Dolar rok temu był ponad 10 % mocniejszy do złotego. WIG20 w dolarach ma więc relatywnie 10% więcej czyli że jest na poziomie maksimów z 2019 i 2021 r. Co prawda inne indeksy zrobiły ostatnio wieloletnie maksima ale tylko Japonia jest wyraźnie wyżej od ostatniego. Oprocentowanie kredytów jest wciąż wysokie a może być jeszcze wyższe. Za wcześnie na nowe maksy bez wyraźnej korekty.
Jak widzicie jutro otwarcie? Szczerze to nie wiem, czy WIG20 ma szanse na dalsze wzrosty. WIG, MWIG40, SWIG80 osiągnęły już poziomy korekt i teraz mogą powrócić do dalszych spadków. WIG20 będzie rósł jako jedyny indeks?
Francja, Belgia, Szwajcaria... oj może być rzeźnia. Ukraińska ofensywa stoi w miejscu, ba... lada chwila Rosjanie otworzą nowy front z północy. Banki centralne przewidują dalsze zaostrzenie polityki antyinflacyjnej. Złotówka niby coraz mocniejsza, ale wiemy jaki to ma negatywny wpływ na GPW.
PS Z jakich programów korzystacie do kreślenia? Osobiście AmiBroker, ale może jest coś innego godnego uwagi?
Popatrzyłem, podumałem i wyszło, że gramy pięknego Elliota-obecnie fala 5. Zasięg 2240-z ABCD na 1M. 777777 może potwierdzi, a może nie? Czyli, aby grać S na dłużej trzeba jeszcze chwilkę poczekać. Ja za rana zamknąłem S na delikatnej stracie, ale co to jest 2 pkt straty ;-)
oRGR jest widoczny od dawna, ale to dziwnie wygląda, bo taka formacja się tworzy po większych spadkach, czyli w dołku. Ładnie nasi pokazali dzisiaj, zobaczymy czy Amerykany będą podzielać nasz entuzjazm i trochę dziś urosną. Może rzeczywiście uda im się przynajmniej dotknąć ostatniego szczytu z grudnia. Wtedy mógłby być podwójny szczyt, w razie gdyby dalej już nie poszli. Czas pokaże jak będzie. Przez ostatni tydzień nieźle bujało, wielu zapewne obracało się wielokrotnie nie widząc, co dalej.
Jaki jest powód takiej kiepskiej dziś sesji? W Stanach są na szczycie góry i się zastanawiają, czy iść dalej czy nie a u nas już z tej góry zeszli, ale mogą jeszcze próbować się wspinać wyżej.
Teoretycznie tak, wskaźniki wyprzedane na 1h, pod warunkiem, że się rano Azjaci nie ze*rają i złotówka się nie będzie dalej osłabiać. Może to pod RPP, ale przecież raczej pozostawią stopy bez zmian. Kiepskie dane były dziś podawane, ale najczęściej do tej pory przechodziły one bez większego echa i nawet jak spadało to na chwilę lub skala reakcji była większa. A tutaj, jakby ktoś się ewakuował, wywalali pekasem cały czas. U nas tak jest, że reagujemy zbyt optymistycznie lub pesymistycznie względem innych. Chyba byliśmy dziś najsłabsi w Europie i nie tylko. Zobaczymy, co dzień jutro przyniesie. Mogą zrobić fałszywe wybicie jeszcze, wtedy ostro odbije w górę.
Ja wziąłem L-ki już wczoraj, ale malutko, tylko 10 szt (po 2008) RSI na 1h i 1d, jak najbardziej wskazują wyprzedanie - m.in. dlatego zaryzykowałem, zresztą obserwowałem cały dzień i po drodze zrobiłem dwa kółka, więc jak coś to L-ki zamienię na S-ki, bez żalu i płaczu. Kurs zatrzymał się na kilku mocnych liniach, w tym na hipotetycznej linii szyi (aczkolwiek, mi to RGR nie pasuje wolumenem - lewe ramię i głowa powstawały na takich samych obrotach), stąd ważne miejsce. Ameryka wczoraj na spokojnie, blisko "0", martwi natomiast Azja dzisiejsza, no ale to po odczytach danych, taka reakcja. Nic to - obserwujemy i decydujemy na bieżąco :)
Co dalej? Czy to wystarczy, by zrobić fałszywe wybicie? Jednak nie udało im się wrócić powyżej 2000 pkt. na futach. Jutro może być dalsza próba powrotu do 2020 pkt., inaczej dalej w dół niestety.
DAX - zrobił ABCD wzrostowe. U nas też takiej formacji można się doszukiwać. Jutro biała świeca powinna być u sąsiada. Czy taka świeca nas pociągnie? Raczej tak. RGR jutro może zostać i oby został dezaktywowany. Prędzej podwójny będzie niż RGR ;-) Trzymamy kciuki za odwróceniem trendu trzydniowego.
Co to za jakaś zmasowana akcja pompowania kwitów, które nie wiadomo dlaczego rosną? Wiadomo natomiast, czemu do tej pory tylko spadały, głównie przez słabe wyniki i brak konkretnych obrotów, by było można tymi akcjami handlować. Wg mądrych ksiąg pojawia się takie coś w końcowej fazie hossy. Rosną wtedy różnego rodzaju kszaloty i zdechlaki. Jest pewna grupa spółek, która co jakiś czas nagle rośnie, często bez powodu. Jednak mnie to cieszy akurat, bo mam 3 spółki, które uczestniczyły dziś w rajdzie, ale zastanawiam się, o co chodzi. Jakby ktoś chciał sobie ładnie podbić pod wyniki to by to robił pod koniec czerwca. Także to nie to. A ustawianie popytu 200 tysiaków akcji PKC to jakieś żarty. Czemu nie kupowali taniej jak było tylko teraz podbijają? Dla mnie to bez sensu. No chyba, że jakieś info w drodze, o którym ktoś już coś wie.
Żałuję tylko, ze nie kupiłem Będzina, bo to było jak wygranie szóstki w totolotka. Miałem zamiar brać po 20 kilka złoty po pierwszym spadku z 35 zł. Wtedy jeszcze się głośno nie zrobiło o spółce. Jednak pewnie bym za wcześnie oddał. TO co się dzieje na kursie przeczy wszelkim zasadom, łącznie z zasadami grawitacji, nie wspominając już o AT.
2050 powinniśmy zrobić. Czy ktoś ma inne poziomy? Fala najniższa to 32pkt. Max powinni zrobić 1,618 to daje 51pkt. Z poziomu 2000 to daje 2051, ale ustawiłem zamknięcie L na 2050. Na eufori otwarcia, może zrobią. Ktoś inaczej widzi?
Podziwiam za odwagę piobor! Zerknij na dzienny WIG20 (okres miesięczny). Na RSI masz cały czas negatywną dywergencję - w piątek dotknęliśmy linii spadkowej na RSI oraz co zauważył 777777, osiągnęliśmy 50% fibo (w punkt). Na wykresie dziennym (w dłuższym okresie), powróciliśmy tuż nad dolną bandę kanału wzrostowego, ale na takim wykresie widać, że ta negatywna dywergencja na RSI rozpoczęła się szczytem w kwietniu i trwa już blisko trzy miesiące.. Na tygodniowym wykresie, gdy chodzi o RSI to bliżej przegrzania, aniżeli wystudzenia i powinno moim zdaniem spaść o jakieś 10-12 pkt, aby można było myśleć o L-kach.
USD/PLN poniżej 4 zeta, czy możliwe, że jesteśmy blisko przesilenia? Tak jak szczyt był na 5 zeta to okolice 3,9 zeta może być dołek? Jeśli by to jednak przełamali, to chyba byśmy hossę mieli wtedy. https://stooq.pl/mol/?id=34160
USD/PLN poniżej 4 zeta, czy możliwe, że jesteśmy blisko przesilenia? Tak jak szczyt był na 5 zeta to okolice 3,9 zeta może być dołek? Jeśli by to jednak przełamali, to chyba byśmy hossę mieli wtedy. https://stooq.pl/mol/?id=34160
Pięknie, Stany kontynuują wzrosty. 2150 pkt na koniach chyba możliwe już jutro, ale to 2% wzrostów. Dadzą radę? Wskaźniki wysoko, ale na wykupieniu też może długo rosnąć, przykład z akcji, gdzie CIG i Sfinks przez miesiąc rosły na RSI powyżej 70. No, ale pojedyncze akcje to nie indeks lub kontrakty, Zobaczymy.
Snalib ja tu odpisze bo nie jestem zalogowany. Rośnie bo tak wychodzi z AT. Z długiego terminu spojrzenie
Dla mnie mamy mniej wiecej A-1350 B-1950, C-1650 korekta 50%fibo, D-2250- tu wyrownamy AB. Dane z głowy, ale mniej więcej tak to wygląda. Teraz pytanie czy gramy proste ABCD i koniec? Czy może Elliota? Raczej nie Elliot. Teraz idziemy na 2240 i stąd też wzrosty bo muszą tam dojść w lipcu, a zostało 2 tyg. Z ciekawostki to ABCD długoterminowe, powinno zakończyć średnioterminowe ABCD-przypadek? 2240 pokrywa się z długiego spojrzenia i krótszego. Jeśli skorygują obecny impuls o 50% to mamy korektę do 2050-2060. I znów impuls na szczyty. Dodatkowo, DAX koryguje sapinka ruch w dół teraz ma. Zobaczymy czy tak będzie ale po tym wszystkim powinna być korekta ABCD z zasięgiem B 1650 (obecne C) oraz C 1950 obecne B oraz D 1350 obecne A. I tu mogą oczywiście przeciągnąć. Mamy wtedy podwójny i możemy przystąpić do długoterminowych wzrostów. Mamy wszystko wyrównane AB i CD. Tylko czy rynek jest aż tak dokładny? Czasami bywa, aż to jest mocno niepokojące.
Snalib dla mnie to wygląda na świeczkach mies W20: A-1337 (10-2022) B-1955(01.2023), C-1626(03.2023) i D? AB=622, BC=329 (ca 50%fibo) D wypada w 2248 A jaki poziom wychodzi jakby od 2010 roku pociągnąć linię po szczytach? Czy czasem nie podobny?
I dolar niby zastanawia lecz w stosunku do zł. Euro ma jeszcze troszkę miejsca do spadku w okolice 3.8 lecz mało prawdopodobne bo inflacja u nas wysoka więc nie liczę na to może zima jak inf spadnie.