Zobacz Ricky, co tam się na obrotach dzieje - wczoraj 2,3 mln akcji i kurs o 100 proc. w górę, dziś tez niemało - 250 tys akcji już poszło. Na razie 0,4 USD się trzyma to sporo wyżej od dołka na 0,27. Mocna wymiana a shortowcy chyba jeszcze nie skapitulowali
Kurs spółki matki ma dla nas i tak raczej mniejsze znaczenie. Najważniejsze, że opublikowane wyniki badań - moim zdaniem, choć nie jestem medykiem - dają w zasadzie gwarancję szybkiej ekspansji urządzenia Compuflo Epidural w USA. Po pierwsze wyniki są tak samo super jak i poprzednio, po drugie, dużo ważniejsze, to renomowane ośrodki amerykańskie prowadziły te badania. Wcześniej np. dwukrotnie sprawdzali urządzenie Włosi, było też badanie w Ameryce Południowej. To tez byli świetni fachowcy, ale jak sprzęt ma trafić do amerykańskich szpitali.... A teraz jak ma nie trafic, skoro takie autorytety amerykańskie mówią, że jest super, pewnie, bezpiecznie i co najważniejsze - taniej?
Ja mam cały czas w głowie, to co powtarza Osser i spółka - że oni będą dążyć do tego, żeby Compuflo Epidural ze względu właśnie na pewność , bezpieczeństwo, zapobieganie kosztownym błędom (piszą o pół milionie USD odszkodowania średnio na pacjenta, któremu coś szpital spaprze i ten żąda odszkodowania) stało się STANDARDEM w opiece medycznej. I powtarzają, że jak to będzie standard, to placówki BĘDĄ MUSIAŁY z tego korzystać. Wszystkie szpitale w USA? Kliniki położnicze? A niektóre gabinety stomatologiczne tez zabiegi z udziałem anestezjologa robią, nie? A jak wyjdziemy z tym na świat... Najfajniejsze, że i wtedy nie warto będzie raczej sprzedawać. To urządzenie do wstrzykiwania leków bezpośrednio do stawów, już nie mówiąc o tym do wstrzykiwania botoksu. Wielkość rynków...Powszechność zastosowania....- przyszłość ładnie wygląda.
To jest to, o czym pisałem wyżej - Milestone dąży do zmiany światowych standardów w anestezjologii. I chce zastąpić dotychczasowe metody - swoim sprzętem, czyli naszym Compuflo Epidural.
Tradycyjna metoda z pokonywaniem oporu - lekarz wbija igłę "na czuja" jest dużo mniej dokładna od metody Milestone. Lekarze "na czuja" popełniają dużo więcej błędów, a za błędy trzeba słono płacić. Nie mówiąc o stanie pacjenta. Metoda fluoroskopowa - nie zawsze jest pod ręką, jest droższa, no i jest szkodliwa dla zdrowia pacjenta.
Ogromne znaczenie ma to, gdzie te wyniki badań sprzętu Milestone opublikowano. Publication in top ranked Anesthesia & Analgesia Journal. To jest zielone światło dla lekarzy, dyrektorów szpitali, żeby korzystali ze sprzętu Milestone. Nikt się nie przyczepi, że odstawiają stare metody do lamusa - największe autorytety anestezjologiczne potwierdzają, że warto.
Zobaczcie, jak nam się giełda zmieniła w ciagu 4 lat niecałych. Gdy w październiku 2015 Milestone Medical opublikował WSTĘPNE wyniki badań Compuflo, to Parkiet pisał tak:
-Cieszymy się z przekazania wstępnych wyników badań klinicznych do prestiżowego amerykańskiego Stowarzyszenia Leczenia Bólu i możliwości przestawienia pełnych danych podczas walnego zebrania członków stowarzyszenia w przyszłym roku -mówi Leonard Osser, prezes zarządu Milestone Medical.Udziały notowanej na NewConnect spółki, na czwartkowej sesji o godz. 11 drożały o prawie 6 proc. do 8 zł. parkiet.com
I to było przecież na początku drogi - nie było FDA, nie było oczywiście umów z dystrybutorami, o sprzedaży można było tylko marzyć. A ile znaczy dla spółki z branzy sprzętu medycznego FDA to widać choćby na wątku Infoscanu czy Brastera, nie? Infoscan po informacji o braku decyzji w sprawie przyznania FDA zleciał chyba o 40 procent.
