To jest jedna z najlepszych i najprężniejszych spółek na GPW, sprzedawanie akcji po dzisiejszych cenach jest zwykłą głupotą - kilka argumentów:
1. Latania w tym sezonie w wakacje było więcej niż kiedykolwiek wcześniej, zyski będą rekordowe
2. Już niedługo do operacji wrócą MAXy, zwiększy się możliwości latania bez międzylądowań (Capo Verde, Oman) + odszkodowania od Boeinga (IcelandAir otrzymał 135 mln $ za uziemienie do końca września 2019 za 5 samolotów, wiec można zacząć szacować kwotę, która otrzyma ENT
3. W zimie flota powiększy się o kolejne 2/3 sprawdzone 737 NG
4. Będą kolejne kontrakty
Jeżeli to kogoś dalej nie przekonuje to już nie wiem co może...
wyniki za 3. kwartał 29.11, wiec pewnie za chwilę powinno ruszyć. Info o maxach podejrzewam, że w grudniu, a nowe samoloty mówi się, że w styczniu/lutym
Nowe samoloty to raczej koniec marca lub kwiecień. To jest też realny czas powrotu Maxow do linii (co idealnie się składa, bo lepiej dostawać odszkodowanie za zimę niż latać Maxami :) ). Przy 2-3 nowych sztukach i powrocie Maxów daje to flotę większą o 4-5 maszyn na lato 2020.
Ja bym jeszcze wspomniał że w 2 kwartale spodziewane jest info o dywidendzie, która według wywiadu z Gregiem ma być odczuwalnie wyższa niż w zeszłym roku. W przypadku Entera nie spodziewalbym się szału, bo to oszczędna spółka ale przedział 1 zł - 1,50 jest jak najbardziej możliwy.
Zdecydowanie im bliżej 29.11 tym będzie się zwiększał wolumen i mam jestem dobrej myśli, że kurs też będzie rósł. Jeśli żaden z partnerów Entera - TUI czy ITAKA nie zbankrutuje to spółka powinna stabilnie rosnąć bez dużych amplitud na kursie. Komunikaty spółki można łatwo znaleźć, wiem że niektórzy mają słabą pamieć i trzeba im przypominać o tym, że Enter to perełka na GPW i jeszcze sięgniemy tu dużo wyższych szczytów - więc to robię. Co zrobią inni akcjonariusze? Na pewno zrobią to co uważają za słuszne, mam tylko nadzieję że nie ma tu za dużo spekulantów.