Wezwanie jest na ostatniej prostej, więc może pora trochę bardziej przyziemnie podumać o możliwych scenariuszach... Pytanie badawcze - co wydarzy się w pon. i jakiego będą tego konsekwencje na dalsze dni?
Opcja 1. Znaczna część fundów, w tym te większe, które uzgodniły wspólne działanie, "za pięć dwunasta" oddają akcje (to akurat normalna praktyka, fundy w ten sposób chcą unikać posądzenia, że coś sugerują swoim działaniem). Aviva, NN i PZU mają kilkanaście procent, jak jeszcze jakaś drobnica odda, plus indywidualni, może przekroczyć 80%.
Opcja 2. MS zabraknie niewiele do 80%. Jakbym był na jego miejscu zacząłbym szukać słabego ogniwa wśród fundów które zostały z akcjami, żeby go zmiękczyć... "Zachętą" będzie kiszenie kursu, co już ma miejsce teraz, a przy mniejszym free float będzie jeszcze łatwiejsze. Alternatywnie może zacząć skupować słup - choć to kosztowniejsze rozwiązanie z punktu widzenia MS bo rósł by kurs....
Opcja 3. MS zbiera dużo poniżej 80%, czyli nie zmienia się nic, teoretycznie. Co zrobi MS? puści niepowodzenie w niepamięć czy zacznie kombinować, jak się odegrać na - w jego mniemaniu - niewdzięcznej drobnicy? Zresztą, kto z nas by odpuścił w takiej sytuacji i z takimi możliwościami...
Mr Zarządzający w Twoich wywodach/spekulacjach za każdym razem MS nie osiąga/lub ociera się o 80%, wygląda, że i Ty widzisz jak jest mu trudno wykonać ten skup na własnych warunkach. Historia giełd zna takie przypadki, że ktoś miał 79,99% i musiał dzielić się zyskiem z pozostałymi akcjonariuszami,MS może też sprzedać większościowe udziały w Syntku skoro to taka marna firma; pragnę Cię uspokoić nie wykończy firmy na złość mniejszościowego akcjonariatu bo to on poniósłby wtedy największe straty - więc głowa do góry i trochę cierpliwości.
Nawet gdyby pan M.S. przez jakiś okres nie wypłacał dywidendy, to kiedyś będzie musiał. A tak w ogóle to w co zainwestujecie? W PGE, Taurona, a może PKO na kilkuletnim maksimum ? A może New Connect? Jeżeli zdjąłby spółkę z giełdy, to Synthos stałby się spółką niepubliczną i wtedy do przymusowego wykupu potrzebowałby 95 % głosów. A o sprzedaż poza giełdą możecie być spokojni: sprzedaż w formie umowy cywilno-prawnej, 2 % podatku, chętnych nie zabraknie, i forum Synthosa z Bankiera też nie zniknie. W końcu giełda to jakieś niecałe 500 spółek, z tego płynnych nie więcej niż 50, a poza giełdą spółek prawa handlowego jest ponad 300 tys, z tego ponad 9000 spółek akcyjnych. Przykład Permedia: z giełdy zdjęta w 2013, dywidendy płaci, forum na Bankierze jest, co jakiś czas akcjonariusze dostają od głównego właściciela propozycje zakupu. Niestety tak już w Polsce jest, że na giełdę spółki idą po to by ściągnąć kasę, a jak mają perspektywy dobrych zysków to wtedy akcjonariusze mniejszościowi są już niepotrzebni. Więc jeżeli ktoś jest aktywnym graczem i rzeczywiście na tym zarabia, to pewnie sprzeda akcje i będzie grał na innych papierach. Natomiast jeżeli ktoś jest zainteresowany długoterminową inwestycją i dywidendą, to powinien to całe wezwanie olać, bez względu na to czy notowania będą się codziennie wyświetlały na ekranie, czy też nie.