Teraz mamy FDA, umowy w USA z kilkoma dystrybutorami, wstępne umowy z dystrybutorami na świecie, rozpoczęliśmy wreszcie sprzedaż w USA i przychodzą końcowe wyniki kliniczne - super, potwierdzające wszystkie zalety Compuflo, także te, które było widać podczas tych wstępnych badań. I te autorytety medyczne z kilku prestiżowych ośrodków w USA mówią: tak, zbadaliśmy Compuflo, jest o wiele bardziej precyzyjne od dotychczasowej metody "ręcznej i na wyczucie" i równie skuteczne jak metoda fluoroskopowa, ale przy Compuflo nie musimy napromieniowywać pacjenta a to diabelnie ważne, skoro duzo zabiegów tego znieczulenia to zabiegi przy porodach. Wniosek: trzeba zastąpić dotychczasowe metody sprzętem Compuflo.
I my mamy po takim komunikacie na giełdzie akcje po 1,69 i zero obrotów. Ale z rynkiem się nie dyskutuje. Jest jak jest.
No, chyba, że to dlatego, że tym razem Parkiet nie napisał?
Nie, to dlatego,że tak do końca nie wiemy jakie jest przełożenie akcji naszego Mileston Medical na Mileston w Stanach, jakie tak na prawdę jest powiązanie ekonomiczne tych spółek, to jedno a drugie tak niski ff nie pozwala poważnie handlować papierem, ci co mają od dawna akcje/ jak ja / czekają co się bedzie działo i nie sprzdają tych resztek akcji. Spółka nie jest również w zainteresowaniu dużych graczy ani funduszy, właśnie ze względu na tak niskie ff i kółko się zamyka. Mam oczywiście nadzieję na jakiś jasny przekaz w którą stronę to idzie, ale kiedy i jaki kierunek, kto to wie. Logika podpowiada,że kierunek może być tylko jeden UP! ale to GPW i tu nigdy nic nie wiadomo, pozostaje czekać.
Milos - z FF na pewno masz rację, w tym sensie, że żaden fundusz nie ma szans wejść kupując z rynku. Może w przyszłości zrobią emisję - np. jak będą chcieli przenieść się na GPW. Co do zależności między firmami Milestone Medical i Milestone Scientific - sytuacja chyba jest w miarę jasna. Nasz Milestone Medical dostał bezpłatnie licencję na Compuflo epidural i urządzenie dostawowe, ale też ma prawo do korzystania bezpłatnego ze wszystkich patentów Milestone Scientific. Osser parę razy w ub. roku mówił, że obie firmy pracują nad kolejnymi urządzeniami. Więc wygląda, że jest tak: my na razie mamy Compuflo i będziemy je sprzedawać - w USA z pomocą Milestone Scientific,w Chinach - Chińczyków. Reszta świata z Europą i Afryką bezpośrednio na naszej głowie. Potem zajmiemy się sprzedażą urządzenia do podawania leków bezpośrednio do stawów itd. Główna różnica - Milestone Scientific zawiaduje działką stomatologiczną, która działała zanim nasza spółka powstała - my do tego teorretycznie nic nie mamy. To jest na razie niemal jedyne źródło przychodów i w całości kasa trafia do spółki matki. Tylko, że to ona na razie nas utrzymuje, więc ta działka dentystyczna dla nas też jest ważna. Drugi i trzeci kwartał 2018 wypadł słabo w działce dentystycznej Milestone Scientific. Dlatego to dołowanie kursu spółki matki i tylu chętnych na grę na krótkiej sprzedaży na akcjach Milestone Scientific. Wiadomo już, ze wyniki IV kw. spółka matka będzie miała dużo lepsze.Henry Schein przesunął zamówienia.
