No, ale przecież wczoraj @adamczyk profesjonalnym, profesorskim tonem wyjaśniał, że "kumate niedźwiedzie księgowały zyski i przechodziły na długą stronę rynku". Jednak z rana to sadzenie się jakoś nie pykło.
Luka zamknięta i próba zawrotu w górę bardzo prawdopodobna. Z tym, że powody spadku ja widzę fundamentalne (osuwanie się gospodarek świata w recesje), więc obstawiam dalsze zjazdy.