Inwestor zagraniczny (solidny) się przyda a nie tylko badziewie krajowe altusy, quercusy pzu, pekao, i inne fujary które zamiast pilnować kursu tylko sypać potrafią. TFU.
Jakie znaczenie dla takiego inwestora ma kurs akcji? Inwestor strategiczny martwi się o kondycję firmy (zyski, przepływy, przychody), kurs to rzecz wtórna.