Sorry, ze tak spytam wprost, ale czy ten czlowiek ma akcje daty, ze tak sie tutaj prawie codziennie udziela od dlugiego czasu? Stan kursu jaki jest kazdy widzi, ale zastanawia mnie zasadnosc takiego roztrzasania i tragizowania. Czy to ma komus w czyms pomoc? kogos zniechecic lub zachecic do czegos, czy o co chodzi?
Tak jak pisałem. Wykres bardzo dużo umoczyl w abc. Teraz zależy mu na odkupienia akcji po jak najniższej cenie. A dołuje drobnica która nie ma cierpliwości, bądź jak to wróży wykres będzie coraz gorzej ze spółką.
Sam jestem umoczony, strata 60 tyś na abc. I dlatego patrzę. Na spółkach których zarobiłem to tylko przelece notowania. Bardzo łatwo rozgrywki kolesia, nie da się oszukać zachowań ludzkich
Będzie pisał dotąd aż kupi i sprzeda z zyskiem jak urośnie abc. Bo w to wierzy, i dlatego poświęca tyle czasu na tą spółkę. Boli go tak duża strata i z tym się nie może pogodzić. Co innego pisze a co innego myśli tak jak partia PO
Nadal nie odpowiedziales na pytanie, po co tak naganiasz? Jaki masz w tym cel? Ja rozumiem, ze mozna raz czy drugi, ale ty tu jestes codziennie i ciagle to samo.
Dnia 2018-07-12 o godz. 12:56 ~nick napisał(a): > Nadal nie odpowiedziales na pytanie, po co tak naganiasz? Jaki masz w tym cel? Ja rozumiem, ze mozna raz czy drugi, ale ty tu jestes codziennie i ciagle to samo.
po pierwsze - nie naganiam (to twoja interpretacja) po drugie - nawet naiwnie zakładając, iż po twojemu "naganiam", to nawet w takim wypadku nie widzę powodu, by odpowiadać na twoje pytanie po trzecie - czytaj częściej i uważniej, co piszę, to może zaczniesz zadawać mądrzejsze pytania
Polecam tobie zaczac uwazniej czytac. Do tej pory nie odpowiedziales na pytanie - po co to robisz? Wielu ludzi ci juz powiedzialo, ze to co wypisujesz jest bez sensu. Ciagle jedziesz, jaka to data beznadziejna, jak to malo kupujacych itd... codziennie przychodzisz na forum i wypisujesz to samo, po co? Dodatkowo jestes tez agresywny jesli ktokolwiek zwroci ci na to uwage, a widze ze wielu ludzi juz zauwazylo twoje poczynania tutaj.
Dnia 2018-07-13 o godz. 14:47 ~nick napisał(a): > Polecam tobie zaczac uwazniej czytac. Do tej pory nie odpowiedziales na pytanie - po co to robisz? Wielu ludzi ci juz powiedzialo, ze to co wypisujesz jest bez sensu. Ciagle jedziesz, jaka to data beznadziejna, jak to malo kupujacych itd... codziennie przychodzisz na forum i wypisujesz to samo, po co? Dodatkowo jestes tez agresywny jesli ktokolwiek zwroci ci na to uwage, a widze ze wielu ludzi juz zauwazylo twoje poczynania tutaj.
i nie mam zamiaru ci odpowiadać... ;) bo niby dlaczego? bo ty chcesz? ;)
mnie nie interesują opinie wypisywane ty o mnie... to problem piszących... napisać ci dosadnie, gdzie i jak głęboko mam te opinie czy sam się domyślisz?
żałuję, ze nie byłem przy tym, gdy dotknęło 1,47... wychodzi wciąż na moje... tak mi przykro...;)
"Nick" ma racje. "Wykres" Dziwny jesteś człowiek. Już któraś osoba zwraca ci uwagę na twoje wpisy, a ty udajesz, że nie wiesz o co chodzi. Widać, się mocno maskujesz. Najeżdżasz na innych, że niby ich rozgryzłeś, ale to ty ukrywasz się za jakąś maską. Nie jesteś szczery, coś ukrywasz. Więc za niedługo nikt nie będzie odpisywał na twoje nie wiadomo czemu służące posty.
