Teoretycznie tak, wskaźniki wyprzedane na 1h, pod warunkiem, że się rano Azjaci nie ze*rają i złotówka się nie będzie dalej osłabiać. Może to pod RPP, ale przecież raczej pozostawią stopy bez zmian. Kiepskie dane były dziś podawane, ale najczęściej do tej pory przechodziły one bez większego echa i nawet jak spadało to na chwilę lub skala reakcji była większa. A tutaj, jakby ktoś się ewakuował, wywalali pekasem cały czas. U nas tak jest, że reagujemy zbyt optymistycznie lub pesymistycznie względem innych. Chyba byliśmy dziś najsłabsi w Europie i nie tylko. Zobaczymy, co dzień jutro przyniesie. Mogą zrobić fałszywe wybicie jeszcze, wtedy ostro odbije w górę.