Hi! doctore! Rzadko tu zaglądam, ale niewątpliwie dzieją się tu ciekawe rzeczy, piszesz,że nasz Milestone Medical ma wyłączność na wytwarzanie Compuflo, to by znaczyło,że również odpowiada za produkcję i sprzedaż na niektórych rynkach, to ciekawe, zobaczymy więc, jak zmienił się raport za następny kwartał. Jeżeli to prawda powinni mieć swoje biuro, dział sprzedaży no i przede wszystkim gdzieś to produkować. Niestety nie mam żadnej wiedzy w tej materii, może Ty masz i nas oświecisz? Kupiłem kiedyś akcje spółki bo uważałem i dalej uważam, że inwestycja ma tu sens, a będzie miała sens na prawdę wtedy kiedy zaczną to sprzedawać z zyskiem. Pozdrawiam wiernych akcjonariuszy, może kiedyś zaświeci nam słoneczko.
Hej , Milos - chciałem właśnie pisac coś, co "mnie naszło" w związku z tym co pisałeś wcześniej, ale w tej sytuacji zacznę od odpowiedzi na ostatni post. To tak od początku - od produckji. Osser od początku mówił, że stawiamy na jakość, żadnych Chin, czyli produkujemy w USA - pamiętajmy , że nasz Milestone Medical to spólka amerykańska, nie polska, czyli produkują w domu. To może zacytuję tu kawałek czatu z Parkietu:
Michał Zięba:Dlaczego nie zamierzacie produkować swoich urządzeń w innych, tańszych, lokalizacjach?
Milestone Medical:Zależy nam na najwyższej z możliwych jakości urządzeń, stąd zdecydowaliśmy się na współpracę z producentem, z którym w przeszłości, z sukcesami, współpracowała Milestone Scientific przy produkcji urządzeń dentystycznych. Staranny dobór partnera jest też dla nas ważny z perspektywy ochrony tajemnicy handlowej. W przyszłości nie wykluczamy współpracy z innymi producentami.
Teraz tak - najpierw ogólnie - co do praw, czyli co jest czyje, czyli co jest Milestone Medical a co Milestone Scientific:
Maciek Sak:Ile patentów posiada Spółka?
Milestone Medical: Milestone Medical ma wyłączną, globalną, bezterminową i nieodpłatną licencję na korzystanie z patentów Milestone Scientific, na których oparte są nasze produkty. Technicznie więc nie jesteśmy ich właścicielami, z biznesowego punktu widzenia działamy tak, jak działalibyśmy będąc posiadaczem patentów
Teraz o tym, kto jest właścicielem, a kto dystrybutorem cudownego urządzenia Compuflo Epidural:
Spółka Milestone Scientific Inc. będzie świadczyła usługi dystrybutora produktów emitenta na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady, natomiast spółka Beijing 3H będzie świadczyła usługi dystrybutora produktów emitenta na terenie Chin, Macao, Hong Kongu i innych regionów Azji. Spółka Beijing 3H wystąpiła o pozwolenie na dystrybucję na terenie Chin.
Emitent zamierza poszukać nowego dystrybutora lub rozwinie sieć sprzedaży w celu bezpośredniego wprowadzenia systemów do znieczulania zewnątrzoponowego na rynki nieobjęte umową z Milestone Scientific i Beijing 3H.
Tak pisali na początkowym etapie. Generalnie - tak jest i dziś. Ale tak na marginesie i gwoli prawdy - żaden z Milestone Scientific dystrybutor - Amerykanie podpisali już kilka umów z lokalnymi - prawdziwymi - dystrybutorami w Stanach - mozna znaleźć na stronie Milestone Scientific. Spółka matka ma po prostu organizować i nadzorować dystrybucję sprzętu naszego Milestone Medical w USA. Ale sprzęt jest nasz, i przez nas będą przechodziły wpływy. Dla Milestone Scientific to jest bez znaczenia - mając 98,5 proc. akcji i tak prawie całą kasę na końcu zobaczą u siebie na koncie. No, ale my te 1,5 proc. dostaniemy, bo 1,5 proc. akcji mamy....
Andrzej Jurek: Kiedy możemy spodziewać się akceptacji od FDA? Milestone Medical:Oczekujemy, że nasze urządzenia do znieczuleń zewnątrzoponowych uzyska zgodę FDA na dystrybucję w USA do końca I połowy 2016 r.
Rafał Łobiński: A co z iniekcjami dostawowymi, kiedy FDA zgodzi się na to? Milestone Medical: Złożyliśmy wniosek do FDA, oczekujemy, podobnie jak w przypadku systemów do iniekcji zewnątrzoponowych, że zgoda regulatora zostanie wydana w I połowie 2016 r
FDA dla znieczuleń zewnatrzoponowych dostalismy w połowie 2017. Dla systemu do iniekcji dostawowych - wciąż czekamy
To już wiemy, jaki jest poślizg. Ale gdybyście chcieli kupić spólkę w 2015, która szuka złota albo ropy i obiecuje , że znajdzie w 2016, ale nie znajduje. To jak by znalazła w 2019 nie kupilibyście? Tanio?
A teraz na zakończenie - tak od siebie, po tym jak natchnął mnie Milos: Całe jajo polega może na tym, że my jesteśmy przecież startupem. Ciągle, bo przecież dopiero w IV kw 2018 rozpoczęliśmy sprzedaż Compuflo Epidural w Stanach. Nie mieliśmy dotąd praktycznie wpływów ze sprzedaży, poza paroma tysiącami dolarów, gdy sprzedalismy jakieś Compuflo bodaj we Włoszech (bo tam były badania sprzętu i wyszły znakomicie), ale to było jeszcze zanim dystrybutorzy w Europie powiedzieli nam, że bez FDA to możemy spadać na drzewo.
A nasza spółka matka nie dość, że istnieje od 30 lat, to ma duuuużo bogatszą historię giełdową, od lat ma przychody z działki stomatologicznej i amerykańscy inwestorzy nie patrzą na nią jak na startup.Czy oni w ogóle zwracają uwagę na komunikaty o Compuflo? Może tak, ale dla nich najważniejsze jest, czy w kolejnym kwartale będą przychody do przodu i wynik netto też, czy nie. Drugi kwartał 2018 stomatologicznie był marny - jak mówił Osser - w ogóle nie policzyli wpływów ze sprzedazy w Chinach ze względu na jakies kłopoty rozliczeniowe. Trzeci kwartał tez był do d.... - wyłączny dystrybutor w USA, czyli tak doceniany w świecie biznesu gigant Henry Schein przeniósł zamówienia o parę tygodni i wylądowały w IV kwartale. No to teraz anale wiedzaą i liczą, że ten IV kw 2018 dla Milestone Scientific będzie super. Będzie? Może będzie.
Ale jakie ma to znaczenie dla nas w Milestone Medica? No ma takie, że z tej działki stomatologicznej dostajemy na chleb od początku naszego istnienia. Nie robimy kolejnych emisji - istniejemy i zjadamy to co dentyści współrarcujący ze spółką matką nam zafundowali. I teraz najlepsze: prezes Osser wielokrotnie szczerze przyznawał: działka stomatologiczna jest mało istotna - jest, bo trzeba skądś brac kasę na istotne badania i prace nad nowymi urządzeniami. W ub. roku powtarzał: liczy się dla nas tylko Compuflo Epidural. Jak je skomercjalizujemy, zajmiemy się urządzeniem do stawów, potem do botoksu, potem kolejnymi - możemy ich zrobić dziesiątki bazując na technologi Compuflo. A stomatologia? To wciąz będzie tylko po to, żeby miec szmal na inne przedsięwzięcia.
I teraz konkluzja: być może niektórzy patrzą na kurs naszego MIlestone Medical przez pryzmat kursu Milestone Scientific. A ten zależy dziś od wyników działki stomatologicznej, która, po pierwsze - z nami ma niewiele wspólnego, po drugie - sam prezes uważa ją za mało istotną. Bo liczy się dziś tylko nasz Compuflo Epidural. A potem urządzenie do stawów. A potem do iniekcji botoksu na twarzyczki pań na całym świecie..... Pozdr.
Szybko im to idzie: LIVINGSTON, N.J., Feb. 01, 2019 (GLOBE NEWSWIRE) -- Milestone Scientific Inc. (MLSS), a leading developer of computerized drug delivery instruments that provide painless and precise injections, announced today the pricing of an underwritten offering of 5,715,000 shares of its common stock and warrants to purchase up to an aggregate of 1,428,750 shares of the Company’s common stock, with a purchase price of $0.35 per common stock and warrant. The warrants will be exercisable immediately at an exercise price of $0.50 per share and will expire five years from the date of issuance. Gross proceeds, before underwriting and commissions and estimated offering costs, are expected to be approximately $2.0 million. Milestone Scientific has granted the underwriter an over-allotment option, exercisable for a period of 45 days, to purchase up to 857,250 additional shares of its common stock and/or 214,312 warrants. The offering is expected to close on or about February 5, 2019, subject to satisfaction of customary closing conditions.
Po tym jak ogłosili emisję po 0,35 USD kurs dzisiaj raczej musiał wylądować właśnie tam. Ale w zasadzie to jedyny minus, zresztą możliwy szybko do naprawienia. Skoro dziś ludzie kupili prawie pół miliona akcji po mniej więcej 0,35 to w poniedziałek cała emisja - moim zdaniem- też pójdzie. Nie zaskoczy mnie, jeśli i warranty będą sprzedane i zrealizowane po 0,5 USD. Czyli potem spadku poniżej 0,35 raczej się nie można spodziewać. Emisja musiała być, żeby Milestone Scientific dopasował kapitały do poziomu wymaganego przez NYSE. Teraz bodaj 14 lutego MLSS poda raport- ma być sporo lepszy. A potem długi ciąg dobrych wiadomości o Compuflo Epidural i pozostałych urządzeniach. Mogą smiało rosnąć. Emisję po 0,35 USD prowadzi Maxim Group - ten sam, który niedawno wydał dla Milestone Scientific rekomendację Kupuj i cenę docelową 1,5 USD
Po ostatnich dobrych wieściach o Compuflo Epidural warto przypomnieć parę faktów i liczb.
Z publikacji w Anesthesia & Analgesia:
"WNIOSKI: Korzyści z tej nowej technologii (Compuflo Epidural) mogą obejmować brak ekspozycji pacjentów na promieniowanie i środek kontrastowy, a w konsekwencji obniżenie kosztów opieki zdrowotnej."
Obniżenie kosztów opieki zdrowotnej. Czy w USA , gdzie wciąż walczą o to, ile wydać na opiekę zdrowotną (jak wszędzie zresztą) może nie przyjąć się metoda z użyciem sprzętu Milestone Medical równie skuteczna jak dotychczasowe, albo skuteczniejsza a przy tym bezpieczniejsza i tańsza?
Leonard Osser, prezes Milestone Medical przypomina, że technologia wstrzyknięć nie zmieniła się znacząco od wynalezienia strzykawki ponad 150 lat temu. - Miliony kobiet, które każdego roku rodzą dzieci, często nie zgadzają się na przeprowadzenie znieczulenia zewnątrzoponowego ze względów bezpieczeństwa, związanych z wysokim ryzykiem komplikacji w razie źle przeprowadzonego wstrzyknięcia. Znieczulenia zewnątrzoponowe to wielomiliardowy światowy rynek i wierzymy, że mamy technologię, która pozwoli przekształcić te zabiegi „ze sztuki" w „naukę" - dodaje Osser.
Wielkość rynku iniekcji zewnątrzoponowych jest znaczna, a roczna sprzedaż w samych Stanach Zjednoczonych wynosi około 1 mld dolarów. Każdego roku około 2,5 mln kobiet rodzących dzieci korzysta ze znieczulenia zewnątrzoponowego, przy czym szacuje się, że około 8,9 mln iniekcji zewnątrzoponowych jest podawana w celach niezwiązanych z porodem. W Chinach liczba znieczuleń zewnątrzoponowych podczas porodów sięga 1,6 mln iniekcji. Z kolei około 1 mln przypadków znieczuleń odnotowuje się w Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Najmniej przypadków znieczuleń występuje w Kanadzie, średnio około 170 tys. rocznie.
Firma szacuje, że koszt pojedynczego urządzenia dla dystrybutora będzie wynosił ok. 5 tys. USD, a koszt jednego zastrzyku ok. 70 USD.