zastanawia mnie po co ktoś to pisze ?? wychodzi na to, że jest bardzo zdeterminowany i chce komuś coś przekazać. Tylko kto jest adresatem Stary Zarmen który nic nie wie, czy nowy Zarmen ten z ELBy ktory nie tylko wie ale sam tolerował i uczestniczył w tym.procederze
A ja myślę że stare zarmeny dobrze wiedzą co robią nie tylko pomiarowcy ale też logistycy, marketingowcy, a na kierujących projektami kończąc. Słychać że intensywnie weryfikuja całą dokumentację i coś tam raportuja z nazwiskami włącznie. Wychodzi że zarządy niezle sobie żyły i innym też na wiele pozwalano. Będzie bardzo nie miło jak już wszystko trafi do syndyka. To była bardzo zorganizowana spółka ( jak donoszą wiewiórki z porcelanowej ) ale głównie w podwykonastwie, którego nie było, dostawach, które nie dotarły, kupowaniu własnych projektów i protokołów pomiarowych. Zapewne wkrótce będzie więcej wiadomo - wiewióry działają.
Trudno to określić. Ale z przecieków wynika że sporo się dzieje. System jak każdy system, po prostu się broni. Chyba jednak się nie wybroni przed zarmenowymi cyfroludkami, już całkiem dobrze się poruszają w systemie, a tam jest prawie wszystko zapisane a czego brakuje jest w papierze. Jak donoszą wiewiórki z porcelanowej , zdrowego bardzo mało a na niektórych projektach zupełnie brak. Zgrają analityków dowodzi Pani tzw. Wysoka i jak mówią jeżeli coś jest, to zostanie to napewno odnalezione. . Pan ( były dyrektor elektrobudowy ) który opisywał, w jego rozumieniu, zle rzeczy to tak trochę siebie opisał. Czyżby samokrytyka ????
Ciekawe, że działalnością tą zajmuje się jakaś Wysoka, a nie ABW czy CBA albo CBŚ i na jakiej podstawie skoro jest jedynie reprezentantem dzierżawcy majątku, a nie organem uprawnionym do badania powodów tej spektakularnej upadłości? Czyżby przystąpiono do zacierania śladów wspólnie i w porozumieniu? Optymistycznie nastraja fakt, że każda manipulacja w systemie pozostawia nieusuwalne dowody ingerencji. Taka już jego uroda o czym powinny wiedzieć cyfroludki. Czyżby czuli się aż tak bezkarni?
Może jaśniej zapodam. Jeżeli biorą cesją rozpoczęte projekty to muszą zbadać całą dokumentację która również zostaje przekazana. Mają problem bo trzeba dać kpl. Zabezpieczeń. A do tego musi być pełną dokumentacją kontraktu i zapewne cesja należności na bank. Czy im się podoba czy nie to muszą zbadać ponad 140 projektów na różnym etapie realizacji. To czysto biznesową robota nie dochodzeniowa przez służby. Chyba że syndyk uzna iż część należy zgłosić służbom podatkowym lub innym. A czy tak będzie się okaże. Wiewióry donoszą że już jest sporo.
Nie widzę różnicy. Ważne czy to zlecenie z przetargu publicznego czy nie. Spółki sp to zlecający jak wielu innych. W każdym przypadku to czysty komercyjny biznes.
Ty nie widzisz, albo nie chcesz widzieć jako część nomenklaturowej machiny, ale wielu zadaje sobie pytanie czy ta upadłość nie miała związku z, na przykład, możliwością przegrania arbitrażu ???!!!! Chyba jest różnica ?!!! Zastanawiające i zadziwiające jest to, że zażalenie też się o to dopytuje ??? Przypadek ?
Zaczynacie chyba dotykać sedna sprawy. Zarmeny ( Jeżeli mam dobre info ) nie wzięli umowy bedącej w arbitrazu. Ale całej reszcie - widać to po działaniach - chodzi tylko o to nie o żadną elbę i jej akcjonariuszy. Od czasu upadku dostali prawie 60 mln kar i żaden zarząd czy rada tym się nie interesuje. Całe to szemrane towarzystwo robi wszystko by pozyskać od syndyka ( lub zarmenów) roszczenia z tego projektu.
ależ ten zarmen jest biedny !! łomatko, najciekawsze jest to, że wziął w dzierżawę kawał upadłego zakładu w magicznie błyskawicznym tempie, przecież, jako podmiot konkurencyjny nie mógł wiedzieć, że wyjdzie na tym dobrze ( czy raczej wiedział ???) ...to jest dopiero zastanawiające !!! a może jest tak, że "my wam szybką upadłość i szybciutką dzierżawę, a wy nam przymkniecie oko na niektóre sprawy "???? .... ja się tylko pytam !
... tylko stało się nieszczęście, bo pojawiły się różnej maści "przybłędy", co zwołały walne i powstał zarząd i zaczęli szperać i teraz już trzeba wyjść z czistymi łapkami ???... ja się tylko pytam .... ... ciekawe kto za tymi nowymi stoi ?????/?
myślisz .......???? wydzierżawili w kilka dni kawał zakładu ze wszystkim nic o nim nie wiedząc, no takiego mistrzostwa biznesu jeszcze nie widziałem !!!! ale oczywiście mogę się mylić buhahah
Za takie działanie na szkodę spółki przez Główną Księgową i Dyrektora Realizacji Projektów którzy wszystkie informacje wynieśli do Zarmenu powinno być zgłoszenie przez Syndyka lub Sędzine Komisarz doniesienie do CBA
Dobrze to rozpoznali. Oczywiście ich zdaniem. A teraz zaczyna boleć. Tylko kogo boleć. Czy moze tych co tracą kontrolę nad swoimi małymi interesikami. ??? Czy tych co ten bałagan wzięli. Tak czy siak, wygranym jest likwidator. Dokonał niemożliwego w paskudnym czasie. Podobno niektórzy to wypłaty 10 dostali.
Nie rób taniego PR Zarmenowi. Nie zrobili tego charytatywnie tylko z myślą o biznesie. Jak czegoś nie biorą z Elby to syndyk wypowiada kontrakt i tyle. Jak mają biznes to biorą. Kary zostają w Elbie, a kasa za dokończenie w Zarmen. Proste. Za 5 lat skończą się korzyści dla Zarmenu, majątek zostanie zdekapitalizowany i z Elby pozostanie tylko nazwa.Takie życie. Zapytaj zwolnionych przez syndyka czy dostałeś kasę związana z zwolnieniami grupowymi. Żebyś nie zdziwił się ... jak bogato było na 10. :D
Chyba fuchy się kończą . A zaczyna robota. Czyżby nie można dla elmik, acinst, elektrotim, i całej reszty za gotówkę do ręki sprawozdań i pomiarów robić ??? Jak odejdziecie ( tylko niektórzy i to nieliczni ) to spadną koszty, a robota i tak będzie zrobiona bo to nie Ci fuchmistrze ją robią, bo nie mają czasu
Informacja jest jak energia czy materia nie ginie. Ale ma przewage nad tymi pierwszymi. Jej po prostu nie ubywa. Dajesz i dalej masz. Prawda Panie Rafale ?? Ona dalej jest taka sama w Katowicach jak i w Mikołowie. Chyba będą trudne pytania, ale dla ludzi z Mikołowa, Zabrza i innych miejsc to bułka z masłem. W systemach informatycznych nic, jak w Internecie, nie ginie. Zabrakło wam czujności, a wystąpił nadmiar pychy. Dalszy ciąg dopiszcie sobie sami, oczywiście z pomocą pracowników elektrobudowy których pazerność wykorzystaliscie. Jeżeli pamięć was zawodzi podeslą wam ich nazwiska wkrótce.
Jeżeli uważasz, że wystarczy znać nazwiska kierowników i dyrektorów, tych którzy odeszli i tych którzy zostali i wrócili z Zarmenem to sobie przeczytaj kodeks karny Art. 212. Nazwiska moża wyczytać z portali społecznościowych, wizytówek i struktury starej ELB. Co ci da to jezeli udowodnisz ze wyniesli papier firmowy, albo wiedze o ofertowaniu ponad rok temu. Albo powiedz mi co im to da? Chyba, że wiesz, że wygrali akurat przetarg, który Elba wtedy ofertowała i wbili nóż w plecy biedaczce albo pracowali w elbie i robili pomiary dla nich a teraz tam pracują? Chyba, że jeszcze masz coś innego na myśli? ale pewnie to zeznasz. Zastanów się gdzie jest problem? Jak chcesz pomóc, a nie tylko piszesz na forum to zajmij się głównym problemem czyli tym czy są ludzie w tej firmie, którzy rozwalają ją od wewnątrz. I robią to tak jak tu ludzie piszą - używanie cudzego sprzętu, czasu, ludzi, informacji o przetargach i składanie tanich prywatnych ofert, udostepnianie kalkulacji, praca na rzec innych firm pracując tutaj? Jak widać firma jest nie szczelna i trzeba to naprawić. Jeżeli to się działo lub będzie się działo dalej to Zarmen zamiast wyprowadzić tą firmę utonie razem z nią. Jeżeli tacy ludzie zostali to znaczy, że są fałszywi, bo wcale im nie zależy na elbie, tylko po prostu się im to opłaca prywatnie.
zarmen nie ma interesu ratować Elektrobudowy !! w ich interesie jest przejęcie w całości. u nas na budowie Andrzej mówił że we wrześniu najdalej w grudniu kupią to co zniszczą