
Z zapisu ustawy wynika, że osoba fizyczna dokonując wpisu staje się przedsiębiorcą. Sam wpis nie jest jednak równoznaczny z wykonywaniem działalności. Przedsiębiorca może ją wykonywać, ale nie musi. Ma do tego prawo. To tak, jak ktoś, kto zdobył prawo jazdy, ma prawo jeździć samochodem, ale nie musi z tego prawa korzystać. Jeśli nie jeździ samochodem, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom, tylko dlatego, że ma prawo jazdy.
Z tą małą różnicą, że OC przypisane jest do właściciela i jego samochodu. Zatem może nie jeździć, może się nawet położyć a OC płacił będzie.
A wiesz drogi kolego kiedy nie będzie płacił ? Jak wyrejestruje pojazd.
Jest to zły przykład jeżeli chciałeś go odnieść do tej sprawy.
Urzędnik napisał:
Z zapisu ustawy wynika, że osoba fizyczna dokonując wpisu staje się przedsiębiorcą. Sam wpis nie jest jednak równoznaczny z wykonywaniem działalności. Przedsiębiorca może ją wykonywać, ale nie musi. Ma do tego prawo. To tak, jak ktoś, kto zdobył prawo jazdy, ma prawo jeździć samochodem, ale nie musi z tego prawa korzystać. Jeśli nie jeździ samochodem, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom, tylko dlatego, że ma prawo jazdy.
marsh Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ad. Urzędnik,
> Z tą małą różnicą, że OC przypisane jest do
> właściciela i jego samochodu. Zatem może nie
> jeździć, może się nawet położyć a OC płacił będzie.
> A wiesz drogi kolego kiedy nie będzie płacił ? Jak
> wyrejestruje pojazd.
>
> Jest to zły przykład jeżeli chciałeś go odnieść do tej sprawy.
Marsh, to nie jest zły przykład, ponieważ w ustawie o obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych jest powiedziane, że posiadanie samochodu (a nie jego używanie, czyli czynność) obliguje jego właściciela do wykupienia ubezpieczenia. POSIADANIE SAMOCHODU, A NIE PRAWA JAZDY . W przypadku prowadzących DG, tym prawem jazdy -jak słusznie zauważył kol. Urzędnik - jest zgłoszenie do ewidencji. I samo zgloszenie do EDG nie zmusza do obowiązkowych ubez. społecznych. Zmusza do nich wykonywanie działalności, powodowanie czynności gospodarczych, bo tak mówi ustawa od rozpoczecia do zaprzestania wykonywania. Ustawa o SUS nie mówi, ze mamy podlegać, jezeli nie wykonujemy.
Reasumując:
pozwolenie, czyli Prawo jazdy ---> nie obliguje do ubezpieczenia
Samochód ---> obliguje do ubezpieczenia bez względu na to, czy się go użytkuje czy nie, czy ma się paliwo, czy nie - bo tak stanowi ustawa o obowiązkowych ubezp. komunikacyjnych
pozwolenie, czyli Wpis do EDG ---> nie obliguje do ubezpieczenia
osoby prowadzące DG/przedsiębiorcy ---> obliguje ale tylko w okres*ACH
od rozpoczęcia wykonywania do zaprzestania wykonywania tej (czyli zgłoszonej do ewidencji) działalności - bo tak stanowi ustawa o SUS
powiem więcej, brak paliwa, czyli w przypadku przedsiębiorców, brak środków, potrzebnych narzędzi i urządzeń, brak stanowiska pracy, brak potencjału ludzkiego, powoduje, że nie możemy wykonywać działalności, a więc nic nas nie obliguje do podlegania ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym również. Bo zgodnie z Art. 41.2. Jeżeli obowiązek ubezpieczeń społecznych wygasł w ciągu miesiąca kalendarzowego, płatnik składek przekazuje do Zakładu raport, o którym mowa w ust. 1, za okres ubezpieczenia w danym miesiącu, w terminie i na zasadach określonych w art. 47 ust. 1 i 2, a art. Art. 41.9. stanowi:Przepisy ust. 1-8 stosuje się odpowiednio do składek na ubezpieczenie zdrowotne, z zastrzeżeniem ust. 9a i 10.
