Trudno to określić. Ale z przecieków wynika że sporo się dzieje. System jak każdy system, po prostu się broni. Chyba jednak się nie wybroni przed zarmenowymi cyfroludkami, już całkiem dobrze się poruszają w systemie, a tam jest prawie wszystko zapisane a czego brakuje jest w papierze. Jak donoszą wiewiórki z porcelanowej , zdrowego bardzo mało a na niektórych projektach zupełnie brak. Zgrają analityków dowodzi Pani tzw. Wysoka i jak mówią jeżeli coś jest, to zostanie to napewno odnalezione. . Pan ( były dyrektor elektrobudowy ) który opisywał, w jego rozumieniu, zle rzeczy to tak trochę siebie opisał. Czyżby samokrytyka ????