nowa średnia przed zyskiem z dywidendy 1,52 :)
Wliczając zysk z dywidendy 1,30. Bardzo dziękuję sprzedającym. Już mi nawet globalny kryzys nie straszny.
Coś mi się wydaje, że już długo w tych 1,3x nie pożyje cena :):):)
Jakiej frustracji dopiero zaczynam mieć z wami niezły ubaw.
A trola najłatwiej rozpoznać po tym, że przesadnie zaniża lub zawyża wartość akcji.
Ps. Rozumiem, że w ramach jednej spółdzielni działacie bo chyba nie zajmujecie się buyback-iem w Dacie - hahaha
Dla mnie oczywistym jest, że podbitki na close kilkoma akcjami (element który tak podnieca wykresa) nie robi ktoś kto chce zawyżyć cenę akcji tylko osoby zaangażowane w utrzymanie trendu spadkowego.
Już wyjaśniam.
Każdy uczestnik rynku widzi takie zagranie i wydaje mu się, że ktoś specjalnie podbija, żeby wyjść z akcji po wyższej cenie. A tu proszę nic bardziej mylnego oddziaływanie psychologiczne mamy już w pierwszym momencie, drugi moment to dzień następny notowań. Rozgrywający doskonale zdaje sobie sprawę na jakim poziomie odbywa się skup ( zazwyczaj kilka procent niższym niż zamknięcie na podbitce) i spokojnie w dniu następnym mamy już na wejściu spadek o kilka procent. Wykres pieje z zachwytu, że miał rację a na uczestników rynku ponownie nakładane jest obciążenie psychologiczne w postaci spadków.
Terminy podbitek też nie wyglądają przypadkowo. Pojawiają się one dokładnie w dniach zwiększonego popytu i wzrostów na kursie ciężkich do upilnowania.
Dnia 2018-07-20 o godz. 17:35 mul_roboczy napisał(a): > Każdy uczestnik rynku widzi takie zagranie i wydaje mu się, że ktoś specjalnie podbija, żeby wyjść z akcji po wyższej cenie. A tu proszę nic bardziej mylnego oddziaływanie psychologiczne mamy już w pierwszym momencie, drugi moment to dzień następny notowań. Rozgrywający doskonale zdaje sobie sprawę na jakim poziomie odbywa się skup ( zazwyczaj kilka procent niższym niż zamknięcie na podbitce) i spokojnie w dniu następnym mamy już na wejściu spadek o kilka procent. Wykres pieje z zachwytu, że miał rację a na uczestników rynku ponownie nakładane jest obciążenie psychologiczne w postaci spadków. > > Terminy podbitek też nie wyglądają przypadkowo. Pojawiają się one dokładnie w dniach zwiększonego popytu i wzrostów na kursie ciężkich do upilnowania.
wykres pieje ze śmiechu, gdy czyta twe katatymiczne fantazje... ;) kupiłeś akcje, boisz sie spadków i wyników kontroli skarbówki, więc teraz tworzysz teoryjki sampocieszania... :)
Dnia 2018-07-20 o godz. 17:14 mul_roboczy napisał(a): > Jakiej frustracji dopiero zaczynam mieć z wami niezły ubaw. > > A trola najłatwiej rozpoznać po tym, że przesadnie zaniża lub zawyża wartość akcji. > > Ps. Rozumiem, że w ramach jednej spółdzielni działacie bo chyba nie zajmujecie się buyback-iem w Dacie - hahaha
ja od dawna mam już z ciebie ubaw... i wyjaśnij - na czym polega moje rzekome zawyżanie czy zaniżanie akcji?...
A cóż tu moderator taki aktywny ?
Zastanawiam się co było nie tak w mojej odpowiedzi.
Powtarzam
Przesadnie zaniżacie pisząc umiejętnie bez podania wartości natomiast mówiąc o groszówkach.
Co do drugiej części odpowiedzi to chyba tylko tobie wydaje się że jesteś "inteligentny" używając w kółko tego samego słowa katatonia - ja osobiście mam z tego ubaw.
I na koniec prosiłeś mnie, żebym nie wchodził na teren twojej prywatności i zamiarów więc proszę nie wmawiaj mi, że boję się straty czyam frustracje bo nic na ten temat wiedzieć nie możesz a wypisując takie głupoty tylko potwierdzasz swoją niewielką wartość merytoryczną
Dnia 2018-07-20 o godz. 18:34 mul_roboczy napisał(a): > I na koniec prosiłeś mnie, żebym nie wchodził na teren twojej prywatności i zamiarów więc proszę nie wmawiaj mi, że boję się straty czyam frustracje...
jeśli sam będziesz przestrzegał tej zasady i nie będziesz zmyślał czy kłamał na mój temat - odwzajemnię to...