Pozdrawiam - gośka
A dlaczego to Pan Dorn nie powinien otrzymać decyzji o takiej oto treści:
"Z istoty zgłoszenia działalności do ewidencji ( lub podjęcia jej na podstawie innych szczególnych ustaw ) wynika, iż ma ona być wykonywana w celach zarobkowych w sposób ciągły i zorganizowany, a żadne przepisy ustawy o działalności gospodarczej, ani ustawy o systemie ubezpieczeń nie przewidują zawieszenia działalności, na krótkie okresy w trakcie prowadzenia tejże działalności. Dopiero faktyczna likwidacja działalności i związane z nią rozliczenie podatkowe w Urzędzie Skarbowym oraz zgłoszenie powyższego faktu w ZUS-ie, powodują ustanie stosunku ubezpieczeniowego wiążącego Odwołującego z ZUS-em.
Z wykładni funkcjonalnej i celowościowej przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wynika, iż podjęcie działalności gospodarczej skutkuje powstaniem stosunku ubezpieczenia, i bez znaczenia jest czy osoba która podjęła się prowadzenia działalności faktycznie ją wykonuje, i w jakim zakresie - obowiązek ubezpieczeniowy jest niezależny od powyższego faktu, jak i osiągania lub nie, dochodów z wykonywanej na podstawie wpisu działalności gospodarczej."
Jakoś wobec bardzo wielu z Nas taką decyzję wydano i przegrywamy sprawę za sprawą. Pan Dorn musi ją otrzymać. A potem może się odwoływać, bronić swego stanowiska przed Sądem. Wszystko to zapewne skrzętnie zostanie zanotowane przez prasę, my to przeczytamy i w przypadku wygranej Pana Dorna, chetnie wykorzystamy.
I szanowny kolego możesz pisać w tej sprawie ile chcesz, jak chcesz i do kogo chcesz, a skutek pozostanie taki jaki jest, czyli żaden.
Składając w ZUS Druk ZWUA wyrejestrowałem się z ubezpieczeń a druk ZWPA spowodował wyrejestrowanie płatnika składek TO JAK MOŻNA SIĘ DO MNIE PRZYCZEPIĆ Z TYM ZUSEM
AD JERRY
oj mozna, uwierz ze mozna ...
jade po pisma od Tyny, zobaczymy co madrego jej tam napisali..
A sam sie zastanawiam czy walczyc dalej z tym popaprancami z Zusu czy odpuscic.. :/. Niewatpliwie jedno jest pewne, interpretacja przepisu mowiaca o dzialalnosci gospodarczej jest tak zmodyfikowana przez Zus i sady aby plynely do ich ogromnej dziurawej kasy .. duze pieniazki.. i choc zapewne wielu z nas zaplaci suma sumarum pieniadze, efekt koncowy calej sprawy bedzie w przyszlosci oplakany od zamierzonego .., ostatnie dane z Gus-u mowia same za siebie, zmniejszona ilosc firm, likwidacja firm, .., ale jedno musimy kontynuowac, naglasniac sprawe i walczyc ile sie da , a zwlaszcza Ci co maja takie mozliwosci , a ja mam !! "OSTATNI BEDA PIERWSZYMI"
A ja myslę,że to super przykład:Wpis do EDG = zdobycie prawa jazdy ;
rozpoczęcie działalności z zawiadomieniem ZUS = zarejestrowanie samochodu i oczywiście OC; wyrejestrowanie działalności w ZUS =wyrejestrowanie samochdu i nie płacenie OC.
