Tutaj potrzeba bardziej spontanicznego naganiania! :)
Starzy bywalcy są zgorzkniali, ale jak się ich nakręci, to przynajmniej przestaną zrzędzić.
Nowy narybek giełdowy widzi, ze różne bio i foto to już nie są maszynki do zarabiania. Czasami się zacinają i to tak, ze po nocach spać nie można. A tutaj - wkładasz spokojnie 2, może 5k. Uzupelniasz portfel ta tania spółka (mi chodzi o fundamenty, ale wiadomo, ze młody narybek patrzy na cenę jednostkowa ;) ) I... widzisz oczami wyobraźni 3, 4 a może 5 zł. A ze akcji mało, najwięksi pesymiści poza burtą, wiec zanim ci, którzy maja te akcje, zorientują się, ze je nadal maja i będą chcieli cześć upłynnić, to będzie 4 zł. ;) ale uwiedzeni wzrostami i przypomniwszy sobie dawny optymizm będą chcieli znów zobaczyć 5,6 złotych. I będą trzymać te akcje. Dlatego o podaż nie trzeba się martwić. Ja coś tam sypne po 3,30. Ale tez nadzieja się we mnie obudzi i spora cześć zostawię. ;)