ravcio, pisz kto chce skorzysta, kto chce skrytykuje taka cena wolności słowa, ale jednocześnie jej moc. Kazdy gra za swoje (nawet tylko w excelu jak Ty, ja czy 77777, szkoda, że US każe płacić 19% od tej gry na koniec roku)
No, ale przecież wczoraj @adamczyk profesjonalnym, profesorskim tonem wyjaśniał, że "kumate niedźwiedzie księgowały zyski i przechodziły na długą stronę rynku". Jednak z rana to sadzenie się jakoś nie pykło. Luka zamknięta i próba zawrotu w górę bardzo prawdopodobna. Z tym, że powody spadku ja widzę fundamentalne (osuwanie się gospodarek świata w recesje), więc obstawiam dalsze zjazdy.
No pewnie, że wtedy grało się pod górę. Ze strachem, z bezsensownymi odwrotkami na krótkie, ale generalnie pod górę. I wtedy myliłem się wielokrotnie i teraz mogę się mylić, ale bardziej widzę dalsze spadki niż rajd na 2600.
Jak położą laskę na bankach to będzie klops. A W20 głównie banki to obniżka stóp raczej im nie służy, a że rynek działa z wyprzedzeniem to niestety banki mogą zatopić okręt.
Ja pamiętam jak się wachałem przy 1350-1370 dobierać Lki bo od 1550-1650 gdzie mnie złapali na prawie full pozycji, schodzili coraz niżej. Dokładałem długo do depo, twardo trwając przy swoim bo matematyka była po mojej stronie i to była łatwa gra choć ubytek na koncie powodował jakieś tam emocje. Najniżej złapałem 1348 i 1370, ale malutko bo excel/matematyka (depo policzone na poziomy <1000pkt) nie pozwolała na więcej, a potem się okaząło, że to był złoty strzał.
Obecnie to nie jest takie proste bo ruch w dół i w górę może spokojnie przekroczyć 500pkt a to przynajmniej u mnie powoduje już stresik :) i może powodowac, że pęknę. Ba 300-400pkt to już dużo nawet dla tak zachowawczej gry jak moja, choć do tego jestem przyzwyczajony po latach.
Ja próbowałem złapać małe L wczoraj przed fixem nawet byli na moim pierwszym poziomie, ale nie wzieli. Dzisiaj po słabym otwarciu dałem zlecenia jeszcze niżej i znowu nie złapali (4 pkt brakło), szkoda. Liczę na test 2300 i potem odbicie, a jak będzie zobaczymy, ten zmniejszający LOP mnie skusił do gry bo według mnie daje realną szansę powrotu w okolice 2420 na rozliczenie. Ja czytam to odwrotnie jak ravcio, jak dla mnie Lki ulicy wczoraj pękły, a smart money zamykał pozostałe krótkie korzystając z chwilowej promocji. Niestety wciąż wisi jakaś tam esklacja na bliskim wschodzie, czy wybory w USA......... ale ale grubaski też lubią promocje więc kiedyś zaczną kupować i u Nas
Najgorzej to zafiksować się na jednym kierunku. Wtedy nic do gracza nie dociera, żadne sygnały, żadne fakty... A jak rynek dalej idzie odwrotnie, to oskarża się i grubych, i Goldmana, i zmowę w KNF, i inne czarne siły... A potem to już leci: "świat się śmieje z naszej giełdy" (choć świat ma to w d..., a poza tym takie numery odchodzą też na innych giełdach) i "powinni tego zabronić", i takie tam... Wiem, bo sam tak złorzeczyłem... :-)
W dzisiejszych czasach przywiązanie tylko do jednego kierunku gry to zabójstwo. Tylko DT daje teraz zarabiać. Dzisiejsza zmienność na fw20 to 27 pkt a można było się już obrócić cztery razy, a szykuje się piąty.
ja sporadycznie mam czas na DT więc nie umiem tego grać, poza fartownymi przypadkami (pewnie jakby wczoraj mi weszło po tej 16 zlecenie, to na fix bym oddał jakąś tam część). Generalnie zajmuje pozcyje, na podstawie swojej rozkminy, a potem sprawdzam co jakiś czas, ale poniżej H1 nie schodzę na wykresach, najczęściej H4 i D1 więc obracanie 4x dziennie to nie dla mnie. Ale znam takich co zarabiali grając po 100 transakcji dziennie, ale większość dość szybko rezygnowała bo stresu to kosztuje dużo więcej, a zyski są generalnie niewiele większe od spokojnej gry jak moja
To TREND IS YOUR FRIEND to już przeterminowane stwierdzenie? A zobaczymy gdzie zrobią rolowanie. Czy znów dogadały się pałki zapałki i zjadą na maxa (zrobią rolowanie) i później pojadą w górę? PMI wczoraj pozytywny - a rynek zignorował to. Czyli wracamy do korzeni każde info to złe info?
Czemu przeterminowane. Ja mam swoj trend Ty masz swój nie zawsze są zgodne. Nadbiliśmy ale silnoręki trzyma dniówka i tyg w spadkach jak dla mnie do 23oo możemy spadać. Jak się wybronią to brawo "Wy"
@antyWhy Ale jeżeli przetrwałeś ugięcie z ~1650 na 1350 to musiałeś kontrakty rolować i to ze dwa razy, bo spadek i powrót trwał z pół roku przecież, a dokładka depo to ze 6 tys. zł/kontrakt... Zatem i strata rzeczywista się pojawiła, zgadza się? Jeżeli to przetrwałeś i zarobiłeś, to gratulacje, choć samego działania nie pochwalam. Lepiej było uciąć stratę, nawet po 100 pkt. i próbować wejść w długie z niższego poziomu. Stres ten sam, szybciej by ustąpił, a zysk byłby zdecydowanie większy.
Ty uwierzyłeś w te jego fantazje? Niepojęte. On nawet nie wie, że kontrakty co kwartał trzeba rolować. Zresztą na tym wątku większość jest takich "graczy".
Ponieważ nie jestem w stanie zweryfikować, kto nie pisze prawdy, dla spokoju umysłu przyjmuję wszystko za dobrą monetę. Poza tym opisana sytuacja jest tak odległa, że mógł sobie znaleźć prostszą historyjkę, choćby bliższą terminowo. No i pod względem liczb i czasu brzmi prawdopodobnie. Widzenie wszędzie oszustwa każe postawić pytanie: to po siedzieć na tym forum?
Dnia 2024-09-06 o godz. 14:55 ~Termi napisał(a): > Ponieważ nie jestem w stanie zweryfikować, kto nie pisze prawdy, dla spokoju umysłu przyjmuję wszystko za dobrą monetę. Poza tym opisana sytuacja jest tak odległa, że mógł sobie znaleźć prostszą historyjkę, choćby bliższą terminowo. No i pod względem liczb i czasu brzmi prawdopodobnie. > Widzenie wszędzie oszustwa każe postawić pytanie: to po siedzieć na tym forum?
Można i tak :)) On już się kiedyś przyznał, że ściemnia ze swoją grą bo został przyciśnięty do ściany, ale pewnie pomyślał, że już wszyscy o tym zapomnieli. A na forum większość pisze dla zabawy i zabicia wolnego czasu, siedząc w pracy czy w szkole.
Jeśli dobrze zrozumiałem Powella to nie patrzy już na inflację, a na bezrobocie, więc średnio rozumiem tą euforię po NFP. Jesteśmy w trybie "złe dane to złe dane", więc do 17 powinno być bardzo słabo.
Dopiero rano wyśmiewałeś moje mówienie o spadku i twierdziłeś że urośnie a teraz już widzisz rynek niżej niż ja. Jak chorągiewka. Mówić tak to sobie można ale grać według tego to .....
Dnia 2024-09-06 o godz. 16:02 ravcio napisał(a): > Dopiero rano wyśmiewałeś moje mówienie o spadku i twierdziłeś że urośnie a teraz już widzisz rynek niżej niż ja. > Jak chorągiewka. Mówić tak to sobie można ale grać według tego to .....
Wyśmiewałem twoje bzdurne wczorajsze posty, natomiast po niższym otwarciu i zamknięciu luki kurs zygzakował w oczekiwaniu na dane z rynku pracy w USA. Żadna chorągiewka.
Chciałbym, żeby ktoś się postawił takiemu bezsensownemu sypaniu. Choć wiem, że to mało realne. Przecież wystarczy 2-3 sesje w górę pociągnąć i już wszyscy byliby w euforii hossowej. Czy naprawdę u nas nie ma funduszy do takich rzeczy? Na CDP, CYFR pokazali jak to się robi tzn jak się cwaniaków wiezie w przeciwnym kierunku.
Właśnie takie myślenie powoduje to co mamy teraz. Dlatego powinny powstać narzędzia i fundusze, żeby w takich momentach w drugą stronę jechać. Teraz cwaniaki są na S to 200 pkt w górę i tam rozliczyć serię. Proste? Proste tylko tu zmowa jest. Robią sobie wyścigi u nas. Zobacz sesje 02 września, a 3go wszystko oddali. Nikt nie walczył w dół - 2go września, a teraz nikt nie walczy w górę. Dogadani są i robią co chcą i jak chcą. AT w większości stosują tylko spadkowe scenariusze, a wzrostowe są omijane. W ogóle ten wzrost na 2600 to że się udało to jakiś wypadek przy pracy. Po prostu są to oszuści w większości przypadków i powinni siedzieć. Powywalali mi SL :-(
@Termi było już dość grubo, ale założenie strategii było proste, z tak niskich poziomów muszą wrócić trzeba tylko ich przeczekać.
Rolki bywały stresujące. Na pierwszym rolowaniu zabrali mi z 10pkt, potem zaryzykowałem i udało mi się ugrać z 15pkt, ale pozycja x2 mnie zbytnio stresowała + utrata kasy z lokat. Wniosek nie warto, jedno biorę to wcześniej drugie oddaje bez zwiększania ryzyka.
Po spadku w okolice 1450 wpadłem na pomysł i policzyłem (zwiększają trochę zaangażowaną kasę), że co jakieś grubsze spadki "z d***"" (min. 50pkt niżej niż ostanie powiększenie) dokładam 10% kontraktów. Jeśli odbiją to wywalam 50% ostatniego powiększenia np. 20 pkt wyżej, czasami udawało się ugrać więcej. W sposób delikatnie powiększałem pozycje, tak żeby przy 900 pkt mieć jeszcze kapitał i pełną pozycję. Przy 1370 miałem sporą ochotę wejść grubo, ale wcześniejsze straty plus to, że jeśli jednak zrobią ten chrzest Polski to mnie zamkną na astronomicznej stracie zdecydowały, że się mocno ograniczyłem. Co było "błędem" z perspektywy czasu, ale wtedy wolałem nie ryzykować
Gram za swoje od nikogo nic nie wymagam, podobnie jak inni. Kto chce może sam sobie to policzyć, wtedy zakładając tą prostą grę w okolicach 1600 i angażując 100k można było realnie ugrać 100k. Jak ktoś miał 500k to do ugrania było 500k itd prosta matematyka potencjał na 700pkt w górę i w dół. Przy czym ruch na 700pkt w dół mało realny, a na 700pkt w górę bardzo realny w perspektywie 2-3 lat (wtedy tak zakładałem). Co też ważny przy tym zakładzie realne zaagażowane kapitału na początku jest mniejsze niż 10%, bo dźwignia, ale przy takim rodzaju zakładu nie można z niej w pełni skorzystać, żeby to wygrać. Ja z tej kasy co miałem do gry to podzieliłem to: 20% (licząc z depo) na rachunku maklerskim, 30% na lokatach w tym samym banku co konto maklerskie (dostępne w minuty) i 50% w obligacjach (dostępne w maks kilka dni).
Tyle ode mnie miłego weekendu, moje Lki wywalili mi na SL, zysk mikro, ale na kebaba będzie :)
Bzdury... mowa o wychodzeniu zagranicy to bzdury ? Myślisz że zagranica wczoraj wchodziła na tonący okręt tuż przez możliwym zanurzeniem tylko po to by jak pisze Piobor znalazł się ktoś co uratuje rynek. Nie ważna jego kasa którą może utopić ale ważne by zrobić mi na przekór. Myślenie dziecka.
Naiwniaku, zagranica to krajowych graczy, indywidualnych z instytucjonalnych ma w jednym paluszku i z L to wyszła na innych poziomach niż ten wczorajszy i dzisiejszy.
Ravcio, ja nie nic pisalem o bzdurach... jedynie, że nie zgadzam się z twoja interpretacją spadku LOPu i tyle. Kto ma rację zweryfikuje rynek, to jedyny pewnik.
Ja mam znowu małe L bo zjechali poniżej 2300 i wzieli mi zlecenie. Zobaczymy w poniedziałek co wymyślą, najwyżej oddam na stracie albo uśrednie zobaczymy co weekend i poniedziałek przyniesienie
Ja się pospieszyłem i wziolem L za 2323 myślałem że poniżej 2320 nie zejdą i zostałem złapany jak zwykle zobaczymy uśrednie ale już na nową serie lecz początek przyszlego tygodnia spadkowy się zapowiada