No dobra, ale czy konkurencja też sobie nie radzi? Jeżeli sobie radzi, to może biznes trzeba zreformować tylko do tego potrzebny jest udolny zarząd, który potrafi to zrobić.
Zarząd podpisał się pod raportem kwartalnym. W części dotyczącej nadchodzących miesięcy nie ma żadnych pomysłów na uzdrowienie sytuacji. Skąd brać dodatkowe przychody, gdzie ciąć efektywnie koszty, z czego spłacać zapadające zobowiązania, jak pozbyć się nierentownych aktywów z bilansu, co z ewentualną dywersyfikacją i jaki jest plan poprawy zyskowności na 5 lat do przodu? Przypomina to sytuację w trwale nierentownej kopalni węgla kamiennego na Śląsku (właściciel musi dopłacać).
Problem jest w tym ze oprocz raportow niewiele informacji a w sumie rzadnej nie ma dla akcjonariuszy...co planują..jak chca ciac koszta operacyjne i tak dalej..
w pełni się zgadzam z Twoją analizą , koszty operacyjne w każdym raporcie przewyższające marże wskazują , że Zarząd broni za wszelką cenę pozycji rynkowej swojej firmy. Jak się przeanalizuje starsze raporty to widać , że faktycznie wszystko tutaj wygląda jak z tymi przysłowiowymi "kopalniami". Nasuwa się takie pytanie (zadane już przez kogoś na innym wątku) , po co prowadzić taki biznes???
W wywiadzie JTZ używa ładnych sformułowań - ponoć kobiety są w tym lepsze od mężczyzn. W Biblii napisano, że "po owocach" ją poznacie - bo krągłe słówka są ulotne, a papier i ucho wszystko przyjmą. Wkrótce się okaże, czy jest ta pani tylko "silna w gębie" - czy pokaże "kobiecy pazur". Przy karcianym stole też czasami licytuje się wysoko, lecz w pewnym momencie pada słowo "SPRAWDZAM".