Tutaj potrzeba bardziej spontanicznego naganiania! :)
Starzy bywalcy są zgorzkniali, ale jak się ich nakręci, to przynajmniej przestaną zrzędzić.
Nowy narybek giełdowy widzi, ze różne bio i foto to już nie są maszynki do zarabiania. Czasami się zacinają i to tak, ze po nocach spać nie można. A tutaj - wkładasz spokojnie 2, może 5k. Uzupelniasz portfel ta tania spółka (mi chodzi o fundamenty, ale wiadomo, ze młody narybek patrzy na cenę jednostkowa ;) ) I... widzisz oczami wyobraźni 3, 4 a może 5 zł. A ze akcji mało, najwięksi pesymiści poza burtą, wiec zanim ci, którzy maja te akcje, zorientują się, ze je nadal maja i będą chcieli cześć upłynnić, to będzie 4 zł. ;) ale uwiedzeni wzrostami i przypomniwszy sobie dawny optymizm będą chcieli znów zobaczyć 5,6 złotych. I będą trzymać te akcje. Dlatego o podaż nie trzeba się martwić. Ja coś tam sypne po 3,30. Ale tez nadzieja się we mnie obudzi i spora cześć zostawię. ;)
Ale tego towaru na podaży coraz więcej się ustawia. Ja nie sprzedaje nic narazie ale też nie dokupie bo środków brak całość poszło w Pgo A tam 10 % straty więc nie sprzedaje zgodnie z z pierwszą zasadą Buffeta
Musialem chwile pomyśleć co to za zasada, ale już wiem. ;)
Ciekawe co to będzie. Podaż tylko nam wydaje się duża, ale to wynik naszych doświadczeń tutaj. normalnie, w przypadku minimalnego zainteresowania spółka mamy szybko 3 a potem 4 zł.
Piszą na bankierze że Ruch s.a zapłacił zobowiązanie wobec wierzycieli w pmpg też część dostanie nie pamiętam ile to miało być...moze też pod to rośnie
No właśnie. Tutaj nikt nie wierzy, ze może do 4 zł dojść. 3 zł to szczyt marzeń, żeby choć na 0 wyjść. ;) A przecież 4 zł to nic wielkiego jeśli okaże się, ze zarabiają a Wprost jest perełka. Już kiedyś pisałem, ze to jedyny tygodnik opinii, który można zaliczyć do centrum. Te Newsweeki i Sieci to oszołomy po dwóch stronach barykady. A na pewno cześć ludzi chce wejść i coś poczytać, dowedziec się czegoś. A nie w kolo o Kaczorze. To jest jedyny tygodnik, który mam ochotę czytać. Tzn obecnie wyłączyłem się z polityki. Nic mnie ona nie interesuje. Ale kiedy odpocznę i wrócę to pewnie do Wprost. Trzeba wiec jakoś to wycenić. Do Rzeczy tez jest tygodnikiem z którym można się nie zgadzać, ale odpowiada takiej Polityce pomdrugiej stronie. Wiec cześć czytelników - konserwatystów pewnie lubi tam zaglądać. Bo tej gazety braci K. się nie da czytać. Każdy normalny stamtąd odszedl. A Mazurek już o winach nawet nie chciał tam pisać.
A wiec Panowie - czas zapomnieć o przeszłości i pomyśleć jak rynek powinien wycenić nasza perle. Bilans ”wyczyszczony”. Już chyba naprawdę żadnych „niespodzianek” nie powinnismy się spodziewać. A jeśli wynik będzie dobry, tzn., ze spółka ładnie „poinformowała” wcześniej, ze warto kupić jeszcze akcje po taniości. ;)
Nie zrozumiałeś aluzji a poza tym ludzie teraz jacyś tępi... słabo wykształceni mają się za wykształconych my żydzi to widzimy i dlatego zawsze was oszfabimy... che che che