Witam, Możecie wyjaśnić bez ironizowania o co chodzi ze skupem 100% akcji. Podmiot ma obecnie 66% i chce skupić wszystko. Załóżmy, że 98% ludzi sprzeda, ja zostanę z moimi 1000 szt akcji kupionymi po 12 zł. Wiadomo że dla mnie to duża strata te ponad 8 zł na akcji, więc nie chce sprzedać. I co dalej jak spółka zechce ściągnąć tego gniota ze giełdy ? Co z tymi akcjami które posiadam ? Można jakoś dochodzić swego ? Śmierdzi podstępem jak nic.
W Elektrimie walcza juz ponad 10 lat, a Soloż ma tylko 86% akcji, a kwota którą proponuje za te pozostałe alcje to śmiech na sali. A była to prawie identyczna sytuacja, tylko os sam poprzez słupy zaniżał akcje Eletrimu by późnij ogłosić na nie wezwanie i zdjąć je z giełdy.