Co to za jakaś zmasowana akcja pompowania kwitów, które nie wiadomo dlaczego rosną? Wiadomo natomiast, czemu do tej pory tylko spadały, głównie przez słabe wyniki i brak konkretnych obrotów, by było można tymi akcjami handlować. Wg mądrych ksiąg pojawia się takie coś w końcowej fazie hossy. Rosną wtedy różnego rodzaju kszaloty i zdechlaki.
Jest pewna grupa spółek, która co jakiś czas nagle rośnie, często bez powodu. Jednak mnie to cieszy akurat, bo mam 3 spółki, które uczestniczyły dziś w rajdzie, ale zastanawiam się, o co chodzi. Jakby ktoś chciał sobie ładnie podbić pod wyniki to by to robił pod koniec czerwca. Także to nie to. A ustawianie popytu 200 tysiaków akcji PKC to jakieś żarty. Czemu nie kupowali taniej jak było tylko teraz podbijają? Dla mnie to bez sensu. No chyba, że jakieś info w drodze, o którym ktoś już coś wie.
Żałuję tylko, ze nie kupiłem Będzina, bo to było jak wygranie szóstki w totolotka. Miałem zamiar brać po 20 kilka złoty po pierwszym spadku z 35 zł. Wtedy jeszcze się głośno nie zrobiło o spółce. Jednak pewnie bym za wcześnie oddał. TO co się dzieje na kursie przeczy wszelkim zasadom, łącznie z zasadami grawitacji, nie wspominając już o AT.