W sumie nie bardzo co jest rozważać. Gdyby suma za akcję jaka jest proponowana była jakaś sensowna to jeszcze rozumiem że można się zastanawiać czy sprzedać i rezygnować z przyszłych profitów. A obecna cena nawet nie odzwierciedla obecnej wartości spółki a co dopiero przyszłości. Zgniecie kurs niżej. Mnie to nie przeszkadza. Sciągnął kurs pod skup przynajmniej o 20% to przy cenie 4,72-4,77 zwiększyłem swój udział o 100% ;). Jeszcze obniży ? . W grudniu potrzebuje akcji pod IKE i IKZE to dlaczego nie Synthos? Pod emeryturę idealnie pasuje ;). Obecność poza giełdą? - nic strasznego , przerabiałem i sprzedałem tylko dlatego że suma zaproponowana mi była na prawdę godziwa. Pozdrawiam
sęk w tym, że my patrzymy przez pryzmat swojego punktu widzenia, a nie bardzo wiadomo o co naprawdę chodzi Sołowowowi... z naszego punktu (racjonalnego?) wydaje się, że trzeba dążyć by cena akcji była jak najwyższa - tymczasem MS wydaje kasę na trzymanie kursu nisko - teoretycznie traci więc dwa razy... Ale jednak (podobno) to robi.
Druga rzecz jest taka, że (znowu racjonalnie) zakładamy, że jak mu się nie uda, to wróci grzecznie z wyższą ofertą bo może mieć kupca na wszystko, albo po prostu ma grymas posiadać 100% a że go stać to da więcej. Problem w tym, że są inne narzędzia, które miliarder wkurzony otrzymaniem czarnej polewki od maluczkich będzie miał do dyspozycji, np. - emisja akcji, którą obejmie tylko MS - udziały innych spadają, jego rosną = przekroczenie 90% bez dawania kasy innym, tylko przełożeniem z kieszeni do kieszeni, - MS ma w "garażu" inne spółki - może np, połączyć sztucznie Syntka z jedną z nich robiąc taki parytet że z tylu ile będzie miał zrobi sobie udział 90% + 1 akcja i pozamiatane... o zwykłym zblokowaniu dywidendy i kolejnych odpisach, które będą miały zniechęcić fundy nastawione na wypłatę zysku już nie chce mi się pisać....
Co zrobi lub nie zrobi MS lub co zrobią lub nie zrobią fundusze aby nie osłabić swojej pozycji w możliwym nowym wezwaniu to już czyste spekulacje. Liczy się fakt - wezwanie po 4,93 - jęsli ktos nie gra krótkoterminowo , spekulacyjnie to odpowiedź na to wezwanie jest irracjonalne
Straszycie Sołowowem,jakbyśmy byli małymi dziećmi a on dziadkiem mrozem.To już nie ta epoka.Paradoksalnie fakt,że akcjonariusze nie chcą sprzedać akcji ,to laurka dla umiejętności biznesowych MS.Oczywiście,że wykorzysta swoje możliwości,ale nie wiemy jakie.Wciąż jego oferta jest nieatrakcyjna dla wielu akcjonariuszy i tyle.
Na pewno nie odpowiadaj na wezwanie bo szkoda Twoich pieniędzy. Jest szansa że po ogłoszeniu niekorzystnych wyników skupu MS spusci łańcuchy i pozwoli na urealnienie kursu. Walka kursem przy obecnym kursie by go za dużo kosztowała zważywszy że wg. Przepisów nowe wezwanie przez rok nie może być niższe niż 4,93 więc to będzie przyszły mocny opór. Obawiam się jednak że nie pozwoli w pełni żeby kurs odzwierciedlal fundamenty bo by znacznie mu odjechał. Jednak gdy będzie przynajmniej przyzwoity możesz częściowo sprzedać akcje żeby akcje Syntka zawierały się max w 30 procentach Twojego kapitału. Do IKE czy IKZE nie da przenieść się akcji tylko trzeba je kupić jak w zwykłym koncie maklerski m tylko że bez podatków i dodatkowo można sobie odliczyć podatek przy IKZE. Tu Syntek pasuje jak ulał :)
To nie ma znaczenia . Sołowow nie skupił 90 %. I to jest najważniejsze. Teraz albo podniesie nową wycenę akcji , albo odczeka i nowe wezwanie będzie w 2018 r. OFE nie sprzedawały akcje , ponieważ rozmowy o ich likwidacji zostały wstrzymane. Ja obstawiam nowe wezwanie w przyszłym roku.
nieustannie mnie bawią te dywagacje o różowej przyszłości spółki w razie niepowodzenia wezwania... w durnych korpo mówią na to "wishful thinking" :) pożyjemy zobaczymy...
Dzisiaj akurat nie ma co nawet obserwować ceny kauczuku czy Butadienu . No może pod samą końcówke cos ruszy ...ale nie na pewno. Skup chyba jest do 18 więc konieczny jest spread między cena skupu a giełdową . No może po 15 jak sie okaże że to nic nie daje spróbuja zdjąć z rynku co jest do zdjęcia ;)