Oczywiscie życzmy panu Dornowi by go ZUS umoczył.Nie z mściwości bo on z tego wyjdzie przy naszej pomocy i my też.
acha jeszcze jedno: BYlem dzis w zusie, wyszla mila pani, (nawet ladna buhehe) i odpowiadala na moje pytania:
a: jesli chcesz dostac raty (na zaleglosci wobec zusu) musisz miec dochod.. jesli, go nie masz, nie chca przyznawac rat !! a wtedy odsetki od zaleglosci sie nie zatrzymuja .. az znajdziemy zatrudnienie , czyli kolo sie zamyka .. (idiotyzm , pani powiedziala zenalezy wpisac , prace dorywcze w takim przypadku ,[ co oznacza ni mniej ni wiecej prace na czarno ]- doslownie tak uslyszalem)
b: nie ma umorzenia odsetek wg tej pani , albo umarzaja calosc, co zdarza sie prawie nigdy, albo zdzieraja calosc z dluznikow, czyli z odsetkami, ...
c: i teraz zagadka .. moze ktos tu jest dobry z matematyki teoretycznej : maxymalna ilosc rat... 60!! (plus 15 rat bodajze na specjalny wniosek do kogos tam wyzej) , zalozmy ze petent zarabia 1200 i chce pozbyc sie wiszacego nad nim w zusie dlugu, musi mu zostac zalozmy 400 zl minimum socjalnego ..ma do splaty dajmy na to 65000 zl, czy zus przyzna mu raty czy nie ??
1200-400=800 * 60 = 48000 :) czyli za malo aby splacic w przewidzianym przez zus okresie.. czyli wniosek odmowny dostaje i odsetki leca dalej :) .. TO TAK NA MARGINESIE MERITUM NASZEGO FORUM, czyli walki o wyroki zgodne z tym co nam mowiono w zusie przez prawie 6 lat
POZDRAWIAM
Urzędnik napisał: "Jeśli nie jeździ samochodem, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom, tylko dlatego, że ma prawo jazdy". Jeśli ktoś posiadający prawo jazdy wyrejestruje pojazd, podobnie jak przedsiębiorca na druku ZWPA – działalność, obowiązkowym ubezpieczeniom nie podlega. Samo posiadanie prawa jazdy, lub zapisu w ewidencji nie skutkuje obowiązkowymi ubezpieczeniami. Na tym forum można znaleźć dobrą i złą argumentację. Tylko mądry i wnikliwy będzie umiał wybrać dobre argumenty i właściwie je zastosować.
panna Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Urzędnik napisał: "Jeśli nie jeździ samochodem, nie podlega
> obowiązkowym ubezpieczeniom, tylko dlatego, że ma prawo jazdy".
> Jeśli ktoś posiadający prawo jazdy wyrejestruje pojazd,
> podobnie jak przedsiębiorca na druku ZWPA –działalność,
> obowiązkowym ubezpieczeniom nie podlega. Samo posiadanie
> prawa jazdy, lub zapisu w ewidencji nie skutkuje obowiązkowymi
> ubezpieczeniami.
Tak tutaj jest drobna pomyłka, przeskok myślowy.
Urzędniku powinno byc napisane: "Jeśli nie ma samochodu,[w naszej sprawie - nie ma warsztatu pracy] nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom, tylko dlatego, że ma prawo jazdy".
Bo dalej zresztą sam piszesz:
> Jeśli ktoś posiadający prawo jazdy wyrejestruje pojazd,
czyli sie go pozbędzie, prawda?
Wiem nawet skąd się wzięło, owo jeżdzenie. To czynność. Tak samo jak wykonywanie. Tylko, że ustawa o obowiązkowym oc komunikacyjnym nie uzależnia podlegania obowiązkowi ubezpieczenia od jeżdżenia, a ustawa o SUS i owszem - uzależnia podleganie od jeżdżenia, czyli w naszym przypadku wykonywania zgloszonej działalności, tej działalności.
Pozdrawiam - gośka
Pismo Ministerstwa Zdrowia z 17 marca 2005 r. (sygn. MZ-BP-P-0620-3153/AS/05).
W pytaniu należy rozdzielić dwa następujące przypadki:
1) kiedy osoba prowadząca działalność pozarolniczą zaprzestaje jej wykonywania i składa wniosek o wykreślenie tej działalności z odpowiedniej ewidencji;
2) kiedy osoba prowadząca działalność pozarolniczą zawiesza jej prowadzenie.
W pierwszej sytuacji obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego wygasa z dniem zaprzestania wykonywania działalności pozarolniczej (art. 69 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - DzU nr 210, poz. 2135 w związku z art. 13 pkt 4 ustawy 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych - DzU nr 137, poz. 887, z późn. zm.).
