Gdybym miał 50 mln kupiłbym ponad połowę akcji i zażądał likwidacji spółki. Zwalniamy pracowników ilu się da, kontynuujemy leasingi do końca umowy, sprzedajemy auta szybko i tanio , spłacamy wszystko i 200mln w kieszeni jak nic.
Tak robią w stanach , dlatego nie dochodzi tam do takich odchyleń w wycenach płynnego majątku w spółce a wyceną rynkową. Wpis jest zaczepny , ale wiecie o co chodzi. Popatrzcie na bilans.