Dnia 2018-07-13 o godz. 21:12 ~rpiter napisał(a): > "Nick" ma racje. "Wykres" Dziwny jesteś człowiek. Już któraś osoba zwraca ci uwagę na twoje wpisy, a ty udajesz, że nie wiesz o co chodzi. Widać, się mocno maskujesz. Najeżdżasz na innych, że niby ich rozgryzłeś, ale to ty ukrywasz się za jakąś maską. Nie jesteś szczery, coś ukrywasz. Więc za niedługo nikt nie będzie odpisywał na twoje nie wiadomo czemu służące posty.
o, kolejny wykresopłaczek... i też myślisz, że wiesz już wszystko o mnie?... ;) lubię takie posty... ;)
czy ja komuś bronię pisać mnie, co chce?... piszę, co chcę, ile chcę i kiedy chcę... też możesz...
czy ja kogoś rozgryzam? inni sami tu prezentują swoje kompleksy, frustracje czy fobie... nie muszą, a robią to... - ale to ich problem... to forum nie jest do szukania przyjaciół czy znajomości, możesz sobie fantazjować, czy jestem szczery, czy nieszczery - ja piszę zwykle o spółce, inni i ty - o mnie...
i myślisz, ze rozpłaczę się, gdy nikt nie będzie odpisywał na me posty? nie żartuj... od kilku lat kilkunastu co najmniej zarzekało się, ze już nie będą do mnie pisać... tylko kilku wytrzymało parę miesięcy, a potem mieli kompulsywna potrzebę napisania...
z czego oczywiście byłem kolejny raz rozbawiony...
jak zobaczysz ostatnie posta kolesia abecadło - on jest tego najlepszym przykładem, gdy ma się potrzebę pisania do wykresa...
NA PEWNO nie grozi, iż stanie się tak, ze przestaną pisać do wykresa i o wykresie...
tu przecież regularnie pojawia się co jakiś czas to arcyzabawne (dla mnie!) pytanie; kim jest wykres i o co mu chodzi...?
Po co się tak produkujesz z tym słowotokiem? Wiadomo że forum to nie spotkanie kolegów, chociaż powinno służyć przede wszystkim wymianie sprawdzonych informacji, względnie odpowiadanie na rzeczowe pytania.
A ty piszesz jakieś bzdury widze że chyba cie to rajcuje.
słowotok to cały czas jest u ciebie - bijesz pianę o wykresie i nic z tego nie wynika... ;) ale chyba nawijanie na uszy makaronu o wykresie ciebie rajcuje...;)
ja przynajmniej piszę o spółce, ale napisz mądrzej ode mnie i wyjaśnij, czemu tu po każdej dywidendzie kurs tylko spada - zobaczę, co potrafisz... ;)
Dnia 2018-07-13 o godz. 22:37 ~Rpiter napisał(a): > Nadinterpretacja i nadreakcja. Mniej cukru w diecie. > > Co nie pasuje, że ktoś zagrał w stosunku do ciebie tą samą grą, w którą ty grasz z innymi?
ani to, ani to, tylko śmiech z ciebie... z tobą to nawet nie w co grać, bo ty do zadnej gry się nie nadajesz... najwyzej w berka z kumplami z trzepaka... ;)
ale przynajmniej zanim coś o dacie napiszesz - upewnij się, czy to ma sens... bo dawno tu takiej autokompromitacji nie czytałem...
Ogólniki i jeszcze raz ogólniki. Dużo słów mało treści.
Szkoda mi czasu na takie nic niedające dyskusje.
Żeby się zniżyć do poziomu twoich ataków słownych, musiałbym pisać leżąc plackiem na ziemi.
Mimo wszystko dobranoc. Czas pokaze kto ma racje. Ja mam akcje i sobie bede czekał. A ty nie wiem po co tu siedzisz?
szkoda ci czasu? więc po zaczynasz zbledną gadkę? chciałeś zaistnieć na forum, a skompromitowałeś się niewiedzą... i kogo obchodzą twoje akcje poza tobą? po co o nich piszesz? żalisz się czy chwalisz?... kupiłeś spółkę, o której nawet podstawowej wiedzy nie masz...
Mogę dyskutować wtedy gdy jest to konstruktywna rozmowa. Po to są fora dyskusyjne. Wymiana informacji, rodzaj dokształcania się. Ty powodujesz że to forum nie ma sensu, bo nic nie wnosi na temat spółki.
A na takie luźne pitu pitu szkoda mi po prostu czasu.
To czy sie skompromitowałem pozwól niech to ocenią inni, ty nie jesteś obiektywny.
przed chwila pisałeś dobranoc i że szkoda ci czasu i już znów marudzisz? do dyskusji to trzeba być przygotowanym, a nie myśleć życzeniowo i kierować się emocjami wobec interlokutora... ty nie masz wiedzy do merytorycznej dyskusji - za mało jesteś oczytany w spółce
dzięki mnie douczyłeś się o kontrolach w dacie... twoje pitu pitu o mnie akurat dużo wnosi... ;) ja nie muszę i nie chce być obiektywny - to mnie błagałeś o linki o kontroli i sie zlitowałem nad twoja niewiedzą
skompromitowałeś się jak dzieciak... ;)
a teraz napisz kolejny raz, że szkoda ci czasu na pisanie do mnie... :D