Zmyślał czy kłamał ?? Co do zasady odpuściłem tak jak mnie prosiłeś wnikanie w twoją prywatność i miejsce pracy co do samego forum nie da się nie komentować waszego zachowania.
Zrobiliście sobie tutaj prywatny folwark i poligon doświadczalny.
Mogę jedynie przypuszczać że wybraliście datę jako spółkę dywidendową z niewielką acz rozsądną płynnością i wolumenami dającymi możliwość kreowania kursu niewielkim kosztem.
Co do podbitek na dogrywce chyba nikt nie ma wątpliwości do mojej tezy oprócz was.
Zagrania ewidentnie mają na celu działanie na spadki a nie wzrosty. Jeżeli byłoby to działanie jednorazowe pozostałoby zapewne niezauważone i odniosłoby skutek pozytywny dla kursu.
Wy za każdym razem podniecacie się jak małe dzieci więc człowiek nawet o niewielkim IQ zrozumiałby, że takim działaniem przynosi szkodę dla kursu a nie korzyść.
Reasumując na GPW nie widziałem doświadczeń z człekokształtnymi więc "ktoś" ewidentnie zdaje sobie sprawę, że działa w ten sposób na niekorzyść kursu i robi to z premedytacją.
Widzisz chodzik jest od was lepszy bo doskonale orientuje się w AT gdzie mamy masę różnych, świec formacji, trendów, krzywych itp. tylko doświadczeni gracze potrafią wybrać faktyczne formacje w oparciu np o wolumen oraz inne czynniki natomiast gawiedź widzi zazwyczaj to co chce zobaczyć . Jeszcze jeśli ktoś im niby podaje rozwiązanie na tacy.
kiedyś go wyśmiałem na jakiejś spółce, gdzie kompromitował się ortograficznie i nawet słowa "mężczyzna" poprawnie napisać nie umiał... a jego przechwałkowa at w ogóle nie sprawdziła się, zaś po roku spółka spadła na groszówki i znikła z parkietu, więc ten łunochod może jest dla ciebie autorytetem, ale nie dla mnie...
poza tym w dacie nie at jest ważna, ale wynik kontroli skarbówki
poza tym - jest jeszcze cos takiego: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rekomendacje-gieldowe-inwestowanie-akcje-gpw,28,0,2411548.html
problem z tobą taki, ześ chwiejny w poglądach: kupiłeś datę, więc zrozumiałe, że teraz naganiasz... gdy daty nie miałeś, pisałeś inaczej...
Datę miałem już przed dywidendą i siedziałem sobie cichutko. Nie było tego dużo bo wziąłem sobie dla checy chcąc sprawdzić jak mi wyjdzie na spółkach dywidendowych - eksperyment w moim przypadku trwa nadal. Co do chodzika chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem albo specjalnie udajesz, że nie rozumiesz
Dnia 2018-07-20 o godz. 20:39 mul_roboczy napisał(a): > Datę miałem już przed dywidendą i siedziałem sobie cichutko. Nie było tego dużo bo wziąłem sobie dla checy chcąc sprawdzić jak mi wyjdzie na spółkach dywidendowych - eksperyment w moim przypadku trwa nadal. Co do chodzika chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem albo specjalnie udajesz, że nie rozumiesz
nie "checy", ale hecy... skoro datę miałeś przed dywidendą, tzn. że też teraz umoczyłeś i ograłeś siebie, licząc na odbicie kursu i zarobek dywidendowy - zamiast tego masz stratę na kursie i zero zysku z dywidendy, przynajmniej na razie, póki nie sprzedasz akcji...
czy kogoś interesuje twój poligon doświadczalny i twe eksperymenty giełdowe? - po co o nich piszesz?... co do chodzika - sam nick już zniechęca mnie do rozmowy, tak wielu tutaj zniechęca mój nick...
w przypadku daty właściwie najb. wiarygodny jest trend... wszelkie formacje wzrostowe, były tutaj najczęściej fejkowe - ubieranie naiwnych pod wywalanie i w ten sposób kilka fundów w ciągu 2 lat wyszło z waloru...
Dnia 2018-07-20 o godz. 20:07 mul_roboczy napisał(a): > Zrobiliście sobie tutaj prywatny folwark i poligon doświadczalny. > > Mogę jedynie przypuszczać że...
tak, możesz sobie przypuszczać, co tylko chcesz... Ale to nie znaczy, ze z każdą bzdurą musisz wychodzić na forum...
Hahaha powiedział komentator każdej możliwej aktywności na forum. Bzdury to ty często piszesz i niestety na każdym kroku to potwierdzasz a to katatonii, a to niby o frustracje a to o tym że ktoś sprzedał w trakcie sesji 1000 akcji. Jak chcesz rozmawiać poważnie to się trochę ogarnij i nie rób że mnie głupka ! Bo nie będzie zgody a ostra walka
Dnia 2018-07-20 o godz. 20:28 mul_roboczy napisał(a): > Hahaha powiedział komentator każdej możliwej aktywności na forum. Bzdury to ty często piszesz i niestety na każdym kroku to potwierdzasz a to katatonii, a to niby o frustracje a to o tym że ktoś sprzedał w trakcie sesji 1000 akcji. Jak chcesz rozmawiać poważnie to się trochę ogarnij i nie rób że mnie głupka ! Bo nie będzie zgody a ostra walka
to, co ty uważasz za bzdurę, niekoniecznie jest bzdurą dla innych, ale możesz moje wpisy traktować jako bzdury
ale nie kompromituj brakiem czytania ze zrozumieniem... bo skoro nie odróżniasz katatonii od katatymii - jak z toba dyskutować?
nie muszę robić z ciebie głupka - sam się czasem dobrowolnie w to miano wpisujesz... a po co - tylko ty to wiesz...
ja nie oczekuję tu jakiejś twej zgody, a ostra walkę merytoryczną, taką prawdziwie ad rem, chetnie podejmę... ty na razie, podobnie jak wielu wcześniej, próbujesz potargać mi sznurówki...
moja sugestia: chcesz rozmawiać merytorycznie - wpierw oczytaj się w spółce i dzisiejszych postach foxa...
na pewno nie będzie to dla ciebie czas stracony...
Katatonia czy kataryniarz dla mnie jeden czort w sumie jedno i drugie związane z głową. Chcesz zabłysnąć proponuję codziennie patrzyć do słownika wyrazów obcych i wrzucać nowo poznane słówko. Inni tak jak i ja nie przywiążą zapewne do tego wagi jednak może Ty podbudujesz swoje ego . Zrozum, że spływają po mnie twoje próby uszczypliwości a do pisanych przez Ciebie głupkowatych tekstów wagi nie przywiązuję co słusznie właśnie wychwyciłeś
Hahaha widzisz piszę z tel i nawet on zmieniając wyraz odniósł się do twojego zaangażowania hahaha kataryniarz no to dawka śmiechu na wieczór zaliczona.
Może jutro będę miał trochę weny to porozmawiamy merytorycznie o waszym straszaku US
Miłego wieczoru
Dnia 2018-07-20 o godz. 22:04 mul_roboczy napisał(a): > Katatonia czy kataryniarz dla mnie jeden czort w sumie jedno i drugie związane z głową. Chcesz zabłysnąć proponuję codziennie patrzyć do słownika wyrazów obcych i wrzucać nowo poznane słówko. Inni tak jak i ja nie przywiążą zapewne do tego wagi jednak może Ty podbudujesz swoje ego . Zrozum, że spływają po mnie twoje próby uszczypliwości a do pisanych przez Ciebie głupkowatych tekstów wagi nie przywiązuję co słusznie właśnie wychwyciłeś
ciebie dotyczy słowo katatymia, a czasem też pareidolia...
ja nie mam potrzeby, by czymś tu zabłysnąć (bo przed kim? i po co? dla prostackiego poklasku) - znowu fantazjujesz i imputujesz mi swe wyobrażenia... myślisz, ze to, co ci się wydaje zawsze jest faktem?... a jak napiszesz po jakiejś swej rzekomo dowcipnej myśli "hehehe", to od razu wszyscy się śmieją, bo ty się śmiejesz sam do siebie?...
nic nie poradzę, ze mam bogatsze słownictwo od ciebie i większą odporność psychiczną niż ty...
używam od lat na co dzień różnych znanych mi pojęć dla skracania wypowiedzi, by każdorazowo nie podawać definicji, którą każdy może potem sobie znaleźć, o ile nie zna danego pojęcia...
to ty myślisz, ze chcę zabłysnąć jakimiś terminami na forum... i mozesz tak myśleć - mnie to nie przeszkadza...
i to ty iloscią dzisiejszych wpisów do mnie pokazujesz, jak próbujesz podbudować swe ego na moich plecach, a raczej wpisach, usiłując dowieść, żeś niby mądrzejszy ode mnie...
a skoro niby tak spływają po tobie moje uszczypliwości, czemu tak nerwowo i agresywnie reagujesz wpisami na ten temat?... gdyby nie robiło to na tobie wrażenia - zwyczajnie byś mnie ignorował...
już raz chyba ci proponowałem przemyślenie czegoś: