w przypadku braku zwrotu dotacji zachodzi podstawa do oskarzenia o niegospodarnosc a kwota 2,7 wraz z odsetkami przewyzsza 100 wynagrodzen minimalnych, kto bedzie badal? prokuratura , ABW i CBA

liczą na częściowy zwrot i zapewne zaskarżą decyzję dot. całościowego zwrotu dofinansowania http://www.codozasady.pl/procedura-zwrotu-dofinansowania-w-projektach-realizowanych-ze-srodkow-europejskich/. Dlatego zapewnili sobie ciągłość biznesu ale ryzyko jest duże bo odsetki cały czas rosną. De facto może to się im nie opłacać. Szansa na wygraną w sądzie jest niewielka. sami wypowiedzieli umowę. Kontrola organu będzie badać zasadność wydatkowanych środków... .liczą że uszkną z milion a w tym czasie odsetki wzrosną o 1,5 miliona... Nadal twierdzę , że spanikowali.

INFOSOLUTIONS SP Z O O
Data rozpoczęcia działalności: 2015-11-20

Mocno ta panika rozciągnięta w czasie...

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Jakiej niegospodarności...? To program innowacyjny. Na papierze to wygląda tak:

1. Firma miała pomysł na opracowanie przełomowej technologii, unikalnej w skali kraju co najmniej, o znacznym potencjale, wpływającej korzystnie na środowisko, politykę równych szans, zrównoważony rozwój, społeczeństwo informatyczne, aktywizację zawodową kobiet w wieku przedemerytalnym i rozwój sztucznej inteligencji w ramach Czwartej Rewolucji Przemysłowej
2. Ministerstwo wyraziło zgodę na prace wdrożeniowe w tym kierunku przyznając dotację na panelu ekspertów
3. Firma przeprowadziła znaczną część zaplanowanych prac (stąd wydatki zaliczki dotacji)
4. Niestety w wyniku przeprowadzonych prac zostały ujawnione ukryte braki technologii, których nie można było ujawnić bez przeprowadzania tych prac. Koszt usunięcia tych braków znacząco przekracza wartość projektu, możliwości finansowe Beneficjenta a także czyni opracowanie technologii ekonomicznie wątpliwym
5. Zarząd podejmuje jedyną słuszną decyzję o zakończeniu projektu badawczego w momencie wyczerpania wszystkich innych możliwości. Czyni to na tyle wcześnie by nie ponosić dalszych kosztów i uniknąć zarzutu niegospodarności.
6. Strata nie jest wynikiem niegospodarności, lecz spowodowana została wystąpieniem niemożliwych do wcześniejszego przewidzenia trudności natury technicznej... co stanowi element zwykłego ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej w obszarze nowych technologii.

ok. zalozmy ze mnie przelonales. Tylko gdzie jest zaskarzenie decyzji administracyjnej o zwrot dotacji? Z ktora nota bene nalezalo sie liczyc bo taka jest praktyka.

i dlaczego firma brata rozpoczela dzialapnoac przed uzyskaniem dotacji?

Nie twierdzę, że zarząd jest kryształowy tylko że brak podstaw by ktoś zajął się tym z urzędu. Infosystems od zawsze otaczały spółki nie powiązane kapitałowo, pomagające optymalizować koszty i wyniki. Np. IFS financial services sp. Zoo (polecam pierwszy wpis do KRS). Jeżeli Zarząd budował Infosolutions od dwóch lat jako backup plan stopniowo migrując tam zasoby to zrobiono to przez tylu pośredników że udowosnienie tego będzie pewnie niełatwe...

Tu sie mylisz. Ciagle tez nie jest jasna ich strategia.

Moim zdaniem zaskarza decyzje o zwrot dotacji. Maja jakies tam szanse aby wygrac. Moze jest cos czego nie wiemy. Wtedy wycofaja wniosek o upadlosc i zloza wniosek o postepowanie ukladowe. Mysle ze sa w stanie uzyskac czesciowe umorzenie dotacji. Np. poprzez wniosek o przekwalifikowanie poniesionych kosztow.

Nie jestem w 100% pewien ale wydaje mi się, że oni nie otrzymali jeszcze dotacji, tylko zaliczkę na poczet realizacji projektu, którego nie zrealizowali zrywając jednostronnie umowę. Czy zwrot zaliczki podlega zaskarżeniu...? Nawet jeżeli tak, to szansę na wygraną są żadne (to oni zerwali umowę) a każdy dzień zwłoki w zwrocie dotacji powoduje narastanie odsetek, które Zarząd będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.

to wszystko masz w ESPI

Z ESPI wynika, że to pokrycie faktycznie poniesionych kosztów. Jednocześnie jednak Zarząd od samego początku traktował zwrot dotacji jako oczywiste następstwo wypowiedzenia umowy Instytucji Finansującej. Gdyby chciał bawić się w podważanie konieczności zwrotu dotacji to dokończyłby projekt mimo wszystko, wykazał przynajmniej częściową realizację celów i walczył o zatrzymanie jak największej części dotacji. Wypowiadając umowę wywiesił białą flagę... ale chyba też zamknął Ministerstwu możliwość przeprowadzenia jakiejkolwiek kontroli projektu. Ta możliwość wynikała z umowy, która już nie obowiązuje...

nie no czlowieku. co ty wygadajujesz. miales kiedykolwiek do czynienia z funduszami europejskimi? moga w kazdej chwili przez 5 lat zarzadac szczegolowych informacji na temat kazdej wydanej zlotowki, kazdej faktury, kazdej roboczogodziny. To ze firma wypowiedziala umowe to jedno. Ale pisze przeciez ze moze zaskarzyc decyzje administracyjna w postepowaniu cywilnym. Byc moze caly czas prowadza jakies rozmowy w celu rozlozenia na raty alvo umorzenia calosci lub czesci, o ktorych nie wiemy.

Mówisz o trwałości projektu? W sytuacji gdy Beneficjent rozwiązuje umowę? Infosystems zwraca dotację w całości, nie wydatkuje ani złotówki, więc poprawność wydatkowania czego ma ministerstwo badać? Stan jest taki, jakby w ogóle nie doszło do udzielenie datacji.

Przeciez ani zlotowki nie zwrocili. wydali 2,7 mln PLN. Nie wiadomo do konca na co. Minelo 14 dni. MF zaoewne zajal im rachunki. Dlatego zapewne przeniesli maintenance do Infosolutions. Gdyby bylo jak mowisz wytoczyliby sprawe przeciw MF. Oni zlozyli wniosek o ogloszenie upadlosci. Jest to pewna presja na MF ale samo w sobie to za malo.

Oczywiście zanim się nie rozliczą do końca, Ministerstwo może wszystko, choć wydaje mi się, że skupi się raczej na działaniach windykacyjnych: Spółka zadeklarowała że odda. Sprawdzanie na co wydała pieniądze by zażądać od niej zwrotu pieniędzy które i tak ma oddać niewiele wniesie... Czy nic nie zwrócili jednak nie wiadomo. Coś na kontach mieli. Potrafię sobie wyobrazić scenariusz gdzie główni akcjonariusze udzielają spółce pożyczki na spłatę zobowiązań wobec Ministerstwa a potem występują jako najwięksi wierzyciele przy upadłości przejmując np. nieruchomość w Krakowie - tu jednak przyznam nie wiem czy przyjęcie takiej pożyczki mieści się to w kompetencjach samego Zarządu.

Sytuacja w spółce była niewesoła od wielu miesięcy. Już w sierpniu pojawiły się informacje, że firmie brakowało pieniędzy na pensje: http://najgorsza-praca.pl/opinie-o/infosystems To gdzie te 2,7 mln...?

takie info o opoznieniu wyplaty to sobie mozna schowac gleboko. Tym bardziej ze rozpowszexhnia je jedna i ta sama osoba. Co do zwrotu dotacji to sam fakt wypowiedzenia umowy nie wstrzymuje dzialan kontrolnych. Wrecz przeciwnie. Firma wypowiadajac umowe o dotacje podala powody i te powody sa zapewne lepsze niz gdyby to wypowiedzialo MF. Ale dopoki firma nie zwroci tych srodkow to MF jest wierzycielem i to uprzywilejowanym i moze kontrolowac co tylko chce. Wypowiedzenie umowy daje pewna furtke do wystapienia o umorzenie zwrotu. A zgloszenie wniosku o upadlosc ma znaczenie. Generalnie U E zaleca mniej rygoeystyczne dzialania w stosubku do firm ktore dotacja moglaby zabic. I tu mamy taki precedens. W praktyce moze to prowadzic do czesciowego lub calosciowego umorzenia dotacji.

Ścieżka o której piszesz byłaby z pewnością otwarta gdyby Infosystems zrealizowało projekt, tylko nie osiągnęło zakładanych wyników. Wtedy decyzja należałaby do ministerstwa i uwzględniając zalecenia mogliby faktycznie jakąś część odpuścić. Nie zapominajmy jednak, że Infosystems nie ma 'dobrej prasy' wśród jednostek finansujących. Dochodzenie OLAF ustawia ich na cenzurowanym, a firma od samego początku jechała po bandzie (o na przykład taki kwiatek: http://www.parp.gov.pl/nikt-nie-ma-akredytacji-parp-na-pisanie-wnioskow-o-dotacje).

Sytuacja jednak jest inna: Infosystems sam zrezygnował z dotacji wypowiadając umowę, ministerstwo nie podejmuje żadnej decyzji. To nie jest odebranie dofinansowania a zrzeczenie się dotacji przez Beneficjenta. Biorąc pod uwagę brak środków na zwrot tej dotacji było to po prostu 'samozaoranie'.

wszystkie wasze rozważania są na marne. W Krakowie pojawił się już zarządca i w tym miesiącu spółka ogłosi upadłość. Ciekawe tylko jak zarządca podejdzie do tematu INFOSOLUTIONS czyli spółki prowadzonej przez brata. przypadkiem klienci Infosystems i pracownicy przeszli do brata. Wystarczy prześledzić portale społeczności typu linked, golden.  

Fix? Ty tutaj?

Dnia 2018-03-06 o godz. 23:00 ~gosc napisał(a):
> wszystkie wasze rozważania są na marne. W Krakowie pojawił się już zarządca i w tym miesiącu spółka ogłosi upadłość. Ciekawe tylko jak zarządca podejdzie do tematu INFOSOLUTIONS czyli spółki prowadzonej przez brata. przypadkiem klienci Infosystems i pracownicy przeszli do brata. Wystarczy prześledzić portale społeczności typu linked, golden.  

Polska to piękny kraj dla... Cfaniaków ;)

nabiora dotacji w infosolutions w tym czasie umorza im zwrot ditacji w infosystems i wroca do infosystems. :) A akcje wyjada na 1,5 - 2,0 PLN

Dnia 2018-03-07 o godz. 17:15 ~Buldozer napisał(a):
> nabiora dotacji w infosolutions w tym czasie umorza im zwrot ditacji w infosystems i wroca do infosystems. :) A akcje wyjada na 1,5 - 2,0 PLN

Serio tak uważasz, czy tylko naganiasz?

Widziałeś, żeby większościowi sprzedawali akcje? Mają jakiś pomysł? Czy są szaleni? Wygląda na to że jedno i drugie. Zatem ryzyk fizyk. Albo kilkaset do 1000 procent zysku albo kaszana.

Jakby zaczęli wyprzedaż to za ile by dali radę sprzedać zanim wybuchłaby panika i cena spadła do 0,01? Za 10 tys PLN? To nawet na waciki nie wystarczy...

dobrze mówisz, a mają 3 mln akcji... moim zdaniem bank się powoli wysypuje, a oni trzymają. Infosystems ma jednak aktywa trwałe 2,5mln ale jednak. No i WNiP -y na 20 mln, w tej branży często sprzedaje się część biznesu, a częsć zostaje. Wydaje się, że taka strategię przyjęli włodarze INFOS, przenieśli to co ich interesuje na nową firmę, być może się powoli układają z wierzycielami, a potem nagle sprzedadzą część oczyszczonego biznesu Francuzom czy Belgom, czy jakiejś dużej drukarni, albo firmie od maszyn poligraficznych, Może Reprograf? Epson?. To oczywiście tylko hipoteza. Ale widać, że ktoś nagania na te 0,13 bo przecież po 0,18 nikt nie kupi bo to powyżej wideł. Jeżeli by sprzedali to po ile? Można zobaczyć sumę zobowiązań, która po potrąceniu należności nie jest powalająca. Jakiś Infografix mógłby kupić, albo Arctic Paper. Mogliby wyoutsoursować funkcję IT, a jednocześnie rozwinąć produkt i mieć na bieżąco dane z drukarni i przełożenie na nie. Ale to tylko moja hipoteza. Nikogo nie namawiam na zakup.