W drugiej sytuacji osoba, pomimo zawieszenia działalności pozarolniczej i nieodprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, jest obowiązana do odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Stosownie do art. 66 ust. 1 pkt 1 lit c) ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU nr 210, poz. 2135), dalej zwanej "ustawą", obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą lub osoby z nimi współpracujące. Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego tych osób, stosownie do art. 69 ust. 1 ustawy, powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach o ubezpieczeniu społecznym. Zgodnie zaś z art. 13 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887 z późn. zm.) zwanej dalej "ustawą o ubezpieczeniach społecznych", obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Stosownie zaś do art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach społecznych za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (DzU nr 173, poz. 1807 z późn. zm.) lub innych przepisów szczególnych.
Zatem czas objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych tych osób, jak i tym samym ubezpieczeniem zdrowotnym, będzie tożsamy z czasem prowadzenia działalności gospodarczej w oparciu o przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej lub inne przepisy szczególne.
Podjęcie działalności gospodarczej zgodnie z art. 14 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej może nastąpić po uzyskaniu wpisu do rejestru przedsiębiorców. Znaczenie prawne dla określenia okresu objęcia obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania działalności pozarolniczej ma więc moment rejestracji i zakończenia prowadzenia działalności zgodnie z przepisami prawa, nie zaś faktyczne zaprzestanie jej wykonywania.
Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że w okresie prowadzenia działalności pozarolniczej osoba objęta obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego z tego tytułu jest obowiązana do opłacania składki za ubezpieczenie zdrowotne na zasadach określonych w ustawie.
Paweł Trzciński, p.o. dyrektora Biura Prasy i Promocji w Ministerstwie Zdrowia
Czytałam już wiele razy i wychodzi na to że jeśli w zus się wyrejestruje a w urzędzie skarbowym zawieszę działalność to i tak mogą się do mnie przyczepić chyba dobrze to rozumuję marsh prawda? Czyli w zusie wyrejestrowanie a likwidacja to nie to samo jejku ja jestem taka z tego już zielona że się całkiem pogubiłam przepraszam że sprawiam troszkę problemy.
Nie sprawiasz, po to piszemy.
U podłoza Twojej sprawy, leży zapewne problem owego miejsca do sprzedaży, które jak się domyślam, możesz stracić. Jeżeli zatem możesz pomimo likwidacji działalności zachować prawo do użytkowania tego stanowiska, to moja propozycja brzmi: likwiduj. Jeżeli natomiast problem stoiska pozostaje bo masz tam zawartą klauzulę określającą warunki dziarżawy czy najmu to ja jestem cienki w tym temacie. I na tak postawione zagadnienie może odpowie kto inny.
Odnośnie likwidacji to policz sobie koszty takiej operacji. 50 zł zmiana we wpisie, 100 zł nowe zezwolenie, razem 150 zł. A jedna składka do ZUS to ok 700 zł razy ilość miesięcy.
Tyle twoja sprawa. A mąż? Mało danych oraz brak określenia zamiarów męża związanych z działalnością.
Mnie problem jeszcze nie dotyczy, info o zawieszeniu do US również zawsze składałem i od 2 lat tak zostało w zawieszeniu.
Z tego co prześledziłem w tym forum widzę tylko jedno NAPRAWDę sensowne wyjście. Ponieważ zus oszukuje w ten sposób setki tysięcy ludzi kraju niech nawet co drugi przyjedzie do Wawy. Zrobić manifestajcę w stylu górników !!! (matkom się nie udało - czytaj spokojna i logiczna argumentacja nie działa). Osobiście biorę siekierę, łom, butelki z benzyną itd (dodam że użyje jak będę zmuszony np. działaniami policji). Tak tylko w tym kraju coś się da wywaliczyć, pojedyńczo nas zniszczą. W firmie gdzie pracuje (od maja - wcześniej żyłem z oszczędności bo firma zawieszona) są 2 takie osoby. Ktoś wyśle armię jak przeyjedzie z 10...20 tysięcy ludzi (a realnie mogłoby przyjechać ile z milion ?) ?!? NIECH SPROBUJE !
Ja tu już jestem - czekam na Was !
Pytanie gdzie i kiedy !
Swojej przyszłości nie dam zniszczyć, dlatego że nie dano mi wyboru nie informując o tym że zawieszenie nie jest możliwe serwując spreparowane "kłamstwo". Wiadomo że to jest celowa polityka.
DO MNIE SIE NIE PRZYCZEPILI, ALE NIE BEDE CZEKAL !
AD. CAsablanca
likwidowac likwidowac i jeszcze raz likwidowac !! 700*12 =8400 plus oplaty w banku.. itd , wiec mysle ze jesli nie musisz wystawiac f-r vat to po prostu nawet nie wchodz w nic legalnego, no chyba ze na slowacji w czechach , na cyprze .. lub Bora Bora... , pamietaj dobra rada .. !!
W piśmie Ministerstwa Zdrowia z 17 marca 2005 r. (sygn. MZ-BP-P-0620-3153/AS/05), stwierdza się m.in.: „W drugiej sytuacji [kiedy osoba prowadząca działalność pozarolniczą zawiesza jej prowadzenie] osoba, pomimo zawieszenia działalności pozarolniczej i nieodprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, jest obowiązana do odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne”.
Interesujące jest to, że stwierdza się tu, iż „zawieszenie” działalności daje możliwość nieodprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, nie zwalnia jednak z obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Art. 69 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, mówi: „1. Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego osób, o których mowa w art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. a i c [wymieniono tu osoby prowadzące działalność pozarolniczą i osoby z nimi współpracujące]-i, powstaje i wygasa w terminach określonych w przepisach o ubezpieczeniach społecznych”.
W piśmie tym powołano się na art. 13, pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych, który stwierdza, że "obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności". Według tego pisma rozpoczęcie wykonywania działalności, to wpis do ewidencji, a zaprzestanie, to jedynie wykreślenie z ewidencji. Gdyby tak było, nie ma drugiej sytuacji! Kto nie wyrejestrował działalności z ewidencji, musiałby opłacać wszystkie składki.
Po pierwsze, sam wpis do ewidencji wcale nie świadczy jeszcze o wykonywaniu działalności gospodarczej. Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, w art. 14, punkcie 1, mówi: „Przedsiębiorca może podjąć działalność gospodarczą po uzyskaniu wpisu do rejestru przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym albo do Ewidencji Działalności Gospodarczej, zwanej dalej "ewidencją".
Po drugie, "zaprzestanie" nie dotyczy jedynie wykreślenia z ewidencji, lecz także zaprzestania o charakterze czasowym. Wskazuje na to, nie tylko definicja tego terminu, lecz także treść dwóch kolejnych, wydanych na podstawie delegacji ustawowej rozporządzeń:
1) Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 4 grudnia 1998 r. w sprawie określenia wzorów zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, imiennych raportów miesięcznych i imiennych raportów miesięcznych korygujących, zgłoszeń płatnika, deklaracji rozliczeniowych i deklaracji rozliczeniowych korygujących oraz innych dokumentów. Załącznik nr 20 (Dz. U. z 1998 r. Nr 149, poz. 982; ost. zm. Dz. U. z 2004 r. Nr 101, poz. 1039). Obowiązywało od 01.01.1999 do 30.09.2003.
Wśród przyczyn wyrejestrowania płatnika z ubezpieczeń, obok decyzji o wykreśleniu z ewidencji, wymieniono tu m. in. także oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności.
111 - opłacająca składki wyłącznie za siebie - decyzja o wykreśleniu z ewidencji, rejestru lub skreślenie z listy,
113 - oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności,
2) Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 6 sierpnia 2003 r. Załącznik nr 13 (Dz. U. Nr 150, poz. 1457). Obowiązujące od 01.10.2003 do dziś. Także i tu jest mowa o możliwości zgłaszania czasowego zaprzestania działalności gospodarczej, bez jednoczesnego wykreślenia jej z ewidencji.
111 - zaprzestanie prowadzenia działalności
211 - wykreślenie z rejestru, ewidencji lub skreślenie z listy