siec burdeli chyba

Ale jaki sens miałoby branie na słupy przez Mazgaja (który de facto sie tego wyzbywał). Jeszcze rozumiałbym, że wierzy że zostanei ALMA SA i to do odratowania to wtedy swoimi akcjami zaniża kurs słupy skupują jego akcje i wypłoszonej ulicy.

Ale jeśli kolega powyżej zakłada, że postawi nową sieć czyli nowa spółka niemająca związku z tą to pytam się po jakiego grzyba miałby skupować :)

dla mnie pytanie wciąż otwarte - kto kupił od PZU IPOPEMY I MAZGAJA tony akcji??? jak się okazuje trupiszcza

kto te akcji Almy kupił, kto....no powiedz ktoooo ooooo?

Ty kupiłeś , ja kupiłem , my kupiliśmy a PZU sprzedało

finał tej zabawy jest przesądzony, przeganianie baranów z lewej na prawą z prawej do lewej a potem pójdą w przepasc. w pewnym momencie mors i cała reszta si,ę zawinie stad i kaze się że ulica została sama z akcjami przez jakiś czas silą wahadła bedą robić zwyżki i zniżki, kupować w dołku sprzedawać na górce, amplitudy będą coraz mniejsze, coraz mniejsze, aż w końcu kurs stanie. wtedy zacznie się wywalanie na potęgę. I okaże się że akcje ma tylko ulica, a ci którzy to rozkręcili będą dawno na Hawajach.
Dzisiaj na Orange może być ładny zysk. Orange nie zbankrutuje, notowań mu nie zawieszą. A zabranie 25 groni dywidendy nie uzasadnia 12 % spadku.

ostatnią osobą która mogła to kupić w jakimkolwiek stopniu to jestem JA :) Do momentu kiedy zagadka lasu się nie rozwikła złotówki nie zainwestuje.

Niezle, póki co pare osób obstawia, że te wszystko kupiła ulica, co sprzedalo PZU, Mazgaj i IPOPEMA sprzedała "w parę dni". Bo to naprawdę szybko zrobili.
Naprawdę mamy silną ulicę. Na co dzień każdy narzeka na ulicy, a tu proszę skupuje całe tony akcji od fundów ;-) szacun dla ulicy, że ma taką moc

Ktoś ma jakieś inne, bardziej realne typy?

ciągle ciekawie, co rusz to "nowości" a odpowiedzi na kluczowe pytanie brak.

Kto kupił akcje od Ipopemy PZU i Mazgaja? Ulica to chuchro więc kto?

"... też chciałbym to wiedzieć Stefan" :)

Jak to kto pan K.To Wy tego nie wiecie.Skupiacie się tylko na Almie a to za mało.Na więcej nie liczcie bo mi nie płacicie.

https://www.youtube.com/watch?v=ET1MiqiAwAs

W innym miejscu, ktoś napisał jako jedną z propozycji do kluczowego pytania -- a może pracownicy się skrzyknęli, żeby łatwiej było im dochodzić swoich praw i odebrać zaległości po wyprzedaży resztek majątku....

ciekawe podejrzenie, ale podobnie jak ulica troche za słabi (nie dewaluuje możłiwości ale raczej tak)

nie wiem wiem, ktoś wie, ktoś rozwiąże zagadkę?

Kiedyś tacy dwaj tutejsi "miszcze" chcieli sprzedać kulawego psa za 100 mln., w końcu rozliczyli go za dwa ślepe koty po 50 mln. które następnie zdechły zatem zrobili na nie odpis aktualizacyjny na 200 mln. ....  ostatnio wymieniają rybki w akwarium ale już za drobne 2, 5 max 10 mln.. Z dużym prawdopodobieństwem aktualnie mając wolne moce przerobowe bawią